Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Niezdecydowana dziewczyna


Gość klaudiaxoxo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam na imię Klaudia, mam 18 lat i jestem lesbijką. Rok temu poznałam wspaniałą dziewczynę w której zakochałam się do szaleństwa. Zmieniałam wtedy szkołę i ona była pierwszą osobą która do mnie podeszła i wyciągnęła do mnie rękę. Na początku traktowałyśmy się jak koleżanki co mi w sumie odpowiadało bo miło spędzałyśmy razem czas, śmiałyśmy się, wygłupiałyśmy i byłyśmy dla siebie zawsze. Bardzo się wtedy zżyłyśmy ze sobą. Wszystko się zmieniło gdy pewnego dnia wtuliła się we mnie bardzo mocno. Siedziałyśmy wtedy na korytarzu w szkole i zrobiła to tak nagle z zaskoczenia. Bardzo mi się to spodobało i wtedy właśnie poczułam, że jest coś na rzeczy. Zaczęłam ją głaskać po włosach i czułam przy tym niesamowite motylki w brzuchu. Gdy zadzwonił dzwonek i podniosłyśmy się z ziemi złapała mnie za rękę, chodziłyśmy tak do końca dnia. Tamtego dnia leciałam do domu jak na skrzydłach. Dostawałam od niej coraz bardziej czułe wiadomości, pisałyśmy po nocach, a ja byłam tak zakochana, że nie mogłam usiedzieć w miejscu. To co między nami kwitło to było coś wspaniałego. Nie mogłam się doczekać każdego kolejnego dnia bo wiedziałam, że gdy pójdę do szkoły znowu ją zobaczę i przytulę. Czasem zastanawiałam się skąd u niej tyle odwagi by tak się względem mnie zachowywać, ale doszłam do wniosku, że to pewnie dlatego że wyglądam jak chłopak więc widać od razu po mnie że lesbijka. Słyszałam, że podobam się wielu dziewczynom ze szkoły, ale dla mnie liczyła się tylko ona. Widziałam jaka była zazdrosna gdy rozmawiałam z jakąś inną, często podchodziła wtedy do mnie, łapała mnie za rękę i wtulała swoją głowę w moją szyję co mnie zawsze rozczulało. Wszystko zaczęło się psuć gdy zaczął podbijać do niej chłopak z równoległej klasy. Byłam strasznie zazdrosna, ale co mogłam zrobić? Wiedziałam że mnie nie zostawi, ale niestety się przeliczyłam bo od tego momentu zaczęła coraz bardziej mnie odpychać. Poczułam się jak zabawka, czułam że już wcale się dla niej nie liczę. Musiałam patrzeć jak przytula się do niego na korytarzu, chodzi z nim za rękę i się z nim śmieje. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie przez jakie piekło wtedy przechodziłam i ile przerw przepłakałam w łazience. Nie mogę powiedzieć, że byłam sama bo nie byłam bo właśnie wtedy masa dziewczyn do mnie podbijała, chciała się ze mną umawiać, ale ja nie wyobrażałam sobie umawiania się z kimkolwiek w takiej sytuacji. Moje serce pękało na pół i nikt nie był w stanie wtedy go poskładać oprócz niej. Po jakimś czasie znowu się do mnie odezwała, ale niestety nie po to by powiedzieć, że chciałaby tak jak ja by było jak dawniej tylko po to, żeby powiedzieć mi, że zakochała się i we mnie i w nim i że jest jej przykro z tego powodu. Spytałam jej co zamierza dalej z tym zrobić, a ona na to, że chce bym dała jej trochę czasu by mogła się zdecydować. Poczułam się jak śmieć, jak ktoś gorszy. To że na jakiś czas zostawiła mnie dla tego chłopaka jeszcze byłam w stanie jej wybaczyć, ale nadal nie mogę uwierzyć że powiedziała coś takiego. Co ja mam teraz robić? Bardzo ją kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej, ale też nie chcę czynić priorytetu z kogoś kto ma mnie tylko za opcję.

Odnośnik do komentarza

Nie zmusisz nikogo, by Cię pokochał i tym bardziej był z Tobą w związku. Rozumiem, że czujesz się wykorzystana i skrzywdzona przez dziewczynę. Dawała Ci odczuć, że jesteś dla niej ważna, by potem zostawić Cię dla chłopaka. Nie naciskaj jednak na nią. Nie zabiegaj o kontakt. Daj jej czas, niech sama zdecyduje, co dalej z Waszą relacją. Jeśli postanowi, że chce być z chłopakiem, odpuść i wycofaj się. Naciskanie na kontakty będzie dla Ciebie jeszcze bardziej bolesne.

Odnośnik do komentarza

Od tego jest okres młodości, żeby poznać samego siebie i innych, zobaczyć się w interakcjach, relacjach, związkach, doświadczyć zakochania, utraty itp. itd. bo dopiero określone doświadczenie kształtuje naszą samoświadomość i nadaje kształt naszej osobowości. Jesteście akurat na tym etapie i wszystko z Wami jest OK. Na marginesie
kolejną sprawą jest na ile osobowość i posiadana świadomość pozwala nam na dobre funkcjonowanie społeczne, czyli w rozmaitych rolach społecznych. Wszyscy osiągamy dojrzałość fizyczną, ale dojrzałość psychiczna jest coraz bardziej deficytowa...

PSALM 91

Odnośnik do komentarza

Ta dziewczyna nie jest warta tego byś dawała jej kolejną szanse nawet gdyby wybrała Ciebie. Gdyby naprawdę Cię kochała nigdy nie zakochałaby się w tym chłopaku, a przede wszystkim nigdy by Cię nie zostawiła. Wiem, że to trudne by nagle przestać kogoś kochać, ale na obecną chwile nic więcej nie jestem w stanie Ci poradzić. Z czasem ten ból minie, a Ty w tym czasie na pewno znajdziesz sobie świetną dziewczynę, która nigdy Cię tak nie potraktuje. Daj szanse innym dziewczynom, piszesz że są Tobą zainteresowane, chcą się umawiać, nie odtrącaj ich. Wierzę że niedługo przyjdziesz do szkoły za rękę z inną dziewczyn która naprawdę będzie Ciebie warta i przy której naprawdę poczujesz się kochana. A co do tamtej... Niech widzi co straciła ;)

Odnośnik do komentarza

"Niezdecydowana dziewczyna" to już jest konkretna odpowiedz. To że jesteś lesbijką to nic złego, bo po treści wnioskuje że jesteś w takim a nie innym okresie. Jak byś z nią była z 3-4 lata to przykra sprawa, teraz jednak skorzystaj z tego jako doświadczenie na przyszłość. Nie raz będziesz zostawiana i będziesz zostawiać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...