Proszę o pomoc!

[Gość Ciezkojestlekkozyc]

Witam jestem nowy na forum, chciałem się doradzić, może ktoś mial podobne objawy i coś mu pomogło, lub jest z większym doświadczeniem ode mnie, leczę się na zaburzenia lekowo/depresyjne od roku jednak bezskutecznie, objawy które są najbardziej uciezliwe to:lek który uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie towarzyszy mi praktycznie non stop, przez co unikam spotkań z ludźmi, dziwne natrętne myśli o charakterze pesymistycznym, nie jestem wstanie się na niczym skupić, zamiast myśleć jak rozwiązać jakiś problem czy zadanie zakładam że mi się nie uda, w ogóle się nie skupiam na tym,myśli też takie że coś właśnie jest ze mną nie tak, strasznie niska samoocena czuje się gorszy,wyczerpanie fizyczne nie mam siły na nic wszystkie zwykle czynności robię z wielkim trudnem bo nie ma na nic siły, wszystko wydaje mi się bez sensu, nic mnie nie cieszy,to takie bym powiedział najbardziej uciążliwe objawy, kiedyś byłem całkowicie inna osoba przez co dużo osób się ode mnie odwróciło, kiedyś byłem całkowicie inna osoba, czuje jak życie mi ucieka,i postanowiłem coś z tym zrobić, chciaz na początku nie chciałem dopuścić ze coś może być nie tak (męska duma), dodam że w młodym wieku nadużywałem  narkotykow(marihuaną, amfetamina) kiedy przestałem jakieś 3 lata temu, to się zaostrzyło, bo wydaje mi się że łagodniejsze objawy, miałem przed ciągiem który trwał około 3 lat, leki które zazywalem to ssri(cital, bioxetin, fluoksetyns) , egzysta, gabapemtyna, velaxin, wellbutrin, kwetaplex, teraz mirtor 2 tydz,na lekach z grupy ssri czułem się źle nie czułem się sobą, plus libido zerowe, nic mi się nie chciało, ogólnie było źle, później dostałem pregabaline i miałem okres 2 tyg w którym się czułem okej, ale nagle z niczego przestało działać i nic nie dały inne dawki, wenlafaksyna jako jedyna mogłem się na niej skupić i ograniczyła mi leki tak że czułem poprawę w tym względzie, ale kompletnie nic mi się nie chciało po niej robić plus libido zerowe, wellbutrin z pregabalina nie czułem zmęczenia, jedyne na co mi pomogło, odstawiono mi pregabaline i teraz mam wellbutrin i mirtor, od 2 tyg, apetyt straszny i już czuje ze nabieram brzucha, wiec raczej będę tył, do tego zmęczenie, i brak ochoty na cokolwiek, zwlec się rano z lozka graniczy z cudem, daje temu leku czas, ale coś mi się nie wydaje żeby to było to. Proszę was o pomoc, czego mógłbym spróbować, co może komuś z was pomogło moje życie zmieniło się nie do poznania, już nie chce tak wegetować jestem młodym mężczyzna czuje jak życie mi ucieka między palcami, od roku podjalem próbę leczenia, ale w takim stanie jestem dlugo dużej, proszę o pomoc może ktoś z was miał podobne objawy i coś mu pomogło co mógłby mi doradzić? Jakiś lek co polecacie,starałem się zaufać lekarzowi ale skoro przez rok czasu nie potrafi dobrać, to znaczy że dobiera na chybił trafił, więc postanowiłem tu napisać. 

[Gość Mydełko fa o ugruntowanej]

I tak wszyscy pójdziemy siedzieć. Co za różnica.

[Gość Loraine]

W dniu 4.05.2021 o 19:27, Gość Ciezkojestlekkozyc napisał:

Proszę was o pomoc, czego mógłbym spróbować, co może komuś z was pomogło moje życie zmieniło się nie do poznania, już nie chce tak wegetować jestem młodym mężczyzna czuje jak życie mi ucieka między palcami, od roku podjalem próbę leczenia, ale w takim stanie jestem dlugo dużej, proszę o pomoc może ktoś z was miał podobne objawy i coś mu pomogło co mógłby mi doradzić? Jakiś lek co polecacie,starałem się zaufać lekarzowi ale skoro przez rok czasu nie potrafi dobrać, to znaczy że dobiera na chybił trafił, więc postanowiłem tu napisać. 

Tutaj nikt nie może polecać ci leków, na forum można ci doradzić ale nie próbować leczyć. Natomiast farmakoterapię masz dopiero rok, to jest krótki czas. Podejmij psychoterapię plus leczenie farmakologiczne czyli leczenie lekami tak jak przez rok. Aby coś się poprawiło musisz dopuścić do siebie to że to od ciebie zależy czy cokolwiek ci pomoże, bo tak samo farmakoterapia jak i psychoterapia mają byc tymi środkami pomocniczymi dla ciebie w powrocie do zdrowia. Psychoterapia pokarze ci rózne sposoby radzenia sobie w stanach depresji. Farmakoterapia pomoze ci na te stany ale nie wyleczy ich. Usmierzy ich występowanie. Ty biorąc pod uwagę farmakoterapię i psychoterapię musisz nauczyć się jak funkcjonować normalnie i wracać powoli do stanu przed lekami oraz psychoterapią. To moze zając ci nie rok, a wiele lat. Więc ćwicz cierpliwość. Bądź dla siebie wyrozumiały i nie poddawaj się zniecheceniu. Pzdr