Skocz do zawartości
Forum

Gość k...6

Rekomendowane odpowiedzi

Panie Sławku. Kontynuacja podobny post Sławek napisał rok temu Czytałem Pana opowieść o koszarach nocnych. I chciał bym się dowiedzieć czegoś więcej. A mianowicie mam 33 lata i od dziecka mam mroczne koszmary pojawiają się i znikają, z reguły są to stałe scenariusze przeplatajace się nowymi. Z reguły były to podobne koszmary. Budzę się w pokoju czuje obecność czegoś mrocznego nie widać tego, wiem że jest w tym mroku i czai się na mnie nie mogę krzyczeć nie ma nikogo z mojej rodziny kto by mi pomógł jest to mój dom w całkowitym mroku. Wszystko widzę w strachu chce zapalić światło biegne do włącznika przełączam światło się nie zapala to uczucie tak męczy i stresuje bo biegne do nastepnego pokoju chce je zapalić nie mogę krzyczeć mój głos ledwo się wydobywa. Wiem że jestem w mroku i coś się czai na mnie i jedyna opcja jest zapalenie światła żeby światłem odgonić mrok. Z biegiem lat stawiałem czoło tej sile, próbowałem walczyć. Wyrobiłem sobie kotwicę w momencie przełączania światła żeby w razie jak się nie zapali to próbować się jakoś ratować albo spojrzeć temu czemuś w oczy. Czasami pogrywał ze mną i dawał zapalić światło Ale ono było takie brązowe jak na starym zdjęciu. Teraz jak zaczynam wchodzić. Miałem epizod z paralizem nocnym. Najpierw wybudzilem się wyszedłem z siebie i widziałem siebie leżącego na łóżku na plecach wszystko czułem jak bym dalej był w swoim ciele poczułem silną obecność jakiegoś bytu Ale tak potężnego że to mnie paralizowało samo mlaskniecie demonicznego stwora dało poczucie jego potęgi usłyszałem bicie dzwonów w i zaczęło się czułem że zaczynam się odrywac z łóżka Ale zarazem coś naciska mi na kolana i klatke piersiową. Wszystko czułem to coś przygniatalo mnie i zarazem podnosiło dk góry. Ciągnie mnie ku górze w kolanach się robi bolesny przeprost. Świadomie chce się obudzić za wszelką cenę Ale nie mogę panikuje i w tym momencie nie mogę nabrać powietrza chce Ale nie mogę walczę żeby się wybudzić udaje mi się przerażony wstaje włos się jeży na rekach i udaje mi nabrać powietrza. To się powtarzali 4 razy. Nauczony starymi doświadczeniami po 3 razie jak zaczynałem słyszeć dzwony przechodziłem.w stan świadomy i.postanowilem się przeciwstawić temu. Wiedzialem, że znowu przyszło i chce mnie męczyć ale wykrzyczalem do niego zostaw mnie odejdź zostaw mnie nie boję się Ciebie. I za wszelką cenę wybudzic się chciałem. Bardzo dużo energii mnie to kosztowało aż się zmęczyłem żeby się obudzić i zrobiłem to otworzyłem oczy. Wiele mógł bym pisać bo jeszcze parę koszmarów by było. Zaintrygowało mnie to ze nie tylko ja miałem taki sen .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...