Skocz do zawartości
Forum

Samookaleczanie i myśli samobójcze


Gość Grandpatrizia

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Grandpatrizia

Witam mam 13lat i od pewnego czasu się samo okaleczam.
To zaczeło się pare ms temu. Pare dni temu mama zaprosiła kolege i dowiedzialam się że coś ich łączy bardzo mnie to zabolało bo przecież gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla taty.
Zastanawiałam się jak ja to powiem tacie . Bardzo płakałam ....
Yy nie miałam żadnyego sęsu życia cały czas miałam myśli samobójcze, braki jedzenia, wychodzenia na dwór. Do tej pory tak mam nigdzie nie wychodze nic nie jem już od dwóch dni . Jest ze mna cięzko zamknęłam się w sobie po prostu masakra.
I wońcu dzisiaj się strasznie pociełam całą ręke mam pocharataną ale nie potrafie znaleźć innego wyjścia z tej sytuacji. Oczywiście to nie jest pierwszy raz kiedy się tne bo jak mówiłam pierwszy raz był pare ms temu gdy zauważyłam że jestem gruba zaczełam się odchudzać i wymuszać z siebie wymioty, ale to nie jest aż tak ważne. Myślę że moje problemy chyba nie należą do depresji a zatem nie wiem co mam robić z tym dalej nie chcem pomocy ale też nie chcem byc sama.
Prosze o pomoc.

Odnośnik do komentarza

Sytuacja Twoich rodzicow jest ich sytuacją. są dorosłymi ludźmi, czasem popełniają błedy, czasem po prostu musza sie rozstac a czasem poklocic zeby wszystko bylo dobrze. takie jest zycie, nic na to nie poradzisz. wiem ze to dla Ciebie szok, ale pamietaj ze rodzice Cie kochaja, nie wazne co jest miedzy nimi wazne ze Ty jestes ich najwiekszym szczesciem. Porozmawiaj z mama powiedz o tym co widzialas, powiedz ze sie boisz. Twoja mama sama powie tacie o wszystkim, nie musisz byc lacznikiem. Pozwol im aby sami podjeli decyzje, na pewno wszytsko sie ulozy. nie okaleczej sie. teraz przezywasz trudne chwile i wydaje Ci sie ze bol jest rekompensata ale tak nie jest. krzywdzisz sama siebie a przeciez i tak cierpisz. Zaniedlugo wszystko wroci do normy a Ty zostaniesz z bliznami na ktore kazdy bedzie patrzyl z politowaniem.; Zastanow sie nad tym

Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym.

Odnośnik do komentarza

nie okaleczaj się i przestań myśleć o śmierci!!! Twoi rodzice są dorośli bardzo Cię kochają, ale skoro nie są ze sobą szczęśliwi, to czasem lepiej, jeśli się rozwiodą i ułożą sobie życie z kimś z kimbędą szczęśliwi, ale na epwno będą się czaem widywać, rozmawiać, na pewno ich nie stracisz, to zawsze będą Twoi rodzice i zawsze będą przy Tobie. Opowiedz im o swoich emocjach o tym, że cierpisz. Porozmawiaj z nimi, wtedy we trójkę dojdziecie do porozumienia jak chcecie aby było w przyszłości!!!!!! Np. że raz czy dwa razy w miesiacu wychodzicie do kina czy na pizzę!!!!!!!!! wiem, ze to nie to samo co rodzice w domu, ale musisz się z tym pogodzić, takie jest niestety życie!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Martita.89

Zacznę od tego co Twoim zdaniem jest mniej ważne , a tak na prawdę , to jest główny powód Twoich problemów .

Prawdopodobnie zaczynają się u Ciebie zaburzenia odżywiania , które warto by skonsultować ze specjalistą , oraz podjąć odpowiednie kroki , aby wyleczyć się z tego, nie radzisz sobie przez , to z emocjami - jednak , Twoim zdaniem radzisz sobie poprzez samookaleczanie .

Samookaleczanie nie rozwiąże Twoich problemów , nie zmieni sytuacji w , której się znajdujesz - to jedynie ucieczka , chwilowe rozładowanie emocji z którymi nie potrafisz sobie poradzić .
Samookaleczaniem manifestujesz , że już nie potrafisz radzić sobie z tym wszystkim .

To nie jest dobre rozwiązanie - fakt dzięki temu czujesz chwilową ulgę , lecz to błędne koło . Bo problem nie zostaje rozwiązany w ten sposób - mimo iż po takim czymś czujesz się pozornie lepiej , to problem tak naprawdę istnieje dalej.

Można łatwo od tego się uzależnić - i później będzie ciężko Ci nauczyć radzić sobie z problemami w inny sposób .

W chwilach , kiedy Twoje emocje są wzburzone i masz chęć zrobić sobie krzywdę - po prostu wyładuj się w inny sposób - wykrzycz , zmęcz fizycznie , zacznij pisać co czujesz - musisz nauczyć się panować nad emocjami i wyrzucać je na zewnątrz w taki sposób , aby nie robić sobie krzywdy.

Warto również , o tym wszystkim porozmawiać z rodzicami , powiedzieć o samookaleczeniach - poprosić , aby zapisali Cie na psychoterapię . Uwierz taka terapia , bardzo by pomogła Ci w zaakceptowaniu siebie , swojego ciała , oraz nauczyła by Cie radzić sobie z emocjami , tak aby nie krzywdzić samej siebie - nie możesz teraz zamykać się w sobie , bo to niczego nie zmieni . Musisz otworzyć się na pomoc , którą oferują Ci inni .

A to , że matka ma kochanka - jedynie dorzuciło oliwy do pieca . Tak na prawdę Twój problem jest zakorzeniony zupełnie , gdzie indziej .

W małżeństwie Twoich rodziców się nie układa - lecz , to ich sprawy i nie należy się wtrącać - jedynie może powiedzieć mamię , że powinna być z ojcem szczera i poinformować , go o tym do czego się dopuściła - ponieważ każdy człowiek zasługuje na , to aby poznać prawdę .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...