Skocz do zawartości
Forum

Co takie zachowanie ma na celu?


Gość gośćala

Rekomendowane odpowiedzi

Gość gośćala

Spotykam się notorycznie z tym samym. Dalej juz nie prowadzę znajomości bo drażni mnie takie zachowanie, ale w koncu wypadałoby znaleźć sobie chłopaka więc chciałabym wiedzieć czy popełniam jakiś błąd i można to zmienić.

Chłopcy  nigdy nie są sobą. Mówię np. ogólnie, że chciałabym miec takiego  i takiego chlopaka i chodzi mi oczywiście  o prawdę a nie pozory.Podam przykład.Powiedziałam do znajomych, że chciałabym mieć chłopaka jak najbardziej podobnego do mnie, czyli: ma własna firmę, własne dziecko i nie chce więcej dzieci, ma brodę itp. To takie ogólne ale wiadomo że i poglądy te same itd. I co?

 Ostatni amant od początku klamał,że ma firme, dziecko(nie ma ani firmy ani dziecka), zrobił sobie tą brodę i we wszystkim mi przytakiwal.Ja specjalnie czasem udawałam ze mam inną opinię, ale juz skąś to wiedzial.Tak jak niby był w tych samych miejscach co ja i niby przeżywał to samo w tym samym czasie itp... albo opowiada mi historyjki o rzekomych znajomych/krewnych a opisuje sytuacje  ktore dotyczą mnie a o ktorych mu nie powiedziałam. Gdyby to było tak,że dołącza do towarzystwa i zaczyna sie czyms interesowac np. podróżami i jedzie tam gdzie ja to ok. ale chodzi o to ze klamie we wszystkim.

Niektórzy to jeszcze tak pol na pol, troche prawdy powiedza, troche sklamia. Ale nie chce mi sie kontynuowac znajomosci.

Odnośnik do komentarza

właściwie nie wiem o co pytasz. Ale ten problem o czym mówisz, że facet się pojawiał wszędzie gdzie Ty i miał informacje o rzeczach których nie powinien wiedzieć mówi mi jedno. Wychodzi na to, że ktoś z twoich znajomych już nie może patrzeć na twoją "samotność" i precyzyjnie steruje amantem co ma robić aby ciebie zdobyć, oraz czy muszę nadmieniać, że udziela mu dużo informacji o które bym skarcił znajomych jakby udzielali obcym ? 

Odnośnik do komentarza
19 godzin temu, Gość gośćala napisał:

Powiedziałam do znajomych, że chciałabym mieć chłopaka jak najbardziej podobnego do mnie, czyli: ma własna firmę, własne dziecko i nie chce więcej dzieci, ma brodę itp.

Wybacz, ale to mnie rozbawiło: najbardziej podobnego do Ciebie ... z brodą ?

19 godzin temu, Gość gośćala napisał:

Ostatni amant od początku klamał

Musiał go ktoś ze znajomych doinformować, że szukasz takiego z firmą, dzieckiem i z brodą, bo skąd by o tym wiedział?

Ogólnie to facet chyba chce na siłę być takim Twoim wymarzonym, zatraca siebie, gubi własną osobowość. Tylko co z tego wynika, skoro w sumie o nic nie pytasz, nie prosisz... Co my Ci mamy napisać?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Gość goscala napisał:

luukas, nie masz racji, zle przeczytales. jesli masz czas to prosze zrob to jeszcze raz

przeczytałem jako, że tak kulturalnie o to się zwróciłaś...i pozostaje przy moim wniosku. Mówię poważnie. Może odrzucasz tą opcję ale niestety znam się na tego typu gierkach "wśród znajomych/przyjaciół". I dalej mi wychodzi jedyna opcja to taka, że ktoś z Twoich znajomych musi mu dostarczać informacje z celem abyś się z tym jegomościem "spikneła" 

ale jako, że upierasz się, że się mylę to mamy tu inna opcje ale jest prawie nieprawdopodobna. Koleś stalkuje Cie od wielu lat, zbiera informacje, zhakował ci komputer/telefon i zbiera informacje o tobie. 

no i jest jeszcze najłatwiejsza....masz na fejsie polubione strony typu "kocham brodaczy" "tylko wlasna firma" itd tego typu? bo ludzie bardzo często też tak robią, wchodzą na profil, patrzą co kto lubi i po chwili już wiedzą czy ktoś lubi brodacza czy nie. 

jakkolwiek z racji doświadczenia dalej twierdzę, że to ta opcja o której mówię od początku. 

Odnośnik do komentarza

A mnie się wydaje, że o tym upodabnianiu się każdego faceta do autorki, jest jakaś obsesja lub wymysł. 

Bo to już któryś z kolei wpis wg mnie tego samej autorki, a ta firma czy broda to tylko kolejny wymyślony przykład. 

W ogóle jak można mówić, że szukam  kogoś takiego jak ja, nonsens i jeszcze warunki co ma posiadać?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Ideał to mrzonka. 

Poznajesz kogoś, zakochujesz się i nie ma dla Ciebie znaczenia ten stworzony ideał. 

Chyba że tylko chcesz się kierować rozsądkiem, to nie wróży nic dobrego. 

Bo ten "ideał", może okazać się np. hazadrdzistą, psychopatą. 

Podałam skrajne przypadki, ale chcę Ci uświadomić, że wnętrze jest ważniejsze. 

Taką metodą, jak Ty robisz, to można szukać mieszkania do kupna, a nie partnera.

Nie szukaj faceta, lepiej jak on Cię znajdzie?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...