Co robić?

[Gość Dawid]

Witam mam bardzo duży problem chciałbym żeby ktoś ocenił co dalej będzie od 3 mięs jestem ojcem miałem rodzinę od ponad miesiąca dziewczyna wyprowadziła się do mamy szok powodem, kłótnie dodam że dziewczyna ma 7 letnią córkę z kimś innym zaopiekowalem się nimi dałem im mieszkanie a teraz jest u mamy i mama ma na nią duży wpływ dziewczyna od miesiąca twierdziła że wróci robiła i mówiła mi to parę rady bez skutku co robić? dziecko małe nie dane do chrztu poprostu patologia

[Gość Dawid###]

Co zrobic pomóżcie wróci czy chcę raczej z mamą wychowywać która wszystko się wcina jaka będzie jej przyszłość a małe dziecko ktoś ma jakąś sensowna odpowiedź o co tu chodzi?

[Gość ka-wa]

Tylko czego oczekujesz? Uważasz, że ktoś ściągnie Ci dziewczynę do siebie. 

Trzeba było się nie kłócić, właściwie nie napisałeś, jaki był powód jej odejścia, więc nawet trudno ocenić. 

Jak będzie chciała to wróci, Ty jedynie możesz o to ją prosić i to niezbyt nachalnie. 

 

[Javiolla]

W dniu 4.12.2021 o 16:13, Gość Dawid napisał:

co robić? dziecko małe nie dane do chrztu poprostu patologia

Cóż... kłótnie pojawiające się w związku, zawsze świadczą o niedobraniu się, nieodpowiednich relacjach. Skoro były kłótnie (nie wiemy kto je wywoływał i o co) to rozstanie jest najrozsądniejsze. Po co dzieci mają dorastać w takiej atmosferze, to niepedagogiczne, nierozsądne, nierodzicielskie. Hmmm chrzest nie jest dla mnie argumentem. Skoro macie dziecko bez ślubu, co nie było dla Was problemem majstrując sobie dzieciatko, to teraz chrzest tez nie powinien być problemem. Skoro wiedziałeś, że to patologia, nie trzeba było się z dziewczyną wiązać. 

23 godziny temu, Gość Dawid### napisał:

Co zrobic pomóżcie wróci czy chcę raczej z mamą wychowywać która wszystko się wcina jaka będzie jej przyszłość a małe dziecko ktoś ma jakąś sensowna odpowiedź o co tu chodzi?

Jak my Ci mamy pomóc? Dziewczyna jak zdecyduje tak będzie. Najważniejsze abyś Ty był dobrym ojcem, wywiązywał się z czynności ojcowskich. To, że matka się wcinała we wszystko wiedziałeś na pewno wcześniej. To nie są rzeczy, o których się nagle dowiedziałeś. Teraz nie ma na to rady. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Potraktuj to jako lekcję życiową i wyciągnij wnioski na przyszłość.