Skocz do zawartości
Forum

Szopka caloroczna


Gość Najlepszego z okazji Pio

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Najlepszego z okazji Pio

Jak w tytule. Czy mam to bez końca rozkminiac i domyślać się o co chodzi!? Czy tak naprawdę chodzi tu o ciąg dalszy szopki która się przeciagnela z powodu nieoczekiwanych zabiegów zdarzeń. A może jest prawda która znam i nie do puszczam do siebie. Bardzo dziwne to jest dla mnie i nie rozumiem dlaczego. 

Zresztą nie była to przypadkowa historia. Wszystko miało swój początek bardzo dawno temu kiedy nikt nie myślał że coś się zadzieje. 

Ale poskladane puzle dają wiele wyjaśnień. Chodź nie można tego potwierdzić to muszę tkwić w swoich myślach i trzymać się swojej wersji, bo prawdy nigdy nie uswiadczysz. 

Można się pomylić co do ludzi i wyciągnąć wnioski takie że trudno przychodzi że jest inaczej, a kiedy zobaczysz że tak bardzo się myliłem co do osoby to jest Ci poprostu źle że tak bardzo można skrzywdzić osobę która tak wiele zrobiła nierobiac nic szczególnego. A była sobą jak zawsze. Kiedy podejmujesz decyzję aby urwać to co nie było zdrowe dla nas samych otoczenia skazany zostajesz na wielką ocenę, która stała się niesprawiedliwie oceniona. 

Czy można coś dodać!? Nie sądzę . Wiem że i tak to nic nie da i nic nie rozjaśnia tej całej sytuacji. 

Bądź dobry dla ludzi a ocenia cię sprawiedliwie, wszystko w swoim czasie. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Są w życiu sytuację kiedy nie mamy świadomości, że jesteśmy częścią gry która rozgrywa się o  coś co ma duże znaczenie dla pomysłodawców. A niejednokrotnie, całość dąży do celu jaki sobie ubrali. U mnie to było wyzwanie o wielkie G bo gdyby przyszli i powiedzieli o co chodzi to by lis się potoczyło inaczej. Ale oni założyli że lepiej działać po swojemu i za plecami od wielu lat układał zabiegi zdarzeń tak by każda opcja wyszła jakby coś nie poszło tak jak sobie założyli. Gdy osiągnęli to co chcieli musieli zmierzyć się że sobą. Bo człowiek nawet ten który robi coś brew sobie i dla innych bo tego wymaga zbiorowość to okazuje się że tak naprawdę został sam ze swoim sumieniem. Często zakładając że plan był genialny i powiódł się po mimo dużych nakładów, wroznej postaci. 

Ja rozumiem 3, lub 15, czy nawet 20 ludzi którzy łączy jakąś więź rodzinna to tylko liczby. Zresztą nic nie znaczące, bo w dzisiejszym świecie najpierw jest kasa później kasa, a i tak na końcu zmienia firmę mamona. A gdzie są ci co mieli stanowić związek jak wielka, więź rodzinna. Pozostaje dużo do życzenia. Bo przez wiele lat pracowali nad tym aby to pomału wykruszac  aby na samym końcu urwać całkowicie bo dziś to trochę kiepsko porozmawiać dlaczego i po co to było bo niesmak się ma i odbija się jak czkawka refluksowa. 

By najmniej jest to co, z wiekiem będzie im powracać i gniesc, że czas mija lata lecą a człowiek, nie był uczciwy sam ze sobą.. I to wszystko dla wielkiej mamony. 

Odnośnik do komentarza
Gość Ja na to jak na lato

Wszelkie ważne ustalenia obgadywane są przy tronie aka sraczu, bo o stołki tu przecież gra idzie. Jakby to był ch..wie jaki prestige. No niektórzy mają coś w sobie ze sa inwigilowani od lat, bo zawsze się jest trochę za głupim i za biednym żeby być for real. Ale żeby przez robotników.  O to są niezle hocki klocki. I jak się powiedziało a, to się powie i be. Dabliju Bi, kogo bolała nasza znajomość, hmm. Jest rekrutacja w twoje miejsce. Zaciągnę się, lepsza kasa niż z wypłaty. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...