Skocz do zawartości
Forum

Odrzucenie


Gość Daria

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka m-cy temu poznałam świetnego faceta.Ja 32 lata on 35.Spotykaliśmy się coś zaiskrzylo nawet planowaliśmy wspólne wyjazdy ,rozmawialiśmy o wszystkim. Zauważyłam że facet ma sporo problemów bo mi o nich mówił. Był też w kilku związkach.My nie byliśmy parą. Ale były pocałunki przytulanie dotykanie.Ogrom czułości. Nagle bach !!! On stwierdził że nic nie czuje ale mnie lubi i zależy mu żebyśmy utrzymywali ta znajomość i spotykali się na stopie kolezenskiej.aczkolwiek czuję dystans . Raz milczy raz pisze chce ze mną rozmawiać. Zaznaczę że to facet z zasadami. Ponieważ bardzo się pragnelismy było czuć napięcie ale oboje jesteśmy zdania że seks tylko w zwiazku. Nie wiem co o tym myśleć. Mamy ze sobą kontakt On się interesuje co u mnie .jak się trochę sytuacja epidemiczna uspokoi chcemy się spotkać. Nie wiem jak to obiektywnie wygląda. Podzielcie się proszę swoimi spostrzeżeniami. 

Odnośnik do komentarza

Czy jest świetny i z zasadami, będziesz wiedziała jak z nim pomieszkasz ze dwa lata, na co się nie zanosi. 

Marnujesz przy nim czas, nie dogadasz z takim "cicho ciemnym". Skoro nic do Ciebie nie czuje, zerwij znajomość, nie licz na coś więcej, jakby co powiedz, że szukasz stałego związku, uczucia, olewaj go, wtedy się przekonasz jak to z nim jest. 

Odnośnik do komentarza

Sam fakt, że facet ma ma sporo problemów świadczy, że jest niestabilny emocjonalnie i uczuciowo. Tym samym sam jest problemem dla drugiej osoby i pewnie dla siebie też. Mnie interesuje czy on chodzi na jakąś terapię, aby sobie ze sobą poradzić? Czy traktuje Cię jak maszynkę do zwierzeń i pocieszania, ale sam nie robi nic, aby wyjść na prostą? To dość istotna sprawa. Ja osobiście od tego uzależniałabym ewentualną szanse na przyszłość.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Sądzę że coś w tym jest.Faktycznie się zastanawiałam skoro matka jego dziecka odeszła pozostałe dziewczyny też.wiem o 4. Czy problem nie jest w Nim.bio najpierw było cudnie A teraz się oddalił. Mówił że ma dołek i się nawet ze znajomymi nie spotyka.ale czasem mam wrażenie że gdy potrzebuje rozmowy to pisze tylko.z drugiej strony ma przyjaciół więc ja kompletnie nie wiem o co tu chodzi. Zależy mi na nim ale chyba odpuszczę sobie skoro on się nie angażuje. 

Odnośnik do komentarza

Depresja by tłumaczyła jego stan, dlatego lepiej nie wnikaj, tylko zerwij znajomość. 

50 minut temu, Gość Daria napisał:

.Faktycznie się zastanawiałam skoro matka jego dziecka odeszła pozostałe dziewczyny też.wiem o 4.

To świadczy o tym, że od dawna ma ten problem, nie zawsze leczenie i terapia może wyleczyć depresję, szczególnie tę w cięższym wydaniu. 

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość Daria napisał:

Zależy mi na nim ale chyba odpuszczę sobie skoro on się nie angażuje. 

To na dłuższą metę nie ma sensu. On jeśli nie pogrywa sobie z Tobą to jest kompletnie niezdecydowany. 

W tym wieku facet wie raczej czy coś więcej chce z kobietą z która się spotyka czy to taka ma kilka razy. 

Ten sam nie wie co chce. Traktuje Cię chłodno czyli pomimo chęci do utrzymania kontaktu to chyba nic więcej. 

Jak dla mnie facet mało rzetelny. Do widzenia.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
19 godzin temu, Gość Daria napisał:

Kilka m-cy temu poznałam świetnego faceta.Ja 32 lata on 35.

Masz 32 lata, więc pierwsza młodość już za Tobą, jesteś samotna i jak większość ludzi szukasz partnera i nagle pojawia się ktoś, kto przede wszystkim okazuje Ci jakieś zainteresowanie, fajnie Wam się rozmawia, jak sadzę facet podoba Ci się z wyglądu, do tego te pocałunki...i odpłynęłaś. Przestałaś zwracać uwagę na istotne fakty:

19 godzin temu, Gość Daria napisał:

Zauważyłam że facet ma sporo problemów bo mi o nich mówił.

Każdy ma jakieś problemy, przejściowe, czy też ciągnące się za nim dłużej, ale jeśli ktoś już na początku znajomości zaczyna biadolić i zalewać nas swoimi problemami, to ja uważam, że należy poważnie zastanowić się nad zacieśnianiem takiej znajomości. Ty nie zważając na to brnęłaś z nadzieją dalej w tę znajomość z powodów j.w.

19 godzin temu, Gość Daria napisał:

On stwierdził że nic nie czuje ale mnie lubi i zależy mu żebyśmy utrzymywali ta znajomość i spotykali się na stopie kolezenskiej.aczkolwiek czuję dystans .

Otrzymałaś jasną informację i nie ma sensu szukać tutaj drugiego dna. Ten "ogrom czułości" z jego strony, był zapewne efektem chwili, może słabości, bynajmniej nie do Ciebie, tylko sytuacji w jakiej się akurat znaleźliście. Twój błąd, że za szybko się zaangażowałaś.

19 godzin temu, Gość Daria napisał:

Ponieważ bardzo się pragnelismy było czuć napięcie ale oboje jesteśmy zdania że seks tylko w zwiazku.

Błędnie odczytujesz sygnały. To Ty go pragniesz i nie przypisuj jemu swoich odczuć, tym bardziej, że jasno się określił.

12 godzin temu, Gość Daria napisał:

Sądzę że coś w tym jest.Faktycznie się zastanawiałam skoro matka jego dziecka odeszła pozostałe dziewczyny też.wiem o 4. Czy problem nie jest w Nim.bio najpierw było cudnie A teraz się oddalił.

Jednak to zastanawianie się nad jego sytuacją na niewiele się zdało. Mimo posiadanej wiedzy o nim chciałaś z nim być i czujesz się zawiedziona. Znowu powrócę do tego, co napisałam na początku; nie patrzysz na fakty, tylko uporczywie dążysz do związku z problematycznym facetem. 

Dobrze, że on się wycofał, bo  brnęłabyś nadal w ten układ, tracąc czas i nerwy. 

20 godzin temu, Gość Daria napisał:

aczkolwiek czuję dystans . Raz milczy raz pisze chce ze mną rozmawiać.

Zadeklarował chęć bycia Twoim kolegą, tylko kolegą, nikim więcej, więc nie oczekuj szczególnego zaangażowania. Nie trzymaj się też uporczywie wspomnień o tych pocałunkach i czułościach, bo dla niego nie miały one większego znaczenia. Jasno Ci powiedział, że nic do Ciebie nie czuje. 

Twój wybór, co z tym zrobisz. Możesz po prostu kolegować się z nim, ale czytając to, co piszesz, obawiam się, że ta znajomość będzie Cię niszczyć, bo jednak cały czas masz nadzieję, że on zmieni zdanie i swój stosunek do Ciebie - nie zmieni. Będziesz blokować się na nowe znajomości, już teraz czekasz na spotkanie z nim...po co, nie masz innych znajomych?

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...