Skocz do zawartości
Forum

Pantofle babskie rządzą


Gość incell

Rekomendowane odpowiedzi

jak mi to działa na nerwy. Całują kobiety w rece, układają zdania by jak najbardziej sie podlizać panią, głosują za interesami babskimi, zresztą przecież w rządzie są prawie sami mężczyźni, więc dziwne jakby robili coś pozytywnego dla mężczyzn. Tak to ten paskudny świat został wykreowany pod kobiety.

Odnośnik do komentarza
Gość HansHans11

Tutaj się zgodzę. Jako faceta mierzi mnie jak niektóre chłopy poniżają się robiąc z siebie podnóżek kobiety. Zero godności. Albo chamskie i seksistowskie zaczepki wobec kobiet nieznajomych. Takie cymbaly psują opinię ogółowi mężczyzn. Czasami nie potrafię na to patrzeć. Mam znajomego któremu żona kiedyś postawiła ultimatum, ze albo od teraz oddaje jej każdą wypłatę i ona będzie skarbnikiem w domu albo odchodzi. A on przystał i ona mu jego kase wydziela i musi dostać pozwolenie jeśli chce kupić coś konkretniejszego. Facet ma 40 lat. Kołek totalny. Patologia. 

Odnośnik do komentarza
43 minuty temu, Gość HansHans11 napisał:

Mam znajomego któremu żona kiedyś postawiła ultimatum

ja miałem tak w domu, jakby to było najnormalniejsze, że ojciec wypłate przekazuje matce, pozatym oczywiście, tata był marionetką mamy, więc 'rozwijałem' sie - trudno mówić o rozwoju, w rzeczywistości dewaulującej mężczyzn

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość incell napisał:

Całują kobiety w rece

Na szczęście ten dziwny zwyczaj od dawna zanika. Zawsze mnie to obrzydzało.

5 godzin temu, Gość incell napisał:

układają zdania by jak najbardziej sie podlizać panią,

Zapewne masz na myśli komplementy, chyba, że drażni Cię gramatyka? Przy okazji nie "panią", tylko "paniom", w kontekście w jakim użyłeś tego słowa. Cała reszta to jak zwykle żałosne brednie.

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Gość incell napisał:

zresztą przecież w rządzie są prawie sami mężczyźni, więc dziwne jakby robili coś pozytywnego dla mężczyzn.

Zaraz, nie rozumiem, skoro wiekszosc to mezczyzni, to wlasnie wcale nie bylo by dziwne, gdyby cos pozytywnego dla mezczyzn robili, no nie?

 

5 godzin temu, Gość incell napisał:

ja miałem tak w domu, jakby to było najnormalniejsze, że ojciec wypłate przekazuje matce, pozatym oczywiście, tata był marionetką mamy, więc 'rozwijałem' sie - trudno mówić o rozwoju, w rzeczywistości dewaulującej mężczyzn

No to tylko wspolczuc takiej matki.

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, franca napisał:
18 godzin temu, Gość incell napisał:

zresztą przecież w rządzie są prawie sami mężczyźni, więc dziwne jakby robili coś pozytywnego dla mężczyzn.

Zaraz, nie rozumiem, skoro wiekszosc to mezczyzni, to wlasnie wcale nie bylo by dziwne, gdyby cos pozytywnego dla mezczyzn robili, no nie?

He, he i to jest właśnie jeden z absurdów z którymi nawet nie warto dyskutować.

Widomo - kobiety, to samo ZŁO! Dziwne jest tylko to, że incele wypisujący takie brednie, właściwie nie mają do czynienia z tymi wstrętnymi babami, więc zamiast cieszyć się z tego faktu, plują jadem.

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Gość incell napisał:

ja miałem tak w domu, jakby to było najnormalniejsze, że ojciec wypłate przekazuje matce, pozatym oczywiście, tata był marionetką mamy, więc 'rozwijałem' sie - trudno mówić o rozwoju, w rzeczywistości dewaulującej mężczyzn

Ok, tylko gdzie jest odpowiedzialnosc ojca? Na kogo jestes bardziej zly   na matke ze tak to zorganizowala czy na ojca ktory nie potrafil sie temu postawic i nie zapewnil Ci wzorca meskosci z ktorym latwo i przyjemnie byloby sie zidentyfikowac?

Otuz rozczarowal Cie ojciec. I dlatego nie mozesz wejsc w zwiazek, bo boisz sie takiego ukladu ktorego czescia byl ojciec. Bo musialbys sie z ta bolesna slaboscia skontaktowac w sobie.

To jest ten konflikt , za ktorego odpowiedzialnosc najlatwiej przerzucic Ci  na matke,  zamuast zobaczyc ze ojciec byl wspoltworca tego ukladu i  jej nie podolal.

Ojciec okazal sie slaby , - moze to trudniejsze do zobaczenia niz swiadomosc mankamentow matki.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
50 minut temu, Gość Agu napisał:

Ok, tylko gdzie jest odpowiedzialnosc ojca? Na kogo jestes bardziej zly   na matke ze tak to zorganizowala czy na ojca ktory nie potrafil sie temu postawic i nie zapewnil Ci wzorca meskosci z ktorym latwo i przyjemnie byloby sie zidentyfikowac?

żadnego wzorca męskości nigdy nie chciałem pełnić, jakoś od razu nie podobało mi sie 'latanie' za kobietami, zdobywanie ich, kupowanie kwiatków i pierścionków, budowanie domu i jakieś różne rzeczy, które trzeba robić, bo sie kobietom podobają

50 minut temu, Gość Agu napisał:

Ojciec okazal sie slaby

nie rozpatruje tego tak, matka była stroną aktywną i to w sensie negatywnym, trudno walczyć z dziwnymi ludzmi, zresztą każdy mężczyzna chcąc mieć związek z kobietą, musi sie jakoś umizgać, kobieta w społeczeństwie ciągle stanowi trzon, to ona rodzi, wychowuje, ona chce decydować o wszystkim i tzw faceci mają sie dostosowywać.

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Gość Agu napisał:

A ojciec strona pasywna - rowniez w sensie negatywnym

mi akurat pasywność dużo bardziej pasowała, nie lubie materialistycznego świata pełnego fajerwerków, kreatywności, jazgotu, wolałbym tysiące razy bardziej zwykły seks, niż te wszystkie produkcje człowieka, nie ważne czy to słowne czy materialne.

Odnośnik do komentarza
W dniu 27.09.2020 o 17:39, Gość Agu napisał:

Inaczej zycie pedzi i Cie zostawia gdzies na marginesie...

i tak na margines sie odchodzi w pewnym wieku, więc pytanie czy jest sens pędzić

13 godzin temu, franca napisał:

Nie sadze, zeby pasywnosc Twojego ojca naprawde Ci pasowala. Czasami trzeba byc aktywnym, szczegolnie, gdy jest sie ojcem.

właściwie może lepiej jak by był aktywny, ale mama by zrobiła z niego wtedy wariata lub nie nadającego sie do współżycia z racji tego że jest rządzicielką.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość incell napisał:

 

 

1 godzinę temu, Gość incell napisał:

właściwie może lepiej jak by był aktywny, ale mama by zrobiła z niego wtedy wariata lub nie nadającego sie do współżycia z racji tego że jest rządzicielką.

Nie dowiemy sie tego z racji  ze ojciec nawet nie probowal ?

Niedowiemy sie zwiaxku z tym tez  czy zmieniloby to ich jakkolwiek wspolzycie.. Jakies chyba mieli skoro sie poczales. Nie uwierzysz ale faceta czesto odpowiada ta pasywna rola... I kobieta sie wowczas wscieka, wscieka az zostaje rzadzicielka

?

Odnośnik do komentarza
W dniu 4.10.2020 o 21:34, Gość Hihi napisał:

Nie uwierzysz ale faceta czesto odpowiada ta pasywna rola... I kobieta sie wowczas wscieka, wscieka az zostaje rzadzicielka

To się zdarza i chyba jest stosunkowo częste, ale jeszcze są histrioniczne kobiety, które robią wszystko żeby sprowokować męża. Krzyczą, robią awantury o nic, snują intrygi, oskarżają o urojoną zdradę itp. Takiemu mężczyźnie pozostają takie możliwości:

- rozstać się i ułożyć sobie życie od nowa - brzmi nieźle, ale obecność dzieci komplikuje sytuację, bo matka ma większą szansę na wygranie opieki, a nawet bez dziecka taka decyzja jest trudna kiedy facet jest zaślepiony uczuciem do wrednej kobiety

- walczyć i przegrać, angażując się w nieistotne dla siebie konflikty (można paść ofiarą intrygi i wiele na tym stracić, a nawet pójść do więzienia)

- odpuścić i stać się popychadłem

- przyjąć postawę bierno-agresywną, a to często łączy się z piciem alkoholu i odcięciem emocjonalnym od żony

Najlepiej po prostu takich kobiet nie wybierać, ale z reguły na początku jest sielanka, a jej zły charakter wychodzi na jaw kiedy już jakiś czas żyją razem. Oczywiście tylko rozstanie jest słusznym wyborem, ale taki ojciec myśli wtedy o dzieciach. Chce być dla nich dobry, ale w takich warunkach ciężko żeby tak było. Możliwe, że skupia się na dzieciach, ale nie zrekompensuje im traumy wynikającej z patologicznej relacji rodziców. Jeżeli u incela nie jest tak jak napisałaś, to jest tak jak ja teraz opisuję. Ojciec wypiera fakt, że jego żona i matka jego dzieci jest zwyczajnym potworem i stara się ją kochać, a przy tym może chcieć zrekompensować dziecku zepsute dzieciństwo i nie ma wobec niego żadnych wyższych wymagań. Przekonuje je, że jest wartościowe i przez to dziecko też ma aktywny mechanizm racjonalizacji przekonania o własnej wysokiej wartości. Matka często krytykuje bez sensu, więc syn jest odporny na krytykę, także tą konstruktywną. Ojciec jest dla dziecka wartościowy więc jego postawy są bronione i kopiowane przez incella. Fatalna matka stała się zatem antyprzykładem, z kolei jemu wydaje się, że takie są kobiety.

Na tym kończy się moje zrozumienie dla incella, bo ludzie jednak wyrastają z takiego myślenia i w końcu zaczynają dostrzegać, że ich rodzina jest patologiczna w porównaniu z wieloma innymi. Z drugiej strony może przy ludziach wszystko było na tip top i wyglądali na dobrą rodzinę, którą ktoś mógł nawet uznać za przykład zdrowych relacji. Wydaje mi się, że histrioniczna matka bardziej pasuje do tego przypadku ze względu na to, że bierny ojciec przy normalnej kobiecie po prostu wypadałby blado i nie stałby się wzorcem dla syna. Gdyby ona była tylko uszczypliwa lub oziębła, to jego reakcja nie byłaby chyba aż tak spektakularna. Córka na miejscu tego syna raczej stanęłaby po stronie ojca, nawet gdyby był pijakiem. Co o tym myślisz? Takich kobiet jest dość mało, ale takich jak incell jest chyba jeszcze mniej.

Odnośnik do komentarza

Xotlal totalnie się mylisz. Lewica to lewica, a większość lewaków to kobiety (niestety, ale na szczęście nie wszystkie). Władze są wybierane przez ludzi i niestety demokracja zawodzi. To nie ma nic wspólnego z płcią. Najpierw spójrz na sposób wybierania rządu. Demokracja jest błędnym systemem dopóki ludzie nie zmądrzeją, ale wtedy i tak będzie ryzyko graniczące z pewnością, że mądrzejsze społeczeństwo będzie oszukiwane bardziej wysublimowanymi metodami. Ostatecznie może być tak, że mądre społeczeństwo wybierałoby kandydatów, którzy głoszą rozsądny program, a oni i tak robiliby co chcą. Pieniążki na kampanię muszą skądś iść, a bardzo naiwnie byłoby uznać, że najbogatsi ludzie świata gromadzący 95% zasobów finansowych nie chcieliby się mieszać w politykę choćby najmniejszego kraju. Oczywiste jest, że właśnie to robią i widzimy efekty tej polityki. Społeczeństwo jest bardzo głupie więc polityka jest szopką i pokazem siły, jakby myśleli: "możemy sobie ustanowić co tylko zechcemy np nakaz zamykania barów po 22 bo wtedy covid bardziej szaleje niż przed tą godziną". Lewicowi i quasi-prawicowi czyli żydowsko-lewicowi politycy z PiS biorą udział w konkursie na najgłupszą i najbardziej bezczelną ustawę. Niewiele rzeczy ustalono tak jak należy. Świat, w którym żyjemy jest chory do cna.

To, że obwiniacie kobiety o wszelkie zło tego świata, jest jednym z sukcesów tyranów, którzy tak naprawdę stoją za sterami. Kobiety są ofiarami systemu bardziej niż my i tak było przez lata, więc teraz dla odmiany panują odwrotne trendy, bo ludzie muszą poskakać po skrajnościach zanim znajdą złoty środek. Im chodzi właśnie o to żeby skłócić ludzi, mężczyzn z kobietami, rasy, orientacje i wszystkie inne kategorie, którymi różnimy się od pozostałych. Drugim ich celem jest trucie nas smogiem, szczepionkami, syfiastym jedzeniem, nienawiścią i niezdrowymi emocjami wobec siebie nawzajem. Trzeci cel to chaos informacji pomieszanych z fake newsami i oznajmianych hasłowo. Skutkiem tej polityki jest nieszczęśliwy, chory, sfrustrowany człowiek z zamkniętym umysłem działającym schematycznie i niepotrafiącym odnaleźć się w świecie. Osądza innych, ale od siebie nic nie wymaga. Nie wie do czego dąży i po co albo wydaje mu się, że wie, bo uwierzył w jakieś ideologiczne bzdury. Miłość do bliźniego nie istnieje, a co gorsze miłość własna zanika i zamyka się w depresji. Szacunek do siebie i innych też odszedł już w zapomnienie wraz z wartościami i honorem. Zbliża się nowy świat, w którym już jesteśmy jedną nogą. Będzie on polegał na ograniczeniu ludzkiej woli w zamian za bycie sterowanym przez centralnie planowaną, lewicową, jedną i jedyną świadomość. Obecnie ich plan się udaje.

Martwi mnie, że ludzie ulegają tej propagandzie. Opowiadają się po którejś z błędnych stron i nie widzą niczego poza nimi i prymitywną, plemienną identyfikacją z grupą. Identyfikowanie się z grupą mężczyzn lub kobiet jest żałosne. Już lepiej być kibicem Cracovii i nienawidzić Wisłę Kraków ?

Odnośnik do komentarza
W dniu 6.10.2020 o 09:50, Gość Kornel napisał:

To się zdarza i chyba jest stosunkowo częste, ale jeszcze są histrioniczne kobiety, 

.

Histrioniczny mezczyzna/kobieta  jest napastliwy ale nie wladczy.

Tego rodzaju "napastliwosc" nie dotyczy  kontroli/wladzy, a bardziej zaleznosci. -nie dotyczy organizowania przestrzeni, ale zdobywania uwagi w niej ..

---

A tu kobieta  organizowala wszystko i popychal jak chciala. Jest problem z wejsciem z nia w kontakt - ona jest "wszechmocna" ma wszystko, rzadzi i jeszcze zdrowo wyglada...a mezczyzna pozostaje w niemocy , jak dziecko , ktore sie nie rusza i moze tylko krzyczec .

Jakby  nie dostal mozliwosci nauczenia sie i testowania swojego wplywu. Nienawidzi i potrzebuje. 

---

Kiedy ktos mowi o seksie, to nie chodzi tylko o seks , ale rowniez o to co sie dzieje w trakcie seksu( zakladajac ze nie jest kompulsywny).Czyli o rytm w relacji, przeplyw, oddech, pulsowanie... To co zadziezga intymnosc.

Wiec czy chodzi tu o brak seksu, czy brak wogole pewnego elementu w zyciu ktory  do seksu prowadzi.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...