Skocz do zawartości
Forum

Problem z szukaniem partnerki


Gość Roberrrrt

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam 22 lata. Do tej pory nadal jestem prawiczkiem oraz nie byłem w żadnym związku. Od dawna próbuję znaleźć dziewczynę do normalnego związku lecz nigdy mi to nie wychodziło, głównie z powodu niezbyt aktywnych prób, ponieważ w związku z moimi zainteresowaniami (którymi również częściowo się kieruję szukając kogoś), czas po pracy spędzam głównie w domu. Dlatego próbowałem korzystać chociażby z aplikacji Tinder, która do tej pory nie była owocna w moim przypadku głównie z powodu mojego położenia na mapie, bo mieszkam małej miejscowości, a realnie najbliższe osoby do poznania są ok. 100km ode mnie. Całej tej sytuacji nie pomaga COVID, który prawdopodobnie zabił kilka z moich możliwości jak np. wypady do barów czy siłowni, które były moimi wcześniejszymi opcjami "pomocnymi". Również libido, przez które również próbowałem szukać związku tylko na seks lub zastanawiałem się nad skorzystaniem z usług prostytutki. Czy warto? Ponieważ na dłuższą metę nie interesuję sam seks, super by było znaleźć kogoś kto chce być z tobą jak i chętnie uprawiać seks, ale w tym wypadku nie jestem odosobnionym przypadkiem. Czuję się zagubiony, pracuję, niedługo skończę licencjat, kultywuję zainteresowania, mam dobre relacje ze znajomymi i rodziną lecz brakuje mi tego jednego elementu. Moja psychika wytworzyła myślenie w którym nie jestem stanie obrać istotniejszego celu niż znalezienie dziewczyny, ponieważ nie czuję że mi czegokolwiek innego brakuje. Jak przetrwać? Jak szukać?

Odnośnik do komentarza
W dniu 3.10.2020 o 17:51, Gość Roberrrrt napisał:

Moja psychika wytworzyła myślenie w którym nie jestem stanie obrać istotniejszego celu niż znalezienie dziewczyny, ponieważ nie czuję że mi czegokolwiek innego brakuje.

Radzę Ci wyluzować i dalej szukać, ale bez presji. Ona nie pomaga, a w wieku 22 lat jeszcze możesz być prawiczkiem bez wstydu. Jeżeli czujesz presję z tego powodu, to seks bez zobowiązań (niekoniecznie z prostytutką) mógłby spuścić to ciśnienie. Znalezienie dziewczyny nie powinno być celem bo to coś więcej niż tylko planowanie.

Odnośnik do komentarza

Tak to jest, brak seksu, czy brak dziewczyny powoduje sfiksowanie na tym punkcie, a dla kobiet seks to niestety element manipulacji, zaraz słyszy sie zajmij sie sportem, pracą, rozwojem osobistym, idz do teatru, idz na prostytutke i milion tego typu frazesów. Taki 'facet' już zaprogramowany co ma robić, czyni to i finalnie kobieta otrzymuje materiał na partnera który spełnia jej oczekiwania w tym seks, o którym rzekomo nie myślała.

Godzinę temu, Gość Kornel napisał:

w wieku 22 lat jeszcze możesz być prawiczkiem bez wstydu

Biorąc pod uwage że potrzeby seksualne w wieku 13lat są już nasilone, a w wieku 16-18lat w pełnej sile, to te 7 lat bez seksu na pewno ma nie ciekawy wpływ na psychike. Z punktu widzenia naturalnego wiek 22 lata z prawictwem to tak jak po zawodach w których sie nie wzieło nawet udziału i jakby już pozostaje szara schematyczna rzeczywistość w której tzw facet a sie zainteresować pracą i znalezieniem 'Tej jednej' w kontekście założenia rodziny.

Odnośnik do komentarza

Bez przesady, ludzie! Jestem dziewczyną, mam prawie 22 lata i naprawdę uważacie, że to wstyd, ze jestem dziewicą? ? no chyba sobie w kulki lecicie. Ja uważam, że szanujący się ludzie uprawiają seks prędzej w wieku 30 lat niż 14 lat, bo chociaż robią to z nielosową osobą i z pełną świadomością możliwych konsekwencji. I żadnego negatywnego wpływu na psychikę to nie ma, że np. 30latek jest prawiczkiem xd prędzej negatywny ma robienie tego z losowymi osobami, których się nie kocha. Na spokojnie, jesteś młody, znajdziesz sobie jeszcze dziewczynę ? myślę, że przez tą sytuację z koronawirusem, gdzie więcej się siedzi w domu masz takie myśli i więcej czasu na nie. Ostatnie co bym doradzała to prostytutka (obrzydliwe! Jako dziewczyna nie wyobrażam sobie spotykac się z chłopakiem, który był u prostytutki. Dodatkowo ryzyko chorób wenerycznych, ohyda!)

Odnośnik do komentarza

Ja nawet nie wiem gdzie szukać, bo introwertyk nie łazi po klubach czy barach. Nie mam zielonego pojęcia jak ludzie nieśmiali się w ogóle spotykają. Nawet zagadać nikt do mnie nie chce, a przecież samemu mi głupio, z resztą jest wiele ładnych dziewczyn na ulicach, ale żadna nie powoduje że zapiera mi dech w piersiach. A to tylko wygląd, nie wiadomo jeszcze co sobą reprezentuje. Takie rzeczy łatwiej poznać przez internet chyba. Nie mam jakiś aktywnych zainteresowań do spędzania czasu wspólnie, chyba że gra w piłkę, bieganie, jakieś filozoficzne dysputy. Łatwiej by mi było być gejem, bo przynajmniej zrozumienie większe, a kobiety to mi się kojarzą z łażeniem po sklepach czy fitnessem. Fajnie byłoby mieć chociaż koleżankę/przyjaciółkę, ale w sumie cóż. Moi jedyni znajomi - męscy rzecz jasna - są z czasów szkolnych, nie poznałem nikogo nowego od 10 lat (mam 30), aczkolwiek nie szukałem ani mi nie zależało. Lubię mieć święty spokój i czas dla siebie, ale czasami brakuje może szerszej perspektywy czy horyzontów. Pornografia starcza, więc jakiegoś popędu czy napięcia na partnerkę nie mam, a kobiety równie dobrze mogłyby dla mnie żyć na innej planecie bo i tak nie mam z nimi styczności poza rodziną.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...