Skocz do zawartości
Forum

Co mam robić jakieś pomysły?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Mam straszny problem, nie wiem co mam robić. Otóż mam nerwicę lękową (fobia społeczna). Lęk w dużej mierze zabijałem narkotykami i alkoholem. Od paru dni zmieniłem pracę jako magazynier, ale niestety dziś nie poszedłem bo nie dałem rady, po prostu zawroty głowy, spięcie, pustka w głowie, problemy z koncentracją nie dają mi pracować. Nie jestem w stanie tego opanować. Czasami jest lepiej, a czasami gorzej. Nie potrafię się skupić na pracy, bo ciągle myślę o tym jak wyglądam, każdy myśli, że jestem strasznie zakręcony jak mnie pozna, a nikt nie wie, że bierze się to z tego, że po prostu skupiam się na lęku. Moje pytanie jest takie, chciałem się zgłosić do MONAR-u, bo myślałem, że tam mi pomogą z moim problemem, ale moim problemem nie są wcale narkotyki, lecz ciągły lęk przed ludźmi, który zabijam narkotykami, choć wiadomo nie jest tak, że codziennie chodzę naćpany, czy pijany...

Jestem czysty od półtora miesiąca, żadnego alkoholu, żadnych dragów nic. Nie czuje żadnej potrzeby ich brania jak siedzę w domu i nie przebywam wśród ludzi. Sam po prostu nie rozumiem tego lęku, to jest tak idiotyczne, że nie da się tego zrozumieć...

Przykład dwuletnie dziecko mojej siostry, przecież wiem że to jest dziecko, a też czuje przy nim tak jakby jakieś spięcie psychiczne, to jest naprawdę nienormalne... Najgorsze jest to, że człowiek ma tego świadomość, ale w głębi coś blokuje...

 

Chciałem pojechać do jakiegoś ośrodka, bo to jest bez sensu, żeby szukać nowej pracy, bo po prostu to tak męczy, te spięcie cały czas, człowiek nie może swobodnie sobie z nikim porozmawiać, choć co chwilę ktoś zagaduje, a ja jak największa piz*a nie potrafię nawiązać normalnej konwersacji, wiecznie muszę robić to na siłę, a nie z przyjemności...  Stosuje od jakiegoś czasu techniki relaksacyjne i nie powiem, ale pomagają, nie czuje tak tego spięcia, ale przecież w pracy nie ma kiedy się relaksować. Oddychanie przeponą, relaksacja mięśni naprawdę pomaga, ale moim największym problemem jest to, że strasznie boję się oceny innych ludzi, że mnie wyśmieją, dziwnie wyglądam i to napędza błędne koło. Nawet nie poszedłem odebrać pieniędzy za tydzień pracy i to mnie męczy, bo rodzina też ma mnie dosyć...

 

Najgorsze jest to jak ktoś kto nie rozumie tego problemu i powie "głowa do góry". No w jakimś stopniu to pomaga, ale sami widzicie jakie to jest bez sensu, żeby odczuwać lęk, spięcie przy 2 letnim dziecku siostry...

Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc, bardzo się cieszę że trafiłem na te forum, bo widzę bardzo dużo tematów.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

To, co opisujesz wcale nie jest dziwne. Dzieci są dla fobików jednymi z najtrudniejszych bodźców, bo są autentyczne. Dorośli zakładają maski i przeważnie starają się nie urazić siebie nawzajem. A dzieci patrzą na nas i reagują bez skrępowania na to, co widzą.

Lęk przed wyśmianiem jest istotą fobii społecznej, bo bycie wyśmianym to najokrutniejsza z form odrzucenia.

No cóż, ja osobiście Cię rozumiem i mam podobnie, choć nauczyłem się z tym funkcjonować. Terapie cudów nie zdziałają, wbrew temu co się nam wmawia, bo są po prostu zbyt rzadkie i psycholog też jest wadliwym człowiekiem. Ja już przestałem wierzyć w te zabobony "psycholog cię uzdrowi, lekarz cię uzdrowi". To tak nie działa.

Zacznij od nazwania rzeczy po imieniu, nazwania problemu problemem i wiedz, że wielu ludzi ma tak jak Ty, ale też wielu nie ma. To są ludzkie sprawy, moim zdaniem winna jest nasza kultura tłumiąca emocje i niszcząca pewność siebie.

Rozważ terapie grupową, żeby móc się odsłonić przed realnymi ludźmi. W każdym razie wiedz, że nie jesteś jedyny i powodzenia w drodze po lepsze życie ?

Odnośnik do komentarza
W dniu 15.02.2022 o 14:06, Valar napisał:

Sam po prostu nie rozumiem tego lęku, to jest tak idiotyczne, że nie da się tego zrozumieć...

Podstawy zawsze są w dzieciństwie. Tam szukaj przyczyn. 

W dniu 15.02.2022 o 14:06, Valar napisał:

Stosuje od jakiegoś czasu techniki relaksacyjne i nie powiem, ale pomagają, nie czuje tak tego spięcia, ale przecież w pracy nie ma kiedy się relaksować.

Techniki relaksacyjne to fajna sprawa, ale fakt, że nie zastosujesz w pracy ?  Jednak stosowane stale, regularnie i często pozwolą z czasem być mniej spiętym także poza domem. 

W dniu 15.02.2022 o 14:06, Valar napisał:

ale moim największym problemem jest to, że strasznie boję się oceny innych ludzi

Czyli masz tragicznie niską samoocenę. To już masz punkt zaczepienia, a teraz ułóż plan jak to poprawić i zrealizuj go.

W dniu 15.02.2022 o 14:06, Valar napisał:

Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc, bardzo się cieszę że trafiłem na te forum, bo widzę bardzo dużo tematów.

Obawiam się, że pomocy tu nie uzyskasz, ale podpowiedzi owszem.  Jedyne co mogę zaproponować to wizyta u psychiatry. Wielu ludzi go omija ze wstydu, ale nawet depresje leczy psychiatra a ta choroba raczej nie jest powodem do wstydu. Lęki/fobie leczy sie lekami przeciwlękowymi oraz terapią. Dlatego najrozsądniej będzie gdy zapiszesz sie do psychiatry, a na pierwszej wizycie poprosisz go o skierowanie na terapie. Podejrzewam, że wolisz indywidualną (nie grupową) , ale może faktycznie warto przełamać lęk i poprosić jednak o grupową. Tak naprawdę nie ma innej metody. Możesz do form relaksacji dodać jakieś ziółka lub leki uspokajające, ale to wszystko jest jedynie tymczasowe, aby przetrwać do wizyty. Tak naprawdę tylko porządne leki i długoletnia terapia są w stanie Ci pomóc. 

Edytowane przez Javiolla
  • Lubię to 1

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Hej, zauważ ze już zrobiles pierwszy krok w stronę zmiany na lepsze: napisałeś tutaj, przyznałeś, ze masz problem. Te półtora miesiąca bycia czystym to tez jest duży powód do dumy. 
Tak sobie myśle, ze może lokalne spotkania grup typu AA? Na początek... 

Ja trafiłam na świetnego psychiatrę już za pierwszym razem (podobno to duże szczęście) dlatego polecam, jeśli możesz sobie pozwolić na pójście prywatnie, leczyłam się z depresji. Leki i psychoterapia jednocześnie. 
 

Bedzie trudno na początku, otworzyć się, ale nie wymagaj od siebie za dużo na start. Małe kroki to tez jest już jakiś postęp. 
 

 

Odnośnik do komentarza

Hej, zauważ ze już zrobiles pierwszy krok w stronę zmiany na lepsze: napisałeś tutaj, przyznałeś, ze masz problem. Te półtora miesiąca bycia czystym to tez jest duży powód do dumy. 
Tak sobie myśle, ze może lokalne spotkania grup typu AA? Na początek... 

Ja trafiłam na świetnego psychiatrę już za pierwszym razem (podobno to duże szczęście) dlatego polecam, jeśli możesz sobie pozwolić na pójście prywatnie, leczyłam się z depresji. Leki i psychoterapia jednocześnie. 
 

Bedzie trudno na początku, otworzyć się, ale nie wymagaj od siebie za dużo na start. Małe kroki to tez jest już jakiś postęp. 
 

PS coś co jest podstawa ale nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, jak ważne jest odżywianie przy stanach psychicznych, zadbaj o zdrowe posiłki, dostarczaj sobie  witamin. Super z tą relaksacją, oddech potrafi zdziałać cuda, na necie znajdziesz tez rożnego typu medytacje prowadzone, które serdecznie polecam jeśli nie próbowałeś jeszcze. 
Wierze, ze będzie lepiej! 

Odnośnik do komentarza
W dniu 21.02.2022 o 15:43, Valar napisał:

choć za bardzo nie wiem jaka może być przyczyna z dzieciństwa.

To z Ciebie najlepiej wyciągnie terapeuta. Chyba, że chcesz popisać na forum, to zanim sie dostaniesz na wizytę może znajdziesz punkt zaczepienia ?  Powodami lęku społecznego mogą być:

-uwarunkowania genetyczne. Czy Twoi rodzice (ktoś inny z rodziny) ma/miał podobne problemy? Odnosiłeś kiedyś wrażenie, że się tez boją, izolują, stresują za każdym razem gdy mają kontakt z drugim człowiekiem? 

-wychowanie, nabycie nawyków z otoczenia w jakim się przebywało od dziecka. Np. byłeś wychowywany z dala od ludzi, rodzina nie miała z nikim kontaktu, nie nauczyli Cię komunikacji społecznej, czy tez wychowali na osobę, która nie zna swojej wartości i nie lubi siebie. 

-traumy z dzieciństwa, młodości. Traumą może być wszystko co przykrego się Tobie kiedyś przydarzyło. Mogło to być wyśmiewanie przez rówieśników, docinki kogoś z rodziny, kompromitacja publiczna,  skrzywdzenie przez kogoś co miało związek z naruszeniem cielesności, prywatności i wiele innych.

W dniu 21.02.2022 o 16:36, Gość Lola napisał:

jak ważne jest odżywianie przy stanach psychicznych, zadbaj o zdrowe posiłki, dostarczaj sobie  witamin.

Cenna uwaga. Regularne posiłki, urozmaicone są ważne. A do tego np. witamina D3 i grupa witamin B. Dodałabym tez sport i robienie czegoś co lubimy (jakaś pasja) 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...