Skocz do zawartości
Forum

Jak radzić sobie z emocjami i stresem


Gość Kobaltowa1134

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kobaltowa1134

Jak radzić sobie ze smutkiem? Wewnętrznie nie mam siły na nic. Czuję się przytłoczona. Raz wydaje mi się że nie czuję nic za drugim razem przeraża mnie gonitwa myśli i uczucia których nie potrafię nazwać. Codziennie płaczę, przeraża mnie to że nie jestem w stanie się opanować nawet będąc w pracy wystarczy jedno słowo albo myśl i od razu płaczę. Czuję się zmęczona, codziennie boli mnie głowa. Czuję że to wszystko jest bez sensu i nie widzę szansy na poprawę. Rano na myśl że muszę wstać i iść do pracy chce mi się płakać wydaje mi się to ponad moje siły ale muszę to zrobić. Staram się pocieszać innych dawać dobre rady ale już powoli nie mam na to siły i ochoty. W ogóle na mało co mam ochotę. Rozmawiając z innymi czy znajomymi czy rodziną staram się doradzać pomagać ale przejmuje ich emocje jakby to dotyczyło mnie. Przejmuje się rzeczami na które nie mam wpływu i które tak naprawdę są nieistotne mam tego świadomość a i tak to robię. Kilka lat temu nie radziłam sobie ze swoimi emocjami, okaleczałam się i miałam problemy z odżywianiem. Przez pewien okres miałam problem z zajadaniem emocji teraz staram się do ograniczyć ale na powrót przestaje mi się to udawać. Czuję jakby wszystko wymykało mi się z rąk. Co zrobić jak wrócić do poprzedniego stanu? Jak sobie radzić ze smutkiem i stresem? 

Odnośnik do komentarza

Prawdopodobnie to depresja. Potrzebujesz wizyty u psychiatry i psychoterapii. Możesz znaleźć pomoce w internecie jak sobie radzić z depresją na codzień np:
https://emocje.pro/jak-poradzic-sobie-z-depresja-instrukcja/

Odnośnik do komentarza

Najpierw trzeba poznać przyczynę smutku.

"Jeśli się smucisz, to żyjesz przeszłością.
Jeśli się boisz, to żyjesz przyszłością.
Jeśli jesteś spokojny, żyjesz teraźniejszością." Lao Tzu

Tak więc moze trzeba zacząć myśleć o tym co jest tu i teraz i cieszyć się każdą obecną chwilą, zamiast wspominać przeszłość. Domyślam się, że tak właśnie to robisz, czyli żyjesz przeszłością.

22 godziny temu, Gość Kobaltowa1134 napisał:

Staram się pocieszać innych dawać dobre rady ale już powoli nie mam na to siły i ochoty. staram się doradzać pomagać ale przejmuje ich emocje jakby to dotyczyło mnie.

Staraj się więc bardziej zadbać o siebie. Sobie doradzić tak jakbyś doradzała przyjaciółce. Zastanów się co byś jej powiedziała gdyby to ona napisała do Ciebie taki list-jak ten temat? Czas zacząć dogadzać sobie a nie innym, zacząć żyć własnym życiem a nie cudzym. Pomóc sobie!

22 godziny temu, Gość Kobaltowa1134 napisał:

Czuję jakby wszystko wymykało mi się z rąk. Co zrobić jak wrócić do poprzedniego stanu? Jak sobie radzić ze smutkiem i stresem? 

Tutaj jest wg mnie coś znacznie większego niż smutek i stres. Okaleczałaś się, miałaś zaburzenia odżywiania, a teraz masz objawy depresji. Zadbaj więc o siebie tak jak do tej pory dbałaś o innych i zapisz się do psychiatry oraz na terapie. I nie ma innej drogi.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...