Skocz do zawartości
Forum

Zazdrość - słuszna?


Gość Zagubiona

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem co myśleć i co robić... Jestem z chłopakiem od 2 lat, razem mieszkamy i obecnie szukamy mieszkania do wspólnego kupna. Pochodzę z patologicznej rodziny więc mam problem z odczuwaniem głodu miłości i też zazdrości. Obecnie nie wiem czy moja zazdrość jest przesadzona czy nie...

Od jakiegoś czasu mój chłopak pisze w pracy z koleżanką z owej pracy (ona pracuje i mieszka w innym mieście, ale tej samej firmie co on, z tego co wiem to nigdy nie współpracowali razem). To ona do niego napisała pierwsza i mój chłopak od czasu do czasu rozmawiał ze mną o ich rozmowach. Nie czułam zazdrości bo dochodziłam do wniosku, że skoro mi o niej opowiada to nie ma czego się obawiać, ale podczas mojej psychoterapii terapeutka powiedziała coś co sprawiło, że zaczęłam czuć się mega zazdrosna do tego stopnia, że zaczęłam czytać po kryjomu ich rozmowy. 
Mój chłopak jak mówił o tej koleżance to brzmiało to jakby ona była jakąś ciekawostką przyrodniczą, bo owa kobieta nie kryje się w pracy, że ma męża, wysterylizowała się i że jest w otwartym związku (poliamorycznym) ze swoim mężem. Terapeutka mi powiedziała, że skoro ona tak otwarcie o tym mówi i pisze do mojego chłopaka to znaczy, że daje mu "zielone światło" na relację intymną choć nie mówi otwarcie o tym, że chce się z nim umówić. Z tych rozmów co wyczytałam to widzę, że ona niby mówi, że go nie podrywa, ale opisuje jaka to jest super fajna, wypytuje go czy by ją pouczył czegoś do pracy (mimo że jej mąż jest tego samego zawodu co mój chłopak i ona), czasem zwierza mu się z dylematów, że z kimś w pracy romansowała, a ostatnio zwierza się mu że jest mobbingowana i mój chłopak się tym bardzo przejął, że aż o tym pisał do kolegów, a ona mu proponowała że chce należeć do mojego chłopaka zespołu. Ja ostatnio też byłam mobbingowana w pracy, ale mój chłopak aż tak się nie przejął tą sprawą i chyba nawet nikomu o tym nie wspomniał... jest mi przykro, bo zaczynam się czuć że on daje jej więcej empatii niż mi... nie wiem co robić, bo wspomniałam mu o tym co mi terapeutka powiedziała i że jestem zazdrosna, a on zamiast powiedzieć że jestem ważna to próbował mi wmówić że ona jest dziwna i go nie podrywa ? Później rozmawiając z nim mówiłam, że mnie zabolało, że nie powiedział mi że jestem ważna to wtedy niby się przejął i powiedział że jestem dla niego ważna, ale to jakoś tak... jakby mi mówił to co mu każe a nie co faktycznie czuje. Nie jest on zbyt wylewny w uczuciach więc obecnie wariuje bo mam wrażenie że ona nim manipuluje i z czasem on straci zainteresowanie mną.
Nie flirtrują, ale chłopak mój pochwalił ją za jakąś prezentację w pracy i złożył jej życzenia urodzinowe, bo zapamiętał kiedy ma ona urodziny. Nie wiem czy się martwić i jak rozmawiać z chłopakiem o tym.

Odnośnik do komentarza

On jest narcyzem i robi triangulacje. Ma bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci i wykorzystuje osobe trzecia by wzbudzic w tobie zazdrosc. Boi sie opuszczenia. Nie przezylby tego, bo traktuje cie juz jak szmate, nie szanuje cie i jego ego by ubodlo, gdyby nawet ponizana kobieta go opuscila. On to robi z niskiego poczucia wlasnej wartosci, sam uwaza sie za Zero. Osoby tu nie maja nic do rzeczy, smiem twierdzic, ze tu nie ma milosci.

Odnośnik do komentarza

Niepokojace jest to, ze bardzo przejal sie tym, ze ta dziewczyna byla mobbingowana w pracy, a tym, ze Ty bylas mobbingowana sie nie przejal. Moze porozmawiaj z nim o tym, powiedz, ze czujesz sie jak mniej wazna od niej osoba teraz(a przeciez dla niego to Ty masz byc najwazniejsza), powiedz mu, ze czujesz sie, jakby mial mniej empatii do Ciebie niz do niej.

Na razie wiec nie ma co sie przejmowac tym, czy oni ze soba kreca, czy nie, bo tego nie widac specjalnie, ale sam fakt, ze on moze Ciebie traktowac jako osobe mniej wazna niz ona to juz jest problem.

Odnośnik do komentarza

Na ten moment niewiele możesz z tym zrobić. Przede wszystkim nie męcz go za często rozmowami na jej temat. Odpuść na jakiś czas i obserwuj. 

Tak długo dopóki oni nie flirtuja, nie musisz popadać w panikę. Jednak faktycznie, baba wysyła mu sygnały, zaciesnia znajomość, a on chyba nie odbiera tego w taki sposób. 

Obserwuj częstotliwość ich kontaktów, jednak nie możesz zdradzić się z tym, że czytasz ich wiadomości. Spytaj go z kim tak koresponuje, co  jest takiego ważnego, że z praktycznie obcą kobietą ma tyle do powiedzenia? Spytaj wprost, czy on tak bardzo potrzebuje tego kontaktu, czy może ona go szuka, bo jeśli ona to uważasz, że przesadza i obawiasz się, że ona nie ma czystych intencji. 

Z pewnością będzie zaprzeczal, ale nie odpuszczaj, uświadom mu, że jeśli obca baba bezustannie go nagabuje, to ma w tym swój cel. Zwróć mu uwagę na to, że zdrada tak się właśnie zaczyna, od zaciesniania znajomości, zaangażowania, potem bliskości emocjonalnej i oddalenia od partnera. 

Powiedz mu, że czułabyś się bezpieczniej, gdyby on zdecydowanie ograniczył kontakty z nią, bo jako kobieta czujesz, że ona nie gra uczciwie. 

Tylko rozmawiaj spokojnie, nie histeryzyj, nie wymuszaj na nim wyznań miłości, nie snuj się po domu jak cierpietnica itd.

Staraj się zachowywać normalnie , bądź pogodna, nie dopuść do sytuacji, że ta baba stanie się tematem nr 1 Waszych rozmów. Trzymaj jednak rękę na pulsie. 

 

Edytowane przez Yonka1717
Odnośnik do komentarza

To trwa wg ich rozmów od kilku miesięcy (w sumie mniej więcej od początków pandemii). Początkowo oboje zaczynali na zmianę rozmowy codziennie od poniedziałku do piątku, później były momenty że nawet miesiąc nie pisali i nagle ona kilka dni pod rząd zaczynała rozmowę. Były też momenty gdy nie pisali miesiąc po czym mój chłopak do niej pisał życzenia urodzinowe z wytłumaczeniem, że zapamiętał że ma urodziny pierwszego dnia jesieni, albo że widział jej prezentację w pracy i chwalił jak bardzo mu się podobała. 

Ona obecnie wypisuje do niego o swoich mobbingowych problemach codziennie, a on jak ona nie pisze danego dnia to wypytuje jak się czuje (mnie raz zapytał mimo że u mnie mobbing trwał 4 miesiące...).

Spróbuje odczekać z tydzień czy dwa i zobaczyć jak rozmowy ich się toczą i wtedy podnieść temat mówiąc, że odkąd wspomniałam o zazdrości swojej to że nic nie mówił o niej i zapytać jak tam ich relacja idzie. Jeśli mi skłamie że nie gadają to chyba oznacza, że jest źle... Jeśli opowie jak jest to mu wytłumaczę co ona robi i że nie widzę jej dobrych intencji. 

Odnośnik do komentarza

Uważam, że pytanie, "jak ich relacja idzie? " nie będzie najlepszym początkiem rozmowy. Chyba, że on koresponduje z nią w tajemnicy przed Tobą. 

Jeśli robi to ostentacyjnie, bo pewnie uważa, że nie robi niczego złego, to zwróć mu uwagę, że czujesz się zaniepokojona ich intensywnym kontaktem. On może słusznie tłumaczyć się, że przecież ma prawo mieć znajomych i z nimi rozmawiać. Niby prawda, jednak Twoim argumentem może być właśnie ta intensywność. Spytaj z jakim jeszcze znajomym, a tym bardziej KOBIETĄ (nie licząc Ciebie) ma tak intensywny, codzienny kontakt? Zwróć mu uwagę, że tym co robi przekracza granice zwykłego kolezenstwa. Ta kobieta nie bez przyczyny go zaczepia sugerując, że jest gotowa na romans. 

W ostateczności możesz wyłożyć kawę na ławę i przyznać się, że czytałaś ich korespondencję. Ok, to nie w porządku, ale uznałas, że jego zaangażowanie w tę znajomość też nie jest w porządku z w/w powodów. Że bardziej przejmuje się problemami jakiejś obcej baby, która próbuje go wyrwać, niż Twoimi. Jeśli zaczął nudzić się w Waszym związku, to powinien rozmawiać z Tobą, a nie szukać bratniej duszy na boku. Ryzykujesz wtedy, że on zejdzie do podziemia i zablokuje telefon. 

Zagubiona, na ten moment sytuacja wydaje się być niegroźna, ale jak pisałam wcześniej, od takich niewinnych, ale częstych rozmów zaczyna się zaangażowanie emocjonalne i w efekcie zdrada. Nawet jeśli "tylko" emocjonalna, to równie bolesna. 

Jeśli będzie usprawiedliwial się, że to tylko zwykła znajomość, to spytaj jaki więc problem, żeby ją zakończyć, ewentualnie ograniczyć do minimum? 

Jednocześnie, naprawdę zajmij się sobą. 

Odnośnik do komentarza

A czy juz porozmawialas z nim o tym? :

20 godzin temu, franca napisał:

Niepokojace jest to, ze bardzo przejal sie tym, ze ta dziewczyna byla mobbingowana w pracy, a tym, ze Ty bylas mobbingowana sie nie przejal. Moze porozmawiaj z nim o tym, powiedz, ze czujesz sie jak mniej wazna od niej osoba teraz(a przeciez dla niego to Ty masz byc najwazniejsza), powiedz mu, ze czujesz sie, jakby mial mniej empatii do Ciebie niz do niej.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...