tęsknota za nauczycielem z liceum

[Gość x_Wiktoria_x]

może to trochę śmieszne ale codziennie o nim myślę... trochę to dziwne ale przykro mi że go już nigdy pewnie nie zobaczę :(

chodzi dokładnie o mojego nauczyciela z liceum który uczył mnie historii, był naprawdę świetny zawsze można było się z nim pośmiać, pożartować na lekcjach no i wyglądu nie wiem no, w sumie był niczego sobie tak szczerze, zawsze się stresowałam kiedy z nim rozmawiałam bo zawsze chciałam przed nim dobrze wypaść... wiem że to może trochę śmieszne ale chyba za nim tęsknię :) no i mam jakieś dziwne fantazje z nim (nie seksualne) ale takie że mnie podrywa, prawi mi komplementy, adoruje mnie itp. no i czasami myślałam sobie czy by nie dodać go na Facebooku do znajomych i nie napisać do niego tak po prostu ale to chyba zły pomysł... oczywiście nie oczekuje od niego zbyt wiele, do tego on nie jest singlem (ma żonę i syna w moim wieku) ale dziwnie mi z tym co czuję... czasami nawet czuję zazdrość o te młodsze klasy w liceum do którego chodziłam że on je teraz pewnie uczy :) nie wiem no... dziwne to... co wy o tym myślicie? myślicie że mogę napisać do niego tak po prostu np. dzień dobry, co u Pana słychać itp. czy lepiej dać sobie spokój? 

[Javiolla]

4 godziny temu, Gość x_Wiktoria_x napisał:

co wy o tym myślicie? myślicie że mogę napisać do niego tak po prostu np. dzień dobry, co u Pana słychać itp. czy lepiej dać sobie spokój? 

Ja myślę, że warto by było podwyższyć swoje poczucie wartości i popracować nad polubieniem siebie. Moge domyślić się, że masz problem z nawiązywaniem relacji, masz niską samoocenę, w dzieciństwie brakowało Ci pozytywnej uwagi rodziców ( zwłaszcza ojca). Generalnie nie byłoby nic złego w napisaniu do niego, gdyby nie fakt, że Ty o im marzysz i do niego wzdychasz. W tym wypadku nie powinnaś tego robić, tylko skupić się na sobie. Daj sobie tyle samo uwagi ile chciałabyś dostać od niego, sama o sobie zamarz.... jaką chcesz być. Sama sobie codziennie rano mów z uśmiechem: "dzień dobry, jak się dziś czujesz?".