Skocz do zawartości
Forum

O co w tym chodzi? Potrzebuje opinii psychologa


Gość majkuss

Rekomendowane odpowiedzi

bede bardzo wdzięczna;
Może zabrzmie jak blondynka (zresztą i tak nią jestem),ale zawsze byłam szczera i nie rozumiem takiego zachowania.

Zawsze wydawało mi się, że naśladowanie kogoś=zauroczenie tą osobą. A bycie sobą przy kimś to zakochanie.
Jednak jest rożnica miedzy naśladowaniem a kłamstwem.Widzę to już któryś raz, że chłopak który jest mną zainteresowany naśladuje mnie, ale oprocz tego KŁAMIE : gdy złapie kogos na klamstwie raz,to potem juz nie ufam i sprawdzam , i z każdym tak było, że naśladowali mnie, ale tez kłamali dlatego nie ufałam i wycofywałam sie.Przykład:miałam problemy zdrowotne przez co nie skonczylam szkoly w przewidywanym terminie. Chłopak skłamał, że też miał problemy zdrowotne i dlatego nie poszedł na studia itp.,co okazało sie nieprawdą.Po prostu nie poszedł,bo nie byl wystarczajaco ambitny i zadnych klopotow zdrowotnych nie mial.Albo pożegnaliśmy się,ja zasnęłam od razu i pytam go nastepnego dnia, czy od razu zszedł bo ja zasnęłam w 5 minut.Odpowiedział,ze oczywiscie ze tak, a potem okazało się ze byl na jednym portalu aktywny jeszcze 1,5 godziny, gdzie ja już dawno spałam.Tak jest z kazdym - ja rozumiem, że moze sie cos spodobac w tej osobie i chcemy ja nasladowac,ale klamstwo tego typu zle mi sie kojarzy.

Skoro robi to swiadomie, to czy wciąż mozna to nazwac zauroczeniem? Chyba nie, jesli w gre nie wchodza emocje?
Po co to robią, żeby kogoś wykorzystać?

Odnośnik do komentarza

Jak kiedyś np podejmiesz pracę handlowca to będą Cię uczyli różnych technik sprzedaży. I tam np dowiesz się, ze żeby szybko z klientem nawiązać życzliwą nić porozumienia to juz w pierwszych momentach kontaktu znajdujemy zgodnośc zachowań. …Ktos bardzo kaszle, wspominamy niby mimochodem, ze widzimy iz jest bardzo chory i pewnie rozbity,Rozumiemy jego zle samopoczucie, bo i nam parę dni temu skończyła się brzydka, długo trwająca infekcja.

Wspomina o stłuczce samochodowej? Wyrażamy wspólczucie i chęc niesienia pomocy, mamy zaprzyjazniony, dobry warsztat samochodowy, który niejednokrotnie ratował nas z opresji.

Stajemy się osobami bardzo życzliwymi, identyfikującymi się z problemami klienta aby on nas postrzegał przyjaznie i z zainteresowaniem posłuchał o tym, co chcemy mu sprzedac i co najważniejsze ,zechciał jeszcze to od nas kupić i jeszcze nas polecić innym.

A chłopaki chcą Ci się przypodobać, chcą swoją osobę Ci sprzedać jako fajnego, życzliwego chłopaka a Ty szukasz dziury w całym.

Przeciez to fajna zabawa. Podobasz się chłopakowi, on głowkuje jak się przedstawić w jak najkorzystniejszym świetle a Ty obserwujesz spod oka te jego zabiegi i powolutku próbujesz odczytać, co z tego jest prawdziwą naturą tego kolegi a co bajerowaniem. I w duszy dajesz mu plusiki i minusiki (bo własnie znów wyszło, ze pięknie próbuje Cię zmanewrować) i czekasz co przyniesie jutro. Z czasem juz wiesz z kim masz do czynienia, do pewnych nawet może nie do konca Ci się podobających zachowań się przyzwyczaisz i juz będziesz miała wlasną instrukcję obsługi osobnika. A może inne zachowania jednak spowodują, ze powiesz "do widzenia" i poszukasz innego kolegi.

Jak wykryjesz jakies techniki przypodobywania się Tobie to nie obruszaj się tak strasznie. Przeciez on się trudzi i czasem bajeruje z tego prostego powodu, ze chce się wydać Tobie interesujący. Gdybys mu się nie podobala, to nie słuchałby na tyle uważnie, ze by w stosownej chwili cos podobnego o sobie powiedziec i chwycic w swoim mniemamiu plusika u Ciebie.

A czemu faceci się na nas oburzają, ze spotykają się z dziewczyną i nawet fizycznie nie wiedzą jaka ona jest. Nie wiadomo jak wygląda jej dłoń, bo zamiast własnych paznokci ma tipsy. Nie wiadomo w jakim kolorze są jej włosy, bo tez nie wiadomo, czy są jej naturalne czy ufarbowane. Nie wiadomo jaki ma kolor oczu, bo moze ma szkła korekcyjne z domieszką innego koloru na nich.Nie wiadomo czy te oczy zawsze tak uroczo wyglądają, bo moze sobie rzęsy przykleila sztuczne. Itp, itd...

Obruszasz się na najprostsze techniki przypodobania się jednej płci drugiej. Nikt nie karze Ci nie zauważac wtop kolegi, tyle, ze gromadz je sobie na odpowiednim koncie aby z czasem uwazac czy dana osoba jest naprawdę interesująca czy jednak Ci z nią nie po drodze.

Nie obruszaj się, tylko baw sie sytuacjami. Jak stwierdzisz, ze nawet z humorem nie trawisz osobnika to obrócisz się na pięcie i pójdziesz dalej.Powodzenia. Nikt nam na tacy nie podaje całej wiedzy o drugiej osobie. To my jesli jestesmy jakkolwiek zainteresowane, musimy ją sobie krok po kroczku zdobyć. I to tez jest interesujące w życiu.

Odnośnik do komentarza

Zachowanie osób,z Twojego otoczenia wynika prawdopodobnie z tego, że są Tobą zainteresowane. W ten sposób chłopcy próbują w pewien sposób przypodobać się Tobie. To nawet nie zawsze musi być celowe kłamstwo, czasami powiedzą coś dostosowując się do Ciebie, nie myśląc nawet o tym, że w rzeczywistości było inaczej. Nie jest tak, że tego typu kłamstwa muszą przekładać się w przyszłości na większe rzeczy. Jeżeli zbudujesz z kimś związek to z czasem to minie, ponieważ obie strony poczują się przy sobie na tyle bezpiecznie, że dodawanie elementów niezgodnych z prawdą nie będzie konieczne. Jeśli dla Ciebie prawda jest bardzo istotna, na początku każdej relacji możesz w tej sprawie jasno porozmawiać i to zaakcentować.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...