Dziecko i ojciec o którym nie wie.

[Kb20]

Witam.
Potrzebuje porady nie krytyki.
Mam dziecko z żonatym mężczyzną. On o nim wie ale oficjalnie ja dziecko wychowuje sama.
Problem polega na tym że czasami nas odwiedza, więc moje dziecko go zna, bawi się z nim i bardzo go lubi ale nie wie że to jej ojciec.
Nie wiem co robić.mala coraz bardziej potrzebuje ojca o zaczyna o nim mówić tato i zwracać się tak do niego.On oficjalnie się nie przyzna.
Czy zabronić całkowicie kontaktów a dziecku wytłumaczyć że ojciec nie moze z nami być czy pozwalac na widywania sie nie mowiac ze to jej prawdziwy ojciec?

[unna-1]

Ja bym nie zabraniała kontaktów dziecka , z ojcem.
Sytuacja trochę dziwna, skoro nie możesz, czy nie chcesz , powiedzieć prawdy.
A może powiesz dziecku, że to wujek? Zawsze to trochę jak rodzina, a nie obcy pan.
Ale nie wiem, czy to dobry pomysł.
A nie myślisz o założeniu własnej rodziny? Bo jeśli tak, to byłoby lepiej, gdybyście zerwali kontakty.

[Gość do autorki]

Każdy człowiek bezwzględnie powinien znać swoje korzenie.
Moim zdaniem powinnaś powiedzieć dziecku,że ten pan który Was czasem odwiedza,jest jest tatą.
Nie rozumiem,dlaczego do tej pory tego nie zrobiłaś?Kogo chcesz chronić,ojca dziecka czy siebie?
Powiem tak,czym wczesniej to zrobisz,tym lepiej.I tak się kiedyś dowie.Nie żyjecie na bezludnej wyspie.

[laurette]

Dokladnie, powinnas powiedzieć dziecku,ze to jest jej tata. Wytlumaczyć równiez to ze nie moze z Wami mieszkac i cala resztę ale bez sensu jest ukrywac przed nią ojca z którym sie widuje,którego lubi. Z czasem zrozumie byc moze sytuacje.
Aha ten pomysł z wujkiem jak dla mnie bez sensu... potem i tak sie dowie ze to jest jej ojciec a bedzie wiedziala ze wmawiano jej "wujka". Chcesz namieszac jeszcze bardziej to sie w to baw.

[mgr Kamila Krocz]

Nie zamierzam Pani oceniać, ale uważam, że córka ma prawo wiedzieć, kto jest jej tatą. Sama Pani dostrzega, że dziewczynka ma w sobie potrzebę wiedzieć, kto jest jej ojcem. Jeśli mężczyzna odwiedza dziecko, bawi się z nią, mają dobry kontakt, to dlaczego zwlekać z powiedzeniem prawdy? Myślę, że nie warto zwlekać. Im wcześniej córka dowie się prawdy, tym lepiej. Pozdrawiam!

[Gość dammar]

Ja mysle ze nalezy porozmawiac z ojcem dziecka, zeby sie okreslil. Jesli nie chce byc ojcem to niech zniknie z waszego zycia a jesli chce to powinno to byc zrobione otwarcie. Ani ty ani twoja corka nie jestescie zabawkami ktore gdy sie znudza mozna odlozyc na polke.
Oboje jestescie dorosli, on ponosi konsekwencje tak jak ty. Wiedzial jakie moga byc w chwili kiedy sie z toba zwiazal.
Nikt nie bedzie ciebie ocenial raczej jego.

[Gość do autorki]

Zgadzam się z onkaY.
Najwazniejsza jest przyszłość dziecka.Trzeba dziewczynkę zabezpieczyć na wszelkie sposoby.
Ona i tak będzie pokrzywdzona wychowując się w niepełnej rodzinie,nie poznając dziadków ani rodziny ojca.To mało?
Wystarczy poczytać zwierzenia ludzi którzy nie mieli kontaktu z ojcami albo wręcz nigdy nie poznali swoich ojców.W ogromnej większości są to emocjonalne wraki.
Dlaczego więc to ten pan ma wybierać czy chce kontaktu z còrką czy nie?
Nie przyzna się,to wystarczy test na ojcostwo.Kazdy Sąd taki papier zaakceptuje jako dowód w sprawie o ustalenie ojcostwa.

Dlaczego to dziecko ma ponosić konsekwencje złych postępków rodziców?!
Boże...