Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Jak sobie z tym poradzić


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, obawiam się, że mogę mieć jakieś problemy psychiczne. Mam 20 lat. Brak mi motywacji do czegokolwiek, nie potrafię się zdecydować, czuję się rozbity, chcę mieć wszystko, osiągnąć szczyt. Być kimś, ale w żaden sposób nie potrafię nic w tym kierunku zrobić. Nawet najprostsze ćwiczenia fizyczne, czy nauka języka jest dla mnie czymś nieosiągalnym. Tracę zapał i chęci do działania. Czuję się poniewierany przez innych, brak mi poczucia własnej wartości. Pochodzę z rodziny patologicznej, tak mi się wydaję. Mój ojciec był alkoholikiem, mama nie potrafiła sobie z niczym poradzić na spokojnie. Kłótnie i bijatyki pomiędzy rodzicami zdarzały się bardzo często. Na dodatek byliśmy dość biedną rodziną. Nie potrafię się cieszyć życiem, mało rzeczy sprawia mi przyjemność. Często zamiast wziąć się do działania, do pracy wole wyobrazić sobie jakby to było osiągnąć wyznaczony cel. Taka ucieczka do świata wyobraźni najzupełniej mi wystarcza, Nie mam pojęcia jakie są moje mocne strony, w czym jestem dobry, co potrafię. Bliżej mi do stwierdzenia, że jestem nieudacznikiem. W każdej sferze swojego życia czuję rozbicie, rozmazanie granic, priorytetów. Bardzo łatwo mnie do czegoś namówić, nawet jeśli wcześniej dużo o tym myślałem i wyobrażałem sobie, że odmówię koniec końców i tak się zgadzam. Jest to dla mnie bardzo ciężki i trudne. Nie rozwijam się od bardzo dawna, nie uczę nowych rzeczy, stoję w miejscu. Potrafię wyznaczyć cel, ale droga do niego dla mnie nie istnieję, nie potrafię nią podążać bądź znaleźć jej. Jestem nieśmiały. Zauważyłem, że od ostatnich 3 lat nie poznaję nowych osób, uciekam wręcz od przebywania z nowymi ludźmi jakby kierował mną jakiś lęk. Nie chętnie również spotykam się z osobami, które poznałem wcześniej, zupełnie jakbym chciał za wszelką cenę się odciąć. Zostawiłem sobie około 10/15 osób, z którymi nawiązuję kontakt, komunikuję się, ale robię to nad wyraz rzadko. Nie potrafię, nie umiem być nie miły bądź agresywny dla osób, które źle mnie traktują, pomiatają mną, Staram się to zbywać, pozornie, ponieważ wszystko duszę w sobie. Cały smutek i żal, gniew lub rozpacz duszę w sobie. Zawsze wtedy zaczynam myśleć, analizować. Nawet najmniejsze obelgi, które inni zbywają machnięciem ręki roztrząsam w sobie, analizuję i myślę o nich. To tak jakbym cały czas rozdrapywał rany, wyolbrzymiał je w nieskończoność. Dla rodziny, mamy, która od kilku lat stara się uporczywie poprawić kontakt ze mną bywam wulgarny i okropny. Tym, którym na mnie zależy jakbym odpłacał za całe zło jakie mnie spotyka. Nie mam problemu z alkoholem ani narkotykami, Jednak palę nałogowo tytoń i przejadam się. Skutkiem tego jest moja figura, którą chciałbym poprawić od kilku lat, ale nie robię w tym kierunku nic. Nie podejmuję żadnych kroków. Uzależniam się czasami od znajomych, jakbym swoje dobre samopoczucie utożsamiał z przebywaniem z daną osobą, która może być również totalnym moim przeciwieństwem. Święta bądź jakąkolwiek okazję do świętowania, dzień wolny wolę spędzić w ich towarzystwie niż z rodziną. To wszystko co na razie przychodzi mi do głowy. Przepraszam jeżeli jest chaotyczne lub nie spójne. Ale po prostu spisałem swoje myśli, czy zachowanie. Nie potrafię znaleźć swojego miejsca, nie wiem kim jestem. Zupełnie jakbym nie miał tożsamości. Często uciekam od tego wszystkiego czytając książki lub oglądając filmy głównie o tematyce fantastycznej czy temu podobne. Dobra. Teraz skończyłem, czekam na jakąś odpowiedź lub poradę czy powinienem się gdzieś zgłosić.

Odnośnik do komentarza
Gość AnnaMariaAntonina

Tak.Powinieneś odwiedzić dobrego psychologa.Dusisz w sobie lęki dzieciństwa.To one przygniatają teraźniejszość i przygniotą przyszłość.Działaj.Po sposobie opisu wiem że jesteś bardzo inteligentny i poradzisz sobie.Są specjaliści którzy zajmują się takimi problemami.Mogę podpowiedzieć gdzie szukać jeśli sobie tego życzysz.Tu nie znajdziesz.

Odnośnik do komentarza

Witam Anno, dziękuję za odpowiedź chętnie chciałbym się dowiedzieć do jakiego rodzaju specjalisty się zgłosić. Potrzebuję, że tak powiem ,,nagłej pomocy" ponieważ nie chcę aby ten ,,chaos" nadal trwał. Chciałbym tak jak moi znajomi wiedzieć kim jestem, umieć odnaleźć się w społeczeństwie i znaleźć siłę, aby osiągnąć zamierzone cele. Jeżeli wie Pani gdzie powinienem się udać, albo z jakiego rodzaju pomocy skorzystać proszę o odpowiedź. Obawiam się najbardziej, że mogę cierpieć na jakąś odmianę Borderline ( nie mam pewności czy taka jest pisownia) z góry dziękuję za pomoc i życzę Szczęśliwego Nowego Roku.

Odnośnik do komentarza

Wolałbym się za bardzo nie huśtać, czy jest to możliwe abym po pierwszej wizycie u psychologa dowiedział się ci mi dolega?
Jest to bardzo ważne dla mnie ponieważ pracuję za granicą a w tym roku pragnę aplikować na studia psychologiczne i chciałbym mieć już jasno postawioną diagnozę, aby zacząć się leczyć nawet online z Polskimi specjalistami przebywając za granicą. A ponadto chciałbym zapytać, czy jeżeli naprawdę cierpię na borderline czy jest to bardzo uciążliwe w prowadzeniu ,, normalnego" życia?

Odnośnik do komentarza
Gość ZielonyLiscMalibu

A co by się bardziej opłacało w tym wypadku, psycholog czy psychiatra? Sam mam wiele podobnych problemów i myślałem by pójść do psychologa ale czemu psychiatra? Lepiej zrobić u niego diagnozę przed pójściem na sesje psychoterapeutyczne u psychologa?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...