Problemy po pobiciu. Już tak zostanie?

[Gość Gregory]

Nie wiem, czy to dobry dział na mój post, ale mimo wszystko napisze. Mam 27 lat. W październiku 2019 zostałem dość mocno pobity, najbardziej oberwalem w głowę, bo zostałem skopany. Minęło sporo miesięcy zanim doszedłem fizycznie do siebie, ale nadal nie jest idealnie. I to mnie niepokoi, bo myślałem, ze po takim czasie wszystko wróci do normy. Do teraz zdarzają mi się silne bóle głowy. Nie dzień w dzień, ale jak już są to mnie wyłączają z normalnego funkcjonowania. Pomagają leki na receptę wtedy. Inna rzecz: mam zaburzenia pamięci. Potrafię zapomnieć co mówiłem ledwo kilkanaście minut wcześniej. Ostatnio pojechałem do kumpla do innego miasta, byłem u niego już masę razy, a wysiadłem na parkingu i nie miałem bladego pojęcia, gdzie mam iść. Tak, jakbym tam był pierwszy raz w życiu. Zdarza mi się też, że w rozmowie z kimś powtarzam coś dwa razy. Mam też problemy w wyslawianiem się: zapomniam słów, niektóre mam problem wypowirdziec wyraźnie.
Mylą mi się strony, wiem, że mam np skręcić w lewo, a skręcam w prawo. Parę miesięcy po tym pobiciu w ogóle nie mogłem prowadzić, bo miałem zawroty głowy, w ogóle byłem odcięty od normalnego życia.

Czasem mam też napady lęku, wieczorami zamykam dom na wszystkie zamki, zasłaniam okna szczelnie roletami. Nigdy tak nie robiłem, ale teraz to silniejsze ode mnie, jak tego nie zrobię, to nie mogę sobie miejsca znaleźć, caly czas wtedy niepokój czuje. 

I nie ukrywam, że zaczynam się martwić, że zawsze już będzie tak, jak jest. Myślałem, że wszystko wróci na dawne tory, będzie ok, ale widzę, że nie jest, najgorsze, że nie są to błahostki. To mi też utrudnia np prace, bo pracuje z ludźmi, a bywa jak bywa. Co powinienem zrobić? Czekać cierpliwie i liczyć, że będzie w końcu tak jak kiedyś? Miał ktoś kiedyś taka sytuację, że został pobity, było dość długo ciężko po tym, ale z czasem wszystko było jak wcześniej? Nie wiem, co mam robić, mętlik w głowie mam.

[Gość Platfus]

A co mówią lekarze ?

Jeżeli chodzi o wypowiedź co do tła medycznego złego stanu zdrowia to tylko lekarze. Bo nie wiemy czy miałeś uszkodzenia kości, ścięgien, tkanek miękkich. Czy był wylew, krwawienia, wstrząśnięcia.

Jeżeli z punktu widzenia lekarzy jest dobrze to znaczy siadła Ci psychika. Potężnie. Z tym da się walczyć. Przede wszystkim musisz to zrobić sam .

Mam kolegę. W wieku 17 czy 18 lat pobili go ciężko w pociągu. Stracił rok szkoły. Zaczął się jąkać i nosić okulary lecznicze. Ale się nie poddał. Pomagaliśmy mu. Nie został sam. Kilka razy pojechaliśmy pociągiem trasą gdzie go pobili. Tych bandytów co go skatowali nie spotkaliśmy. Chyba na szczęście. Kolega czuł się coraz lepiej fizycznie i psychicznie. Dziś się już nie jąka. Nosi okulary ale nie spowodu pobicia sprzed wielu, wielu lat. Jest profesorem na politechnice. Mądry i dobry gość.

Nie wiem czy masz traumę po pobiciu. Jaką dużą. Czy starasz się o siebie walczyć. Tak, z samym sobą. To jest ciekawe. Napisz o tym.