Pomoc we wszystkich przypadłościach...

[Gość Andrzej Piotr]

  Jako lekarz (40 lat praktyki; internista-reumatolog) w latach 1986-1989 otrzymałem łaskę wiary. Stan na dzisiaj mistyk świecki z charyzmatem odczytywania Woli Boga Ojca (z modlitwy  "Ojcze nas). Wszystko jest w moim dzienniku duchowym prowadzonym od tamtego czasu www.wola-boga-ojca.pl (lub Wola Boga Ojca).

Ten wstęp jest potrzebny dla szukających pomocy. Przykładem są skołowani pacjenci, którzy "chodzą po lekarzach". Nie można opanować medycyny, bo specjalista wie "wie wszystko o niczym", a lekarz ogólny "nic o wszystkim". Trzeba najpierw zgłaszać się do Dobrego Lekarza, Pana Jezusa. Dam przykłady;

1. zachorowałem na anginę (czopy, gorączka, itd.)...nigdy nie rozpoznałem mononukleozy zakaźnej (wirusowa), która początkowo jest "anginą", a później daje objawy jak w wzw. W drodze do kościoła zawołałem; "Panie, nie mam siły iść, proszę pomóż". Pan sprawił, że pobrałem antybiotyku (szkodzi) i szukałem w piśmiennictwie doszedłem do diagnozy. Zwykły pacjent w tym czasie nabrałby się leków i nieskończenie badał (czas, koszty i nerwy)...

2. Sąsiadka umierała w moim gabinecie na zawał serca z rozpoczynającym się wstrząsem, ale z Nieba napłynęło rozpoznanie, ze ma "ostrą zatorowość płucną" (później wykryto w szczupłej łydce zakrzep)! Umarłby po rozpoznaniu zawału  (bez zmian w ekg, troponiny zamiast śr. przeciwkrzepliwego).

3. Z powodu bloku w sercu straciłem przytomność (przy wadzie serca)...poprosiłem Pana o pomoc i kardiolog napisała mi ConcorCor...nawet pytałem jakie otrzymała natchnienie, ale nie wiedziała o co chodzi. Zważ na nędze medycyny, bo lek jest dla mnie fantastyczny (ustąpiły skurcze dodatkowe, bóle wieńcowe oraz mam pełnie wydolności), ale schematycznie otrzymałem tabl. 2.5 mg...mogłem się zabić o kran, bo mnie jest potrzebna dobowa dawka 1.75 (sprawdziłem wahadełkiem). Nie ma takiej tabletki i muszę kombinować...po czasie serce "upomina się" o lek i wówczas biorę.

                                                                                                                                                              Życzę wszystkim zdrowia duchowego...     

[Javiolla]

O mamusiu... ? Też życzę zdrowia.