Skocz do zawartości
Forum

Dlaczego alkohol tak na mnie dziala ?


Gość alicjams

Rekomendowane odpowiedzi

To zalosnie smutne i smieszne, bo czuje jakbym byla odporna na ostatnia deske ratunku.Ostatnio totalnie mi sie w zyciu posypało, zaczelam pic.Wczesniej b.rzadko bo raz na pare lat, aktualnie ze 3 razy w tygodniu. Aktualnie mam rowny promil w organizmie... i w czym rzecz. Nawet jesli cialo odmawia mi posłuszenstwa to psychicznie jestem TRZEZWA,Niestety...nie moge zapomniec o niczym, nie przejdzie u mnie cos czego bym potem zalowala-czy to slowa, czy czyny.Niektorzy pija by zapomniec o czyms-ja to znam z opowiadan, nigdy nie czulam sie bardziej podekscytowana/zmulona,oderwana od rzeczywistosci, dla mnie to jest jak bajka.Psychicznie jestem jakbym byla trzezwa. Nie wiem dlaczego tak moze byc?Pije roznie, czesciej jednak szybko i na czczo lub po malym posilku.Jak mam sie napic by zapomniec o wszystkim?Na to samo wychodzi jak sie przespie,po co wydawac pieniadze na alko skoro nie dziala?

Odnośnik do komentarza

A skąd taki pomysl, ze alkohol poradzi problemom, spowoduje wyczyszczenie pamięci i emocji? Koledzy w pracy opowiadali czy rodziców mialas trunkowych.?Jak był problem to popijali?

Słusznie Ci ktos napisal do swoich problemów dolożysz następne g...o, które będzie Cię ciągnęło w dól. Kazde nawet najgorsze problemy trzeba rozważac na trzeżwo. lub na trzezwo chwilowo odsuwac, aby glowa zrobila się spokojniejsza, aby się przespac w myśl dawnych rad "przyjdzie dzien, przyjdzie rada". Jak odstawiasz na trochę męczące Cię sprawy, to gdzies tam w podswiadomosci, mózg i tak jakos cos analizuje w dziesiątym tle, przyzwyczaja się do naszej "tragedii" i z czasem okazuje się , ze albo problem nie jest tak beznadziejny, jak go widzialyśmy (otrzaskałysmy się z tematem) albo jednak jest jakas na to rada, ktorej pierwotnie nie widzialysmy, albo wydawala nam się ona nie dośc mądra.
A jak upijasz się to ta trudna sprawę dla Twojego mózgu do rozpracowania jest jeszcze jakby trudniejsza, on nie może nawet w poswiadomosci (jakby niezależnie od Ciebie) dobrze wykonywac swojej pracy. On nie zapomnial o problemie, ale go niestety oslabilas, A po co ?

Może zastosuj sie do swoich wlasnych słow "Na to samo wychodzi jak sie przespie,po co wydawac pieniadze na alko skoro nie dziala?" Dziala. ale niestety szkodliwie a w Twoich problemach nijak nie pomaga.

A może będzie Ci lepiej jak się zdecydujesz nie opisywac, ze pijesz tylko opisac co Cię tak dręczy?

Odnośnik do komentarza
Gość JaTeżPije

Ja się może wypowiem z trochę innej strony.

Od 3 lat mam depresję.Mnóstwo stresu w życiu,zaniżona samoocena,uraz psychiczny i stało się.Od tego czasu (3 lata) pije przeważnie 1-2 razy w tygodniu,czasami częsciej.Mam pełną kontrolę nad tym,pije by poczuć się lepiej zresetować,poukładać myśli.Czy mi to pomogło ? Uważam że pomogło przebrnąć przez najtrudniejsze momenty,a sam alkohol motywował mnie żeby podjąć jakieś działania związane z pracą czy studiami,które aktualnie kończe. Jednak nie uważam żeby pomógł mi w tym jak moje życie wygląda.Nie poprawił go,ani nie pogorszył.Depresje mam dalej i nie zanosi się żebym szybko z niej wyszedł,jednak ciesze się z tych kilku godzin "lepszego życia" które mam tygodniowo dzięki piciu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...