Skocz do zawartości
Forum

Patrzenie


Gość Hejka

Rekomendowane odpowiedzi

Dola, masz bardzo subiektywne poglądy, a w Twoich wypowiedziach trudno nie dostrzec braku tolerancji.  Mało tego, wykazujesz wyraźne poirytowanie, gdy ktoś (w tym wypadku ja) ma inne zdanie niż Ty. Wszystko, co jest niezgodne z Twoimi poglądami, jest nienormalne, podobnie jak postępowanie ludzi, którzy wyznają inne zasady niż Ty. Możesz naprawdę bardzo się zdziwić i sparzyć, zderzając z rzeczywistością.

34 minuty temu, Gość Dola napisał:

Po prostu chciałam uswiadomic autorkę ze zachowanie jej chlopaka nie jest normalne.

Nie, zachowanie chłopaka autorki jest nietaktowne, ale nie nienormalne. Pisałam wcześniej dlaczego.

35 minut temu, Gość Dola napisał:

Oboje nie korzystamy z instagrama czy innych portali prócz fb bo wiemy co tam się dzieje i dlatego wolimy unikać głupoty ludzi jakimi są zdjęcia golej klaty czy tylek na pół ekranu jak to w dzisiejszych czasach bywa.

Ok, ja też nie korzystam z tych portali i zgadzam się, że prezentowanie takich zdjęć jest żenujące, ale w mojej opinii. Mnóstwo ludzi uważa inaczej i dla nich to nic złego, nie potępiam ich za to, ich wybór. Po za tym, nie wszyscy prezentują tam tylko takie zdjęcia.

38 minut temu, Gość Dola napisał:

Oboje jesteśmy introwertykami więc cenimy sobie ciszę i spokój. Na imprezy nie chodzimy i nie upijamy się jak nasi rówieśnicy bo nie widzimy w tym sensu i nie czulibyśmy się tam dobrze.

Super, że nadajecie na tych samych falach, ale nie wszyscy ludzie biorąc udział w imprezach upijają się. Alkohol jest dla ludzi, ważne, żeby znać granice. Nie wierzę też, że wszyscy Wasi znajomi upijają się.

40 minut temu, Gość Dola napisał:

Czasem się śmieją ze on jest święty bo nigdzie nie chodzi itd ale tak już bywa jak się jest normalną osobą. 

No własnie, ktoś, kto prowadzi radosne życie towarzyskie wcale nie jest nienormalny. Wy wybraliście taki model życia, ok, ale uważaj, żeby nie przyszedł taki moment, że któremuś z Was znudzi się życie w złotej klatce, w czterech ścianach domu, tylko z jedną i tą samą osobą. Nie powiem, jak Ty, że to nienormalne, ale bardzo ryzykowne.

46 minut temu, Gość Dola napisał:

Może z Twojej perspektywy tak wygląda że uważam iż mój partner jest idealny ale wcale tak nie jest.

Nigdzie czegoś takiego nie napisałam.

46 minut temu, Gość Dola napisał:

Dla mnie zakochana osoba nie zwraca uwagi na innych... Chyba że jest egoistą albo robi to by druga połówka była zazdrosna. Czasem zaczyna się od patrzenia a kończy się na wiadomo czym

Uuuu, kochana, nawet nie wiesz, jak się mylisz. Człowiek jest istotą społeczną i nie ma szans, żeby nie zwracał uwagi na innych ludzi. Kontakt z innymi ludźmi należy mieć choćby dla zdrowia psychicznego. Ograniczenie życia do jednej osoby nigdy nie wychodzi na dobre. 

Masz naprawdę niezdrowe poglądy w tej kwestii. Przemawia przez Ciebie lęk i niepewność, a jednocześnie przekonanie, że jeśli odetniesz partnera od świata zewnętrznego, to na zawsze będzie Twój. Jeśli samo patrzenie uważasz za zagrożenie, to chyba jednak nie masz zaufania do swojego faceta. Biedny on i biedna Ty. Nawet, jeśli jemu w tej chwili  odpowiada taki styl życia, to z czasem wszystko może się zmienić, bo ludzie zmieniają się. Ty też z czasem możesz zmienić poglądy. 

 

Odnośnik do komentarza

Nie myślałam, że introwertyk tak ostentacyjnie ogląda się za panienkami, może to taka maska. 

36 minut temu, Gość Hejka napisał:

nie będzie miał szacunku do mnie? Czy o co chodzi?

Nie wiem, zawsze trzeba mieć ograniczone zaufanie, ale skoro to introwertyk, to trzeba mieć do niego też cierpliwość. 

Odnośnik do komentarza
28 minut temu, Gość Hejka napisał:
6 godzin temu, Gość ka-wa napisał:

Na związek tzw. do końca życia, z nim, nie licz, czyli nadto się nie angażuj. 

Bo nie będzie miał szacunku do mnie? Czy o co chodzi?

Ja także zwróciłam Ci na to uwagę. Wiadomo, nikt nie jest idealny, ale jeśli zachowanie Twojego chłopaka będzie Cię ranić, jeśli takie sytuacje będą się powtarzać, to mimo uczucia, nie ma sensu dawać dziesiątek szans i bezustannie mielić jeden temat. Licz się z tym, że może będziesz musiała podjąć decyzję o rozstaniu. Czasami trzeba schować uczucia głęboko i kierować się rozsądkiem.

Dlaczego uważam, że Wasz związek nie rokuje dobrze?

* bo jesteście bardzo młodzi

* bo jesteś jego pierwszą dziewczyną

* bo on nie szanuje matki 

* bo matka nie nauczyła go podstawowych obowiązków

* bo on nie liczy się z Twoim zdaniem

38 minut temu, Gość Hejka napisał:

wyniucham czy to nie kwestia, ze chce tylko wzbudzić moją zazdrość (łudzę się, ze może tylko o to chodzi...)

Nie sądzę, myślę, że jest to z jego strony odruch bezwarunkowy. A to może świadczyć o tym, że jest niedojrzały. Możesz i powinnaś kłaść mu do głowy, że wgapianie się w inne kobiety, raz, że stawia Cię w niekomfortowej sytuacji, bo to po prostu nie wypada, żeby w towarzystwie własnej kobiety, gapić się na inne baby (wykładaj mu to jak krowie na rowie), a dwa, że jest po prostu żenujące (niektóre zapewne są bardzo zadowolone, ale nie wszystkie). Rozumiem dyskretne rzucenie okiem, ale intensywne wgapianie się, wykręcanie głowy, że nie wspomnę o komentarzach. Jeśli jesteś w jego towarzystwie, to on ma zajmować się Tobą, a nie interesować innymi. 

 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Yonka1717 napisał:

Dola, masz bardzo subiektywne poglądy, a w Twoich wypowiedziach trudno nie dostrzec braku tolerancji.  Mało tego, wykazujesz wyraźne poirytowanie, gdy ktoś (w tym wypadku ja) ma inne zdanie niż Ty. Wszystko, co jest niezgodne z Twoimi poglądami, jest nienormalne, podobnie jak postępowanie ludzi, którzy wyznają inne zasady niż Ty. Możesz naprawdę bardzo się zdziwić i sparzyć, zderzając z rzeczywistością.

Nie, zachowanie chłopaka autorki jest nietaktowne, ale nie nienormalne. Pisałam wcześniej dlaczego.

Ok, ja też nie korzystam z tych portali i zgadzam się, że prezentowanie takich zdjęć jest żenujące, ale w mojej opinii. Mnóstwo ludzi uważa inaczej i dla nich to nic złego, nie potępiam ich za to, ich wybór. Po za tym, nie wszyscy prezentują tam tylko takie zdjęcia.

Super, że nadajecie na tych samych falach, ale nie wszyscy ludzie biorąc udział w imprezach upijają się. Alkohol jest dla ludzi, ważne, żeby znać granice. Nie wierzę też, że wszyscy Wasi znajomi upijają się.

No własnie, ktoś, kto prowadzi radosne życie towarzyskie wcale nie jest nienormalny. Wy wybraliście taki model życia, ok, ale uważaj, żeby nie przyszedł taki moment, że któremuś z Was znudzi się życie w złotej klatce, w czterech ścianach domu, tylko z jedną i tą samą osobą. Nie powiem, jak Ty, że to nienormalne, ale bardzo ryzykowne.

Nigdzie czegoś takiego nie napisałam.

Uuuu, kochana, nawet nie wiesz, jak się mylisz. Człowiek jest istotą społeczną i nie ma szans, żeby nie zwracał uwagi na innych ludzi. Kontakt z innymi ludźmi należy mieć choćby dla zdrowia psychicznego. Ograniczenie życia do jednej osoby nigdy nie wychodzi na dobre. 

Masz naprawdę niezdrowe poglądy w tej kwestii. Przemawia przez Ciebie lęk i niepewność, a jednocześnie przekonanie, że jeśli odetniesz partnera od świata zewnętrznego, to na zawsze będzie Twój. Jeśli samo patrzenie uważasz za zagrożenie, to chyba jednak nie masz zaufania do swojego faceta. Biedny on i biedna Ty. Nawet, jeśli jemu w tej chwili  odpowiada taki styl życia, to z czasem wszystko może się zmienić, bo ludzie zmieniają się. Ty też z czasem możesz zmienić poglądy. 

 

Myślę, że jednak za dużo sobie dodajesz. Jestem osobą tolerancyjną ale na głupotę ludzi nie ma przebacz. Chlopak który obraca się za jakąś dziewczyną będąc w związku nie jest wart żadnej. Tak samo nie odcinam chlopaka od świata zewnętrznego tylko oboje cenimy sobie ciszę i spokój. Wolimy siedzieć w domu i raz na jakiś czas z kims wspólnie wyskoczyć aniżeli osobno i nie widzę w tym problemu. Watpie by co kolwiek się zmieniło bo oboje od dziecka jesteśmy introwertykami. Już wystarczająco dużo kontaktu mamy z innymi osobami będąc w pracy i to nam wystarcza. Jeśli piszesz ze człowiek jest istota społeczna to nie do końca tak jest. Ja przez większość czasu wole przebywać samotnie bo po prostu inni ludzie mnie męczą. Są różne charaktery jak i poglądy więc nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.

Z tym patrzeniem to może brzmieć dziwnie ale miałam koleżankę która patrzyła się na chłopaków i skonczylo się na zdradzie ale cóż... 

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Gość Dola napisał:

Z tym patrzeniem to może brzmieć dziwnie ale miałam koleżankę która patrzyła się na chłopaków i skonczylo się na zdradzie ale cóż... 

 

13 minut temu, Gość Dola napisał:

Są różne charaktery jak i poglądy więc nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.

Dokładnie, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, Gość Hejka napisał:

A w ogóle mój chłopak też jest introwertykiem, więc to nie kwestia introwertyzmu ? om ogólnie jest troche upośledzony społecznie, nie jest gawedziarzem, a jak próbuje zagadać to z reguły wychodzi mu strasznie niezręcznie, jest taki towarzysko nieobyty. U niego boję się po prostu, że to kwestia niedojrzałości i jakiegoś braku szacunku do kobiet i przez to zaburzona percepcja kobiety. Ale no mówię-wydaje mi się, że zaczął trochę bardziej "widzieć człowieka" w kobiecie, więc może jest nadzieja?

Wy macie po 21 lat, nawet jeżeli jest introwertykiem, jest nieobyty to nie znaczy że nie widzi innych dziewczyn. Może normalnie się w kontaktach wstydzić rozmowy bezpośredniej, ale w jego wieku może być niedojrzały (to nie ma nic wspólnego z dorosłością) ale brak szacunku do kobiet wynosi się z domu. Czlowieka nie zmienisz o ile on sam nie bedzie chciał zmian. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
20 godzin temu, Gość Hejka napisał:

ogólnie jest troche upośledzony społecznie, nie jest gawedziarzem, a jak próbuje zagadać to z reguły wychodzi mu strasznie niezręcznie, jest taki towarzysko nieobyty.

Skoro Ty tak to widzisz, to coś więcej może być na rzeczy niż tylko to, że jest introwertykiem. Jest widać też opóźniony w rozwoju, stąd jego stosunek do matki czy to oglądanie się, on to robi automatycznie, tak podejrzewam. Czyli trzeba brać poprawkę na jego zachowanie. 

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Gość ka-wa napisał:

Skoro Ty tak to widzisz, to coś więcej może być na rzeczy niż tylko to, że jest introwertykiem. Jest widać też opóźniony w rozwoju, stąd jego stosunek do matki czy to oglądanie się, on to robi automatycznie, tak podejrzewam. Czyli trzeba brać poprawkę na jego zachowanie. 

Ka-wa, sorki, ale pomyliłaś autorkę wątku z inną dziewczyną, która tutaj napisała pod nickiem Dola.

Odnośnik do komentarza

W kwestii tzw introwertyków; wiadomo, że ludzie na przestrzeni swojego życia zmieniają się, dojrzewają, lub cofają się w rozwoju, zmieniają poglądy na wiele spraw, a czasem zmieniają siebie i swoje życie. Podobno co 7 lat człowiek przechodzi przemianę, a co za tym idzie związek także. 

Oczywiście nie jest to zasadą, ale powracając do introwertyków, czasami ich skrytość i zamknięcie, wynika nie tyle z charakteru, co z kompleksów i niskiego poczucia własnej wartości. Z czasem, gdy taki introwertyk zdobywa doświadczenie życiowe, zdobywa kobietę z którą zakłada rodzinę, pnie się po szczeblach kariery, nabywa pewności siebie i...przestaje być introwertykiem ?.

Staje się otwarty na życie, nowe znajomości, cieszy się z sukcesu życiowego i dotychczasowa rola spokojnego, na pozór zamkniętego w sobie, spolegliwego męża, przestaje mu pasować. Gdy jeszcze dopadnie takiego kryzys wieku średniego, to dramat (dla rodziny) gotowy. Żona wierząca w udane małżeństwo, że przecież on taki zamknięty  w sobie zawsze, godzący się na wszystko, odludek, gdzieżby on nawet spojrzał na inną kobietę, nagle odkrywa nową twarz męża i niestety jego drugie życie od jakiegoś czasu, z kochanką w tle.

Dlatego uważam, że posiadanie za męża/partnera introwertyka nie gwarantuje wiecznego szczęścia, jak w każdym innym przypadku.

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, Gość Loraine napisał:

Wy macie po 21 lat, nawet jeżeli jest introwertykiem, jest nieobyty to nie znaczy że nie widzi innych dziewczyn. Może normalnie się w kontaktach wstydzić rozmowy bezpośredniej, ale w jego wieku może być niedojrzały (to nie ma nic wspólnego z dorosłością) ale brak szacunku do kobiet wynosi się z domu. Czlowieka nie zmienisz o ile on sam nie bedzie chciał zmian. Pzdr.

No wlansie muszę przyznać, że co jak co, ale do zmian jest chętny, ogólnie no jest trochę nieobyty, niedojrzały, ale mam wrażenie, że odkąd zaczynaliśmy być ze sobą to i tak zrobił duży postęp. trochę zrzucam to na karb tego, ze jestem jego pierwszą dziewczyna i trochę muszę go "odzwyczaić" od bycia singlem. Myślę, że po prostu chyba czas pokaże, będę zwracać na to uwagę i no na pewno nie zostawię tak tego

Odnośnik do komentarza

Co też wydaje mi się istotne to to, że no właśnie, on wcześniej trochę mało miał kontaktu z kobietami ogólnie, bo jakichś bliższych koleżanek nie miał. Teraz, odkąd jesteśmy razem, dopiero mam wrażenie wszedl w etap, że zaczal patrzeć na kobiety jak na człowieka, a nie przez pryzmat płci. Towarzysko ogólnie też ewidentnie rozkwita

Z tym szacunkiem to no jak przychodzi do mnie do domu to jest "skazany" na moją siostrę i mamę, obie bardzo polubił, stwierdził, że widać że są inteligentne itd, więc mam poczucie, że no ten szacunek jest do wypracowania. O swojej siostrze (starsza 12 lat, więc no mimo wszystko kontaktu jakiegoś super nie mają i nie mieli), ale wypowiada się o niej pozytywnie. Z tą matką wlasnie najgorzej, ale no przyznam się, że czasem to rozumiem, bo jego mama bywa upierdliwa i no myślę, ze mi też byłoby ciężko z nią żyć dłużej pod jednym dachem. Ale no z mojej perspektywy wygląda to tak, że no jednak mama to mama i do niej trzeba mieć szacunek, bo ona chce dla niego jak najlepiej tylko on tego nie widzi, a ona może ma czasem nienajlepsze metody na okazanie tego

Odnośnik do komentarza

To co mówi o mnie też no jest takie pozytywne, mówi, że podziwia mnie za umiejętności miękkie, że jestem inteligentna i ogólnie no szczerze mówiąc ja czuję się szanowana w tym związku. Ale z drugiej strony to patrzenie się na inne przy mnie trochę mnie samą zdziwiło przyznam się i no tak samo jak mówicie-odczuwam to jako forma braku szacunku do mnie

W ogóle dziękuję wam wszystkim za odpowiedzi i pomoc!

Odnośnik do komentarza

Z tym patrzeniem na ładne dziewczyny to no akurat też myślę, że to jest normalne kiedy nie jestem z nim, bo sama czasem sobie spojrze na jakiegoś przystojnego chłopaka jak idzie. Ale no równie szybko o nim zapominam jak go zobaczyłam, więc to nie ma żadnego znaczenia i założę się, ze tak to działa u każdego kto patrzy na losowych ludzi ?

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Gość Hejka napisał:

podziwia mnie za umiejętności miękkie

Tak z ciekawości dopytam, co to znaczy? 

Co do matki, widać nie było wzajemnego zrozumienia, dla matki był trudnym dzieckiem, nie odbierała go z takim wyrozumieniem jak Ty. 

Też pewnie swoim zachowaniem uważała, że go zmieni, działał jej na nerwy, nie znała pojęcia introwertyczne dziecko. 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

Tak z ciekawości dopytam, co to znaczy? 

Umiejętności rozmowy z innymi, ogólnie takie towarzyskie obycie i wyczucie, takie coś, że zawsze potrafię coś załatwić, bo umiem dobrać słowa, dopasować się do rozmówcy, itd.

2 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

nie znała pojęcia introwertyczne dziecko. 

W sumie możliwe, ze to tego kwestia, bo jego mama jest ekstrawertyczna myślę że mocno

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...