Czy każdy facet jest taki oblesny???

[Gość Bksl]

Piszę tu bo już nie wiem co robić. Inne dziewczyny z mojego otoczenia jakby wgl nie zauważały problemu u swoich facetów  .. 

Mój do czasu zamieszkania był inny. Gdy nawet pomieszkiwalismy to nie zdarzały się takie rzeczy a już tydzień po oficjalnym zamieszkaniu razem tak. Zwracam mu uwagę ale to na nic. Zawsze znajdzie wymówkę. Dla mnie to jest niedopuszczalne - jeśli muszę to wychodzę do WC albo ogrodu  i staram się to robić cicho. O czym mówię... Beka bez skrępowania, grzebie w nosie, wymiotuje przy mnie, obgryza paznokcie. Rzygać mi się chce. Niby jeszcze się myje, ale też nie tak często bo tu zwraca uwagę na czystość niby a nie chce wiedzieć że po każdej toalecie szczególnie po biegunce trzeba umyć okolice intymne. Niby jest wykapany a czasem taki odór zaleci z jego Kurasa ze mogę stać metr dalej, a od niego czuje (i jest ubrany)... Co robic?? Aluzje czy nawet zwracanie uwagi wprost nie działa. Zaczynam czuć wstręt, nie chce się z nim kochać nie mam ochoty na takiego człowieka. Co mnie rpzy nim trzyma? Jego uroda i... Wygoda. Pomaga mi dużo a właściwie wyręcza we wszystkim, mam fatalny okres w życiu. I trzymają mnie wspomnienia gdy jeszcze byłam nim zauroczona, sam początek znajomości. 

[laurette]

Godzinę temu, Gość Bksl napisał:

Co mnie rpzy nim trzyma? Jego uroda i... Wygoda. Pomaga mi dużo a właściwie wyręcza we wszystkim, mam fatalny okres w życiu. I trzymają mnie wspomnienia gdy jeszcze byłam nim zauroczona, sam początek znajomości. 

Napisz szczerze czemu wciąż z nim jesteś. Bo wygoda, bo uroda, bo Cię wręcza, bo pomaga.. Serio?? Jeśli tylko dlatego z nim jesteś to co to jest między wami, jak to nazwiesz? Układ? Związek na pewno nie. Uczucia tu nie widać. Kochałaś go w ogóle? 

Co do reszty. Widocznie się hamował a teraz już odpuścił. Widzisz naprawdę jaki jest na codzień. Nie odpowiada Ci to. To co robisz przy tym człowieku? Będziesz tak trwać i rzygać po kątach przez jego zachowania i brak higieny tylko dlatego, że jesteś wygodnicka? 

Rozumiem że nie musisz doświadczać miłości by z kimś być. 

Dziwię Ci się że sama w to brniesz. Przecież to bez sensu.

[Gość Bksl]

No napisałam jak najbardziej szczerze. Jestem z nich z tych powodów o których pisałam. Kiedyś było zauroczenie a teraz można powiedzieć że przeszło w układ. Nie mogę z niego narazie zrezygnować. 

[laurette]

A on o tym ukladzie wie? Czy moze on cie kocha?   Teraz nie mozesz zrezygnowac ale kiedyś tam będziesz juz mogła? Nie uważasz ze robisz facetowi swinstwo? 

[Gość incel]

W dniu 24.03.2021 o 23:09, Gość Bksl napisał:

Beka bez skrępowania, grzebie w nosie, wymiotuje przy mnie, obgryza paznokcie. Rzygać mi się chce

niestety to powszechne u mężczyzn, tak jakby tym sposobem manifestowali że są wolni, wolni w byciu obleśnym, odrażający standard życia.