Skocz do zawartości
Forum

Jak z tym walczyć?


Gość Karol

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Co kilka dni widzę się w pracy ze swoją byłą narzeczoną. Mówimy tylko sobie cześć. Chciałbym podejść zagadać ale wtedy łapie jakiegoś nerwa... Blokuję się ze wszystkim... Jest to strasznie męczące a minął już rok gdzie wcześniej normalnie z nią rozmawiałam a od jakiś 3 miesięcy się zablokowałem...Chyba mam depresję i nerwicę...

Odnośnik do komentarza

Pozwól że wybiegnie mocno przed szereg. 

 

A to ona z tobą zerwała czy ty z nią ?

 Mojej diagnozy wynika że ona z toba i ty ani tego nie przerobiłes i ciągle masz do niej żal. Dlatego się denerwujesz jak chcesz do niej zagadać bo jesteś na nią ciągle zły.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Pozwól że wybiegnie mocno przed szereg. 

 

A to ona z tobą zerwała czy ty z nią ?

 Mojej diagnozy wynika że ona z toba i ty ani tego nie przerobiłes i ciągle masz do niej żal. Dlatego się denerwujesz jak chcesz do niej zagadać bo jesteś na nią ciągle zły.

To by się zgadzało ze wszystkim. Tylko jak się z tym wszystkim uporać bo trwa to już rok i zaczynam się męczyć... A uporanie się z tym nie jest łatwe...Tym bardziej, że jestem zmuszony ją widzieć średnio 3 razy w tygodniu...

Odnośnik do komentarza
Gość AniaMania24

Zerwanie bywa bardzo trudne, ale jeżeli nie potrafisz sobie poradzić i zacząłeś szukać pomocy, to po pierwsze bardzo dobrze, a po drugie może pora rozważyć terapię. Oczywiście nikt Cię nie może do niej zmusić, ale z autopsji wiem, że pomaga zrozumieć wiele rzeczy. Ja po kolejnym rozstaniu zastanawiałam się czy problem jest we mnie czy w partnerach jakich wybieram. Dopiero po rozpoczęciu terapii w gabinecie psychoterapii Po-lepsze jutro https://psychoterapiaradom.pl/ zrozumiałam, że problem tkwi zupełnie gdzie indziej. Jeżeli jesteś z Radomia lub okolic to serdecznie polecam terapię właśnie tam. Oferta gabinetu jest bardzo obszerna, każdy jest w stanie znaleźć pomoc jaka jest mu potrzebna, a terminy są bardzo elastyczne. Bardzo rekomenduję!

Odnośnik do komentarza
W dniu 26.05.2022 o 08:49, Gość Gosc napisał:

Pozwól że wybiegnie mocno przed szereg. 

 

A to ona z tobą zerwała czy ty z nią ?

 Mojej diagnozy wynika że ona z toba i ty ani tego nie przerobiłes i ciągle masz do niej żal. Dlatego się denerwujesz jak chcesz do niej zagadać bo jesteś na nią ciągle zły.

Ja też tak uważam. Po zerwaniu trzeba przeżyć żałobę - tak, ona bardzo przypomina taką normalną żałobę, o której myślimy w kontekście utraty kogoś bliskiego. Może trwać bardzo długo, nawet więcej niż rok, zwłaszcza kiedy pielęgnujemy w sobie poczucie zdrady i gniew. Ja uważam, że autor tej odpowiedzi ma rację - możesz mieć żal do tej dziewczyny i nie być w stanie opanować gotujących się w Tobie emocji. Ja sugeruję spotkania z terapeutą. Ja poszedłem na terapię o zakończeniu swojego związku i bardzo mi to pomogło (podlinkowałem w komentarzu artykuł o żałobie z poradni Psychoggia). Przede wszystkim nauczyłem się patrzeć na swoją byłą zupełnie inaczej, nie idealizując jej. 

Odnośnik do komentarza
Gość _z_doskoku
W dniu 26.05.2022 o 14:14, Gość karol napisał:

To by się zgadzało ze wszystkim. Tylko jak się z tym wszystkim uporać bo trwa to już rok i zaczynam się męczyć... A uporanie się z tym nie jest łatwe...Tym bardziej, że jestem zmuszony ją widzieć średnio 3 razy w tygodniu...

Dobrze by było zmienić miejsce pracy.Nie widzieć tej osoby. Bo ciężko Ci będzie.

Odnośnik do komentarza
W dniu 27.05.2022 o 15:13, Gość _z_doskoku napisał:

Dobrze by było zmienić miejsce pracy.Nie widzieć tej osoby. Bo ciężko Ci będzie.

Jestem już przyzwyczajony do tego, że cały czas mam ciężko. Przez 30 lat życia nauczyłam się żyć z tym, że mam ciężko, że muszę mieć ciężko. Ale jak ktoś inny mi powie, że ma ciężko w życiu i go wysłucham to robię wszystko żeby go podnieść na duchu no żeby miał lżej... Jakoś nauczyłem się tego, że sam sobie jestem obojętny i sam na siebie na wyjebane.

Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, Gość Karol napisał:

aczej nic. Sam siebie mam gdzieś i już nauczyłem się tak żyć. 

Przykro mi. Odniosłam wrażenie, że jest jednak inaczej, skoro zadajesz pytanie "jak z tym walczyć". Może więc podświadomie chcesz sobie pomóc? 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
W dniu 4.06.2022 o 19:26, Javiolla napisał:

Przykro mi. Odniosłam wrażenie, że jest jednak inaczej, skoro zadajesz pytanie "jak z tym walczyć". Może więc podświadomie chcesz sobie pomóc? 

Chyba tak. Bo z jednej strony odczuwam jakąś radość i satysfakcję że jestem pizda, że nic mi nie wychodzi w życiu a z drugiej strony sam siebie w myślach codziennie gnoje, że taki jestem

Odnośnik do komentarza
W dniu 8.06.2022 o 19:28, Gość Karol napisał:

Chyba tak. Bo z jednej strony odczuwam jakąś radość i satysfakcję że jestem pizda, że nic mi nie wychodzi w życiu a z drugiej strony sam siebie w myślach codziennie gnoje, że taki jestem

Hmmm skąd przeświadczenie o sobie, że jesteś pizda? Czy ta radość i satysfakcja to pewnego rodzaju karanie siebie? To gnojenie siebie też ma być karą? Może jednak zastanowisz się co zrobić ze swoją nerwicą i depresją? 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...