Skocz do zawartości
Forum

Zachowanie


amanda_00

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 15.10.2022 o 21:13, amanda_00 napisał:

Co znaczy jak facet najpierw komplementował, potem raz po raz ignorował, a potem dogryzal/dokuczal. 

To zależy jaki to facet. Kolega z pracy/szkoły, Twój chłopak, czy ktoś inny?  To zależy też ile czasu się znacie, jak blisko ze sobą jesteście. A więc aby odpowiedzieć na pytanie poprosimy więcej szczegółów. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
W dniu 15.10.2022 o 21:13, amanda_00 napisał:

Co znaczy jak facet najpierw komplementował, potem raz po raz ignorował, a potem dogryzal/dokuczal. 

Nie wiadomo o co chodzi moja babcia by Ci powiedziała że to końskie zaloty jeśli to dobry znajomy. 

Ja miałam podobna sytuację kolega z pracy ja byłam stażystka. Najpierw był miły, pomocny, sam się przyszedł przywitać. Uczył mnie i pomógł w wielu pracowych sprawach. Potem ignorował mylił moje imię z drugą stażystką, pokazywał że jak są razem to przeszkadzam. Jak ja miałam przerwę a oni coś sprzątali w tym pokoju co jedliśmy to kazał mi poczekać. To siadałam w kąciku i tam jadłam. Jak oni jedli i rozmawiali a ja weszłam to kończyli rozmowę i wychodził. Jak musiałam posprzątać na zapleczu a on tam układał towar to mi kazał przyjść później a w tamtym czasie sprzątać sklep. A na końcu krytykował że coś robię źle i mówił że druga stażystka robi to lepiej. A ostatniego dnia to wogle nie odpowiedział cześć. Jak spotkałam go po miesiącach od skończenia pracy to też się nie odezwał. U mnie przyczyną było myślę że z nim nie rozmawiałam tylko były pytania i odpowiedzi o pracy. A czemu mnie krytykował nie wiem pewnie na prawdę robiłam gorzej wszystko niż koleżanka i przeszkadzałam. 

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, amanda_00 napisał:

z pracy

Prawdopodobnie komplementował bo mu sie podobałaś, a Ty byłaś albo obojętna albo wyraźnie go odpychałaś. W końcu doszedł do wniosku, że nie jesteś nim zainteresowana i darował sobie komplementy. Ale chyba go ta cała sytuacja zabolała więc się teraz odgrywa. Jednak to tylko moje gdybanie, gdyż nie wiem jak Ty zachowywałaś sie w czasie gdy Cię komplementował.

18 godzin temu, Abc napisał:

U mnie przyczyną było myślę że z nim nie rozmawiałam tylko były pytania i odpowiedzi o pracy. A czemu mnie krytykował nie wiem pewnie na prawdę robiłam gorzej wszystko niż koleżanka i przeszkadzałam. 

 Owszem, pewnie chodziło o to, że nie reagowałaś na jego zaloty. To jest sygnał dla mężczyzny, że Cię w ogóle nie interesuje jako mężczyzna. A krytykował prawdopodobnie dlatego, ze Twoja obojętność, ignorowanie ubodło jego Ego. Mogłaś być nawet lepsza od drugiej stażystki, ale zbyt zamknięta w sobie, zbyt niedostępna, zbyt wycofana... co w ludziach raczej wywołuje niechęć. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Javiolla napisał:

Prawdopodobnie komplementował bo mu sie podobałaś, a Ty byłaś albo obojętna albo wyraźnie go odpychałaś. W końcu doszedł do wniosku, że nie jesteś nim zainteresowana i darował sobie komplementy. Ale chyba go ta cała sytuacja zabolała więc się teraz odgrywa. Jednak to tylko moje gdybanie, gdyż nie wiem jak Ty zachowywałaś sie w czasie gdy Cię komplementował.

 

Napisalam Ci priv.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Javiolla napisał:

Owszem, pewnie chodziło o to, że nie reagowałaś na jego zaloty. To jest sygnał dla mężczyzny, że Cię w ogóle nie interesuje jako mężczyzna. A krytykował prawdopodobnie dlatego, ze Twoja obojętność, ignorowanie ubodło jego Ego. Mogłaś być nawet lepsza od drugiej stażystki, ale zbyt zamknięta w sobie, zbyt niedostępna, zbyt wycofana... co w ludziach raczej wywołuje niechęć. 

Nawet w jakiś sposób się w nim zauroczylam, ale czułam się od niego gorsza, bo miał całkowicie przeciwny charakter do mnie. Był otwarty, gadatliwy. To powodowało że się od niego jeszcze bardziej odsuwałam aby nie poznał ze coś do niego czuję. Czułam że się by ze mną męczył. Miałam myśli że nie mogłabym mu się podobać. Że to mój wymysł. Ze jakby się dowiedział to by mnie wyśmiał. Przez cały czas byłam też zazdrosna o koleżankę mimo że ją lubiłam. Nawet miałyśmy o czym rozmawiać. Od niej też się czułam gorsza. Dalej coś czuję jak o nim pomyślę. Przepraszam że piszę nie w swoim temacie ale to wywołało moje wspomnienia. 

Odnośnik do komentarza

 

W dniu 23.10.2022 o 21:17, Abc napisał:

czułam się od niego gorsza, bo miał całkowicie przeciwny charakter do mnie. Był otwarty, gadatliwy. To powodowało że się od niego jeszcze bardziej odsuwałam aby nie poznał ze coś do niego czuję. Czułam że się by ze mną męczył. Miałam myśli że nie mogłabym mu się podobać. Że to mój wymysł. Ze jakby się dowiedział to by mnie wyśmiał. Przez cały czas byłam też zazdrosna o koleżankę mimo że ją lubiłam. Nawet miałyśmy o czym rozmawiać. Od niej też się czułam gorsza. Dalej coś czuję jak o nim pomyślę.

Pioruńsko niskie poczucie wartości sie kłania, ale to już wiesz... 

W dniu 24.10.2022 o 21:24, Abc napisał:

Nawet myślę że to nie były zaloty. On poznał po mnie ze się mi podoba i chciał mnie do siebie zbrzydzić. Może chciał się zakolegować i nic więcej. 

Masz cholernie niską samoocenę, a więc nie jesteś obiektywna. Po prostu tak bardzo siebie nie lubisz, że trudno Ci uwierzyć, że ktoś mógłby polubić, pokochać Ciebie. Ale to tylko Twoja zniekształcona ocena samej siebie, a niekoniecznie prawda ?  Tak naprawdę to sama sobie obrzydziłaś tego chłopaka odsuwając sie od niego, tym samym dałaś mu wyraźny sygnał, że ma Cię olewać. Ty -swoim własnym zachowaniem- pokazujesz ludziom jak Cię mają traktować. 

 

  • Dziękuje 1

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...