Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Ktoś niszczy mi relację z przyjacielem


Gość Wlasnietak

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć :-)
Mam pewien problem przez który ostatnio mam nadzieję słabsze dni. Przez ostatni czas kontakt z moim najlepszym przyjacielem znacznie się pogorszył. Ja zacząłem studia a on rozpoczął ostatni rok w liceum. Mieliśmy naprawdę idealny wręcz kontakt, jeden drugiemu naprawdę zaufał no i było po prostu to coś, dzięki czemu mogę stwierdzić, że byliśmy naprawdę wielkimi przyjaciółmi. Począwszy od początku roku szkolnego kontakt początkowo byl trochę ograniczony, wiadomo każdy ma swoje obowiązki, on na dodatek ma jeszcze szkole z związane z nią obowiązki. Z dnia na dzień bylo co raz gorzej, czułem to że powstaje taki mocny dystans w naszych relacjach, ciężko mi to ubrać w słowa teraz. [Ogólnie staraliśmy się robić tak żeby malo kto z jego otoczenia wiedział o tym że się przyjaźnimy, jednak w pewnym momencie(ostatnie dni wakacji) jak wyszliśmy wspólnie na imprezę Jego koledzy/przyjaciele też tam byli no i wspólnie spędziliśmy ten czas. Zauważyłem jednak, że Ci jego znajomi zabiegali wręcz o kontakt z nim i rozmowę, porównać to można do tego kiedy facet bardzo stara się o jakąś dziewczynę :-D serio tak to wyglądało, kazdy z nich staral się co raz to bardziej go rozśmieszyć lub coś w tym stylu. Przynajmniej dla mnie to było dziwne. Przyjaciel/bądź zwykły człowiek to nie jest ktoś o kogo się bije, jak rodzeństwo o pilot do telewizora XD. Kompletnie to olałem i byłem sobą, nie robiłem to co oni]
Wiadomo w szkole teraz cały czas właśnie spedza z tymi swoimi znajomymi którzy tak zabiegali o niego, a nam spotkać się było po prostu strasznie ciężko, wręcz niemożliwe. Zawsze niby coś mu wypadało, bądź ktoś z rodziny był. Wcześniej mówił że znajdzie nawet 5 minut żeby pogadać, a tu wszystko się ucięło.
No i ostatnio, niestety przez Facebook (chociaż jestem przeciwnikiem poważnych rozmów poprzez Internet/telefon, tylko i wyłącznie w cztery oczy) rozmawialiśmy sobie o tym, ze ja nie chcę stracić kontaktu z nim bo po prostu przez całe życie nie poznałem takiej osoby na której zależało mi jak na nie wiem kim... (Przyjmuję zasadę że na pierwszym miejscu zawsze jest rodzina. Na drugim właśnie najlepszy przyjaciel/dziewczyna a dalej znajomi)
Napisał mi ostatecznie (bez wchodzenia w szczegóły jeśli się da), że ma wielu"ziomków" takich jak ja i źle się stało że mnie wywyższał przez cały czas, bo było to nie fair e stosunku do innych (ja powtarzałem przez cały czas żeby się nie odcinał od innych bo może się to źle skończyć) i że stwierdza, że chce ograniczyć kontakt i zostać znajomymi ze szkoły.
Szczerze? Zabolało jak nic, wiadomo była to bliska mi osoba. Ogólnie podchodziłem do tej znajomości jak prawdziwy dorosły człowiek, przynajmniej starałem się.

No i myślę wlasnie ze to wszystko stało się przez tych jego znajomych którzy musieli coś po prostu zrobić że on myśli o mnie tak a nie inaczej

Wczoraj jedną z nielicznych wiadomości jaką do niego wysłałem było to, żeby wszystko sobie przemyślał i odezwał się.

Odpowiedział że się odezwie itp.

No ale co ja mam teraz zrobić z tym wszystkim? Szczerze to naprawdę zależy mi na tym wszystkim, żeby doprowadzić to do stanu jaki był kiedyś, jednak Ci jego znajomi mogę to tak czy siak niszczyć wszystko i mnie jakoś obgadywac, bądź robić wszystko to żeby on myślał że ja nie jestem takim przyjacielem na jakiego on zasługuje.
Jest jednak druga strona medalu, on jest już kurcze dorosly i powinien sam podejmować swoje decyzje bez patrzenia na innych. Jestem wręcz pewien, że oni muszą w jakiś sposób, bardzo mocny sposób wpływać na jego decyzje/psychikę.

Nie mam pojęcia co zrobić z tym. Jeśli się odezwie prosić o rozmowę w cztery oczy? To zawsze pomagało, nie wiem jak będzie teraz :-\

Wyszła naprawdę rozprawka az z tego, ale myślę że tak dość szczegółowe informacje mogą pomóc przy wymyśleniu jakichś sposób na to.

Proszę o pomoc, z góry bardzo dziękuję za odpowiedź!

Może to wyglądać trochę na problemy dzieci jednak jest to ważna osoba dla mnie.
Pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza

Wcale tak nie musi być ,że to wpływ jego otoczenia,z tego co piszesz , ja wnioskuje , że ta przyjaźń przekroczyła granice i doszedł do wniosku ,że za bardzo uzależniliście się od siebie i wg mnie zrobił dobry krok.
Zastanawia mnie fakt ,dlaczego przy jego znajomych udawałeś ,że nie jesteś jego przyjacielem...,widać ,że jesteś zazdrosny o jego relacje z innymi, dlatego lepiej jak rozluźnicie kontakty.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Pytanie dlaczego? Tylko z nim powinieneś wyjaśniać, jak nie chce mówić, to trudno, uszanuj to ,być może nie chce Cię zranić mówiąc to co czuje, może wadzi już mu ta zażyła przyjaźń,
w każdym razie nie obwiniaj innych ,bo on ma swój rozum

Przyjaźń jak i miłość nie jest zawsze na całe życie, na jednym i drugim można się w życiu nieźle "przejechać"...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

To być może on odbierał opacznie tą przyjaźń i inaczej ją pojmował niż Ty, być może byłeś wg jego oceny za bardzo zaborczy.
Może nawet uważa ,że faceci nie powinni się przyjaźnić, a być tylko dobrymi kolegami, skoro w przyjaźniach może pojawiać się zazdrość, uzależnienie emocjonalne i braterska miłość.
Miał prawo do swojego wyboru.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...