Skocz do zawartości
Forum

Potrzebuje obiektywnej opinii o relacji i rady


Gość Icicicic

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Bardzo potrzebuje SZCZEREJ I OBIEKTYWNEJ opinii od psychologa lub zyczliwej i madrej osoby .
Pytam tutaj,bo nikomu nie chce sie z tego zwierzać i jest to dla mnie wazne,mozna powiedziec ze mam do podjecia decyzje. Trudna decyzje ... Zostac czy odejsc od czlowieka,ktorego kocham. Chce szczerosci.
Jestem w zwiazku od 8 miesiecy. Krotko biorac pod uwage cale zycie,ktorego nie chce zmarnować.
Jest dobrym czlowiekiem,choc nieco wyrachowanym w stosunku do mnie.Niby mowi ze kocha,przytula,czasem zrobi jakas niespodzianke,spedzamy razem duzo czasu.
Zawsze dzwoni kiedy dluzej go nie ma,raczej jest wierny. Jest tez delikatny i pomocny ale to wynika z charakteru bo jest taki dla innych tez. Wspomogl mnie finansowo ale widze ze patrzy ile dostaje w zamian , a raczej ile dostanie pierwszy (nawet tylko w deklaracji slownej ) i rewanzuje sie. Chyba nie powinno tak byc ?
Druga sprawa. Mial przede mna kilka krotkich zwiazkow,najdluzszy trwal poltora roku - w tym rok na odleglosc, podobno podrywal ją dluzszy czas i nawet mial byc slub ktory zostal odwołany ze wzgledu na jej zdrade. Zareczyli sie po 3 miesiacach ale zaszla w ciaze z innym i odeszla. Patryk nie wiedzial co ze soba zrobic,byl w szoku. W zemscie zaczal podrywac zajete,z jedna nawet wpadł ale ona usunela ta ciaze. Wydaje mi sie ze mogl to zrobic celowo. Ogolnie jest wyrachowany nawet w drobnych sprawach,czasami mam wrazenie ze robi to dosc bezmyslnie. Np.ktos mu da 20zl bo wiecej nie ma a on potrzebuje 50,to nastepnym razem tej osobie da 20,a nie np 25 nawet jesli ma pieniadze ale tylko dlatego ze ta osoba wczesniej mu tyle dala. Niewazne ze nie miala i oddala ostatni grosz a dla niego te 5zl naprawde nie zrobiloby roznicy.
W stosunku do bylej narzeczonej nie zalowal pieniedzy,fakt ze mieszkali u niej ale placil od poczatku za wszystko i po niej a przede mną mial dziewczyne z ktora byl pol roku i juz inaczej do niej podszedl. Gdy go zdenerwowala to zwolnil ją z pracy gdzie jest kierownikiem i sie rozstali. Ta dziewczyna nie zdradzala go i dobrze traktowala. Byla narzeczona nie raz go ponizala w towarzystwie i sadze ze na osobnosci tez.
Znosil wszystko... a przy bylej czy przy mnie juz jest inaczej.
Niby tez jest dobry ale nie az tak.
Czuje ze glownie to ja napedzam ten zwiazek,nie tak to sobie wyobrazalam. Naprawde sie zakochalam i boli mnie to bo mam wrazenie ze on mnie nie kocha tak szczerze. Wiadomo nie znam szczegolow ostatniego zwiazku, ale nawet jesli nie zdradzal to po tym zwiazku wciaz kontynuowal swoja zemste. Jak to swiadczy? Ze wciaz mysli o bylej narzeczonej. Pytanie czy zabolala go urazona duma (jej zdrada i szczescie przy boku innego do tej pory) lub to ze zainwestowal w nia glownie sporo pieniedzy czy kochal ja po prostu. Kolejna sprawe i najwazniejsza napisze w nastepnym poscie. Uklony dla wszystkich ktorzy dobrneli do konca <3

Odnośnik do komentarza

I ostatnia sprawa to jego krewna.
Nie chowali sie razem a w ciagu zycia widzieli tylko kilka razy.
Kiedys widzialam ich starsze konwersacje na facebooku i od tego sie zaczal moj niepokoj.
Nie podobalo mi sie to co zobaczylam. Pisal do niej niby wszystko w zartach, ze zjadlby ja bo jest taka słodka i sliczna, ze ma na nią ochotę, byl zazdrosny o jej kontakty z innymi - nawet ze wspolnym kuzynem. Zartowal ze jest jego dziewczyna. Czasem droczyl sie z nia. Pisal ze kocha ja jak siostre (do tego sie nie przyczepiam ale sam fakt) i pisal do niej prawie codziennie
.Kiedy sie poklocili i ona powiedziala,ze juz nie chce go znac , podjal probe samobojcza. Nie wiem czy chcial wzbudzic jej litosc czy naprawde tak przezywal ze az nie chcial zyc . ciezko powiedziec bo czesto jedno mowi a drugie mysli i jeszcze trzecie robi ale wiem ze w ich rodzinie byla zadyma. O to i jak sie potem okazalo o przytulanie jej, bo ciagle ponoc dazyl do tego. Pozniej zaczal ja lapac za reke, kolano,klepal po tylku. Pisala mu to sama i szantazowala ze wygada. I zrobila to. Do swojego brata pisał o niej róznie, raz dobrze,innym razem gorzej,zartowal z niej ale to takie drobne przytyki. Nawet gdy ona go wyzwała,skrytykowala (a na punkcie krytyki jest uczulony) to nadal z nia rozmawial tyle ze do brata i kolezanki sie zalil ale jej nic nie powiedzial,wciaz mowil ze ja kocha itd tylko prosil zeby go tak nie traktowala. Jak inna raz go skrytykowala to olal ją i powiedzial jej ze jest pojebana ale miala racje : D
Zauwazylam tez ze przejął jej poglady,upodobnil sie pod wzgledem charakteru a nawet skopiowal jej slownictwo. Gdy ona powie ze podoba jej sie taka fryzura meska czy ubranie to zaraz robil i kupowal to. A przeciez jednej osobie podoba sie cos innego drugiej cos innego... Ona nie jest stylistka,nie zna sie na modzie .
I w dodatku wszystkie jego byle łaczy cos wspolnego. Charakter (ale i jego mama ma taki wiec moze lubi i jest przyzwyczajony) ale tez i wyglad. To chyba nie przypadek ze maja podobne rysy twarzy,wlosy i figurę...do kuzynki a nie matki czy siostry.
Nawet wybiera dziewczyny ktore w danym momencie maja taki sam styl ubioru czy fryzure jak kuzynka (a ona czesto je zmienia,kiedys byla skejtem to jego byla tez,inna byla zaczela nosic sukienki i dlugie blond wlosy jak ta kuzynka w tamtym czasie) . niektore to nawet maja podobne zdjecia do niej. Nie wiem czy to przypadek czy sugerowal sie nią, podswiadomie lub swiadomie takie dziewczyny wybieral czy jego byle zwyczajnie sie dowiadywaly o kuzynce i byly zazdrosne i probowaly sie upodobnic do niej. Mnie do niczego nie namawia ale przedstawil mi ją i mowil o niej nie raz az sie zainteresowalam. Myslalam ze moze i dobrze ze maja dobre kontakty bo u mnie wszyscy sa skloceni. Ale gdy natknelam sie na te rozmowy to dziwnie mi sie zrobilo. Ta kuzynka mojego chlopaka jest odwazna,zawsze jest soba i nikogo nie kopiuje. W rodzinie wszyscy stawiaja ją za wzor. Ze taka madra,wesoła,ladna...

Nie wiem czy on chce poklasku od rodziny i aprobaty ze jest kims majac taka dziewczyne czy to przypadek. Kiedys mi powiedzial ze ona kilka lat temu powiedziala ze chcialaby miec takiego chlopaka. Nie zdziwiloby mnie gdyby to mial byc rewanz ... Z jego wyrachowaniem i zyciem pod publike.
Swoja troske o nia i codzienne kontakty,pytania jak ona sie czuje a takze moje bezposrednie pytanie,czy raczej stwierdzenie ze jestesmy dziwnie podobne skomentowal ze nie widzi podobienstwa a troszczy sie bo jest bliska rodzina i tyle.

Wybaczylam mu wiele partnerek seksualnych bo sie zakochalam. Dziwnie mi z tym ze przed nim nie mialam nikogo (z wyboru) i zarzekalam sie zawsze ze nie wezme kogos takiego a jednak wzielam. Boli mnie to ale staram sie stlumic i jakos to przelknac. W koncu kazdy ma jakas byla na koncie..
Jednak wiem ze nie wybacze zdrady. Pomozcie mi przeanalizowac na podstawie ww.danych ,co jest grane.

Nakreśliłam tyle o ile obraz zwiazku i to ,co wiedziałam o jego byłych czy jego charakterze, zeby Wasza opinia byla jak najbardziej zblizona do prawdy.
Zaczynam wszystko łączyc w całosc lecz wiadomo po pierwsze nie mialam takiej sytuacji ani nie widzialam u nikogo innego czegos takiego bym mogla wyciagnac wnioski. Po drugie chyba jestem zaslepiona (nawet czesciowo) dlatego zwracam sie z prosba o pomoc do Was.
Wiem ze dlugie ale moge zrewanzowac sie finansowo. Licze na odpowiedzi.jeszcze raz podkresle ze chce uslyszec prawde.dziekuje :):)

Odnośnik do komentarza

Jeszcze dodam ze gdy ona zerwala kontakt zareagowal spokojem. Powiedzial jej,ze zawsze bedzie o niej myślał,jeszcze wczesniej pisal ze chce ją miec blisko siebie i chce z nia zamieszkac a jak sie nie da to chociaz w poblizu (to juz chyba nie bylo w zarcie) i nawet pojedzie za nia do innego miasta.
To smieszne ale nawet ksztalt zebow mamy podobny... Nigdy wczesniej nie szukalam swoich klonow ,a teraz czuje sie naprawde dziwnie.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje za odpowiedz :) mam nadzieje,ze nie czytalas "po lebkach",bo widac ze masz charakter i glupia nie jestes. Takich ludzi mi trzeba ;)
Myslisz ze to zachowanie to nie jest wyrachowanie a wlasnie milosc? Czy ktos moglby uznac za milosc zycia osobe , z która rozmawial kilka razy ?

Jesli chcesz to podaj kontakt ,dogadamy sie w kwestii rewanzu

Odnośnik do komentarza

No i opisalam przypadek dwoch jego bylych dziewczyn. Z jedną byl poltora roku ale sporo na odleglosc i to ona go zdradzala ,slabo traktowala i ostatecznie odeszla. On msci sie w taki sposob,ze podrywa zajete,przespi sie z nimi,naobiecuje i zrywa kontakt. Rozwala w zwiazki dlatego ze jemu rozbil inny chlopak. Robi to z premedytacja i jeszcze wciagnal w to brata.On tak twierdzi (ze ktos mu ją zabral a ona niewinna) a ja uwazam,ze do tanga trzeba dwojga. W dodatku naprawde nie wyglada na to zeby tamta go kochala. Zyje z innym i widac ze jest szczesliwa. Mojego ponizala i ciagnela kase ze nie wiem. Mi byloby tak glupio. To z nia sie zareczyl i znosil to wszystko wiec chyba musial kochac. Albo wlasnie urazona duma ale to bylo 7 lat temu. I on do niedawna tak robil. Teraz jestesmy razem i nie wydaje mi sie zeby mnie zdradzal.
Za to jego inna dziewczyna ,ktora byla przede mna a po bylej o ktorej wyzej napisalam - kochala go chyba. Przeprowadzila sie dla niego i poszla do jego pracy. Moze chcial z nia zerwac , skoro tak zrobil. Zwolnil ją i nie pomogl finansowo wiec nie miala wyjscia i musiala wrocic do siebie.
Podobno nazwala go dupkiem . nie wiem co tam bylo miedzy nimi ale rok po rozstaniu wciaz pisala na fb ze nie moze zapomniec ,ze sie zakochala a nie byl jej wart. On chcial wrocic ale ona nie chciala juz. Tylko tyle wiem. Z ta byl pol roku. Zadnych zareczyn. Ta dziewczyna tez wygladala jak jego kuzynka w tamtych latach.
On mowi ze sie zmienil a to jak traktowal ta narzeczona dowiedzialam sie od jego kuzyna,chlopak sie wypiera a kuzyn dowiedzial sie od kolezanki tej bylej ,jak bylo. Byli mlodzi mieli wtedy po 22 lata. Glupio mi cos powiedziec bo moze zaraz powiedziec ze jestem materialistka ale tez bym tak chciala byc traktowana i zeby nawet usprawiedliwial moje zdrady ktorych nie ma bo nie jestem takim typem czlowieka... Ciekawa jestem jakby zareagowal. O byla nie walczyl. Ale skoro 7 lat o niej mysli to wlasnie..czy to duma czy moze milosc.? Jesli to 2 to czy moglny kochac 2 kobiety a nawet 3? (Mnie,kuzynke, byla)

Odnośnik do komentarza

~Icicicic
nie wiem ile masz lat i jaki bagaż doświadczeń ale na boga uciekaj od tego debila !!!!
Mówi ci to facet !!! znając różnych facetów i znam się na tym ! dla tego wstyd mi za tą część populacji i ich postępowanie, oczywiście u kobiet też napotkać można wampiry itd wszystko zależy na kogo w życiu trafimy !
uciekaj i żyj ! miłego wieczoru.

Odnośnik do komentarza

Ten Twój chłopak jest dziwny ale Ty chyba jeszcze dziwniejsza. Nie miałas wczesniej facetów a on mial dziewczyny i piszesz, ze mu to wybaczylas. A co Ty masz do wybaczania. To było wczesniej przed tym jak nastałas Ty. Albo potrzebujesz mężczyzny i jesli ten męzczyzna ma juz iles lat to rozumiesz, ze przed Tobą były inne albo nie wiazesz się z nikim i żyjesz w celibacie.
Najpierw czytając Cię myslałam, ze Twój chlopak ma nierówno pod sufitem, ze Ci tak opowiada swój życiorys pod kątem byłych swoich związków. Ale to i Ty jestes ciekawa osoba. Od jego kuzyna dowiedziałas się co tam się działo iles lat temu z jakąś jego dziewczyną czy narzeczoną. Czyli to Ty z uporem maniaka robisz kronikę jego życia zanim nastalas Ty. I pewnie część wiedzy od kuzyna, część z odczytów FB, o czesc pytalas samego zainteresowanego. I w ten sposób masz bardzo interesujący związek .Jestes w nim Ty , on i mnóstwo osób z jego przeszłosci. I co oczywiste Cię to przerasta.

Mówisz, ze on jest strasnym materialistą. A Ty? Wyluskałas z jego życiorysu, ze więcej kasy kiedyś przepuszczał na narzeczoną czy jakąs swoją dziewczynę to i Ty bylabys chętna, aby Ciebie tak troszkę sponsorował. Ponadto na forum wypowiedziala się jedna z uzytkowniczek, to aby rzetelnie cos pomyslała o Tobie i Twoim facecie to juz ją zachęcasz finansowo pewnie w mysl zasady, ze za darmo nic dobrego w życiu nie ma.

Piszesz, ze jakas jego poprzednia panna tak się nosila jak jego kuzynka w dawnym czasie. A skąd Ty to wiesz? Znów z FB czy albumu zdjęć?

Jestes bardzo zazdrosna o jego była narzeczoną i o jego kuzynkę. Nie umiem powiedziec, czy to on jeszcze żyje tymi kobietami, czy to Ty śledzisz co było , kiedy było i z kim było. I bardzo to przeżywasz. Ogólnie, to raczej jakies bardzo niezdrowe uklady między Wami.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje za odpowiedzi. Nie jestem materialistka ale wiem,ze za wiekszosc rzeczy sie placi. Dlaczego ktos ma poswiecac mi czas za darmo? Moj post jest naprawde dlugi. I zalezy mi dlatego moge sie w taki sposob zrewanzowac. Na zywo nikomu nie chce o tym mowic.
Nie sledze chlopaka zwiazkow. Po prostu na samym poczatku jego bliscy byli do mnie b.wylewni,jego brat nawet pokazywal mi fb tej czy innej. Nie pytalam. Sam z siebie to robil nie wiem po co.
Boli mnie to bo zawsze chcialam porzadnego chlopaka ale tez pragnelam szczerej milosci ,odwzajemnionej. Mialam kilka zwiazkow ale to bylo takie chodzenie za reke nic wiecej i krotko trwalo. A moj nie proznowal. Od wczesnej mlodosci mial mnostwo przygod,w kazdym tygodniu mial jakas dziewczyne plus te kilka zwiazkow. Raz czy 2 razy tez wpadl. Zawsze chcialam chlopaka z max 2 partnerkami na koncie a najlepiej prawiczka bo to wspaniale uczucie miec tylko dla siebie kochana osobe. Gdybym chciala kogos wykorzystac to mialabym gdzies przeszlosc seksualna. Przezywam to i nie chcialam zwiazku gdy sie dowiedzialam. Wahalam sie 4 miesiace ale milosc wygrala. Potem dowiedzialam sie ze on wciaz chyba tkwi w relacji sprzed 7 lat. I jeszcze ta kuzynka. Dokladnie - czuje sie jakbym nie byla najwazniejsza dla niego.

Odnośnik do komentarza

Hej,
świeże spojrzenie.

Dla mnie najbardziej w tej historii alarmujące jest to, że z jednej strony czuć, że to kobieciarz/ostro/, z drugiej strony - mszczenie się na przypadkowych neutralnych osobach ---> świadczy, że wyjątkowo wątpliwe standardy moralne. Inne niż Twoje.

Ty chciałabyś czystej i na serio miłości, niestety na każdym kroku natykasz się na miny. Widać, że ~szukasz sprawiedliwości~ (świadczy o tym też to, że chcesz zaoferować rewanż finansowy za porady).
Nie najlepiej trafiłaś. Może być młodość i głupota u Twojego chłopaka, ale to mszczenie się na przypadkowych osobach nie rokuje dobrze - wygląda źle. Sugerowałabym nad tym się zastanowić.

Odnośnik do komentarza

Partnerzy powinni się dobierać na podobnym poziomie moralnie. Wydaje mi się też, że u Twojego chłopaka widać niedojrzałość oraz że te flirty, zemsty i cała reszta to swego rodzaju zasłony dymne przed prawdziwym związkiem (bo piszesz też mam wrazenie ze on mnie nie kocha tak szczerze.). Jesteście być może całkiem młodzi? Jednak to, CZY i KIEDY mu się to odmieni, nie wiadomo. Ty w każdym razie na szukanie dla siebie partnera i związku, w którym będziesz czuć się dobrze i czuć, ze możesz zaufać na pewno masz jeszcze czas (to tak w duchu: uszy do góry:)).

Odnośnik do komentarza

niby wszystko ok...ale jednak tu jest najtrafniejsze podsumowanie :

Przede wszystkim facet ma jakiś problem z psyche: miłość do kuzynki, próba samobójcza, zaręczyny po 3 m-cach, zemsta na byłej dziewczynie, szukanie klonów kuzynki???

to prawda facet ma poważny problem, ja nazywam tego typu kobiety/facetów jako robaczywki ;)

i myślałem, że to ja jestem mściwy...jednak po tym co tu przeczytałem jestem ostoją cnót moralnych :)

Odnośnik do komentarza

Sama nie wiem z czego to zachowanie wynika ale ogolnie jest czlowiekiem ktory by dusze na talerzu oddal i ujela mnie ta jego czulosc. Nie ma dzieci (chyba ze ma i nie powiedzial) bo te dziewczyny usunely ciaze.
Nie wiem po co pytasz ale moim idealem jest czuly, wrazliwy ale kiedy trzeba - twardy (tak jak obecny),z fajnym poczuciem humoru, ogolnie lubie wesolych ludzi ale z wyczuciem i...
Zasadami moralnymi,malym przebiegiem seksualnym (nie traktujacy seksu jak potrzeby fizjologicznej jak np jedzenie-"kiedy mi sie chce to szukam")
Traktujacy dziewczyne z szacunkiem na osobnosci i w towarzystwie,lojalny,nie zawistny tylko zyczliwy,z silna wola,z normalnym ego,uczciwy. Dojrzaly psychicznie,wierny,madry. Nie znosze manipulantow,klamcow,chamow,prostakow i tepoty.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...