Skocz do zawartości
Forum

boję się przełamać


Gość kkhgg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jak w temacie. Mam 26 lat. Od okresu dojrzewania czułam się inna od reszty rówieśników. Zmagam się od tego okresu z niską samooceną, brakiem pewności siebie, lękami przed rozmową (wśród obcych, w pracy, ale też wśród ciotek, kuzynostwa, ich partnerów i partnerów rodzeństwa). Podczas nauki w szkole miałam tylko koleżanki, którym pomagałam w nauce, na studiach to dużo Pań 30 i 40+ i nie czuję się komfortowo. Generalnie, w chwili obecnej, mam tylko przyjaciela, 14 lat starszego, na dodatek jednocześnie byłego partnera. Mam ochotę zakończyć tę znajomość, bo momentami przychodzę od niego w depresji (on mnie ciągle manipuluje, wykorzystuje finansowo, chociaż jest miły, zrobi od czasu do czasu obiad). Jestem załamana tym, jak wygląda moje życie. Siostra wzięła ślub i trafiła na normalnego faceta, a ja? Już przestaję wierzyć w to, że ktokolwiek wartościowy zwróci na mnie uwagę - jedynie nierób jak były lub alkoholik. Z jednej strony, czuję od niedawna, że mam wpływ na swoje życie (zmieniłam trochę wygląd), ale przestaję wierzyć w to, że będę taka, jak we wczesnym dzieciństwie. Bardzo chciałabym mieć normalnego faceta, normalnych przyjaciół. Chcę zapisać się na wolontariat i do grupy katolickiej, ale się boję. Boję się odrzucenia, wyśmiania i tego, że nie uda mi się przełamać. Boję się, że gdy tylko będę musiała mówić o swoim życiu (np. na tej grupie), bo będzie taka możliwość lub będę o to poproszona, popłaczę się i nikt mnie nie zrozumie, co najwyżej potraktuje jak psychola. Wiem, że nie wszyscy ludzie wykorzystują, ale wokół mnie jest dużo takich ludzi i nierzadko korzystają nadmiernie z mojej dobroci.

Odnośnik do komentarza

Jestem od Ciebie mlodsza ale sadze, że Cie rozumiem. Nie dziwie się ,że jestes zalamana obecnym stanem i tym jak wyglada Twoje zycie bo ono się po prostu marnuje.
Uwazam,ze to swietny pomysl z ta grupą i wolontariatem. Masz szanse poznac tam ludzi a nuz jakiegos całkiem całkiem faceta? :) Dobrze ,że myslisz w tym kierunku bo wykazujesz sie tutaj checią aktywną do zmiany. Masz 26 lat pora efektywnie wplynąc na swoje zycie. Bez presji i desperacji jezcze ale musisz coś robić. Zacznij sobie od tego co wymyslilas i zobaczysz.
Aha. Od bylego faceta - nieroba, sie odseparuj raz na zawsze. Przeciez nie jest Ci do niczego potrzebny. Urwij kontakt jak najszybciej!
Powodzenia.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...