Ryzyko zajścia w ciążę

[JanKowalski11]

Witam,
Uprawiałem z moją dziewczyną seks. Robiliśmy to 1 dzień po jej owulacji (obliczone na podstawie kalendarzyka online), zajęło to może z 6 minut. Robiliśmy to niestety bez zabezpieczeń, lecz wytrysk nastąpił poza pochwą.
Jakie jest realne ryzyko zajścia w ciąże?
Pierwszy dzień ostatniej miesiączki: 5 września. Przez ostatnie miesiące regularne cykle trwające 28 dni.
Mamy po 17 lat

[Gość netporadnia pl]

Tak, ryzyko ciąży dzień po owulacji jest bardzo duże. Nawet jeśli nie było wytrysku mógł się wydzielić preejakulat, który jest zdolny do zapłodnienia.

[JanKowalski11]

Jeśli w takich sprawach można mówić o % ryzyka
Ryzyko w dniu owulacji lub dzień przed jest największe, zgadza się?
Wynosi ono około 30%
Ryzyko to się zmniejsza, nawet już dzień po owulacji, czyli w momencie naszego stosunku. Wytrysk nie zaszedł w pochwie co drastycznie zmiejsza ryzyko ciąży, a płyn ejakulacyjny może ale wcale nie musi zawierać tych śladowych ilości plemników zdolnych do zapłodnienia.
Jak można ocenić ryzyko zajścia w ciąże biorąc pod uwagę powysze fakty i to że największe ryzyko wynosi 30% ?

[Gość Wojtek5]

Wiesz ,to tak nie działa.Organizm kobiety ,to nie zegarek,a moment zapłodnienia ,to nie totolotek ,gdzie można mówić o prawdopodobieństwie wylosowania liczb.Faktem jest ,że jakikolwiek niezabezpieczony stosunek w okresie okołoowulacji dziewczyny z bardzo dużym prawdopodobieństwem daje ciążę i tu dopiero zaczyna działac statystyka, gdyż wielu tak zostało poczetych.Tak więc ani długość stosunku ,ani wytrysk poza nic nie wpływają na możliwość.

[JanKowalski11]

Ale na pewno można powiedzieć że to ryzyko zostało bardzo zmniejszone przez:
- wytrysk poza pochwą
- dzień po owulacji
- niepewność wystąpienia preejakulatu
Prawda?

[Gość Wojtek5]

Tylko wszystko co wymieniasz ,jest w granicach błędu statystycznego, a ten jest bardzo duży ,rzędu 50 procent.Więc zastanów się ,co to za radość z seksu ,przy tak dużej niepewności i późniejszym zamartwianiu się.Nabywasz w ten sposób nawyków ,a co gorsza także Twoja dziewczyna ,które w dorosłym życiu będą dla Was ogromnym problemem i powodem do braku satysfakcji w tej sferze życia.

[JanKowalski11]

Wcześniej zazwyczaj robiliśmy to z zabezpieczeniem lub w dni niepłodne. Natomiast teraz daliśmy się ponieść emocjom czego obydwoje żałujemy i mamy nauczkę na przyszłość.

[Gość Wojtek5]

Mam nadzieję ,że wszystko zakończy się dla Was pomyślnie.Pamiętaj ,że 6 minut dla Niej ,to troszkę za mało.Poza tym seks ,to nie tylko kopulacja, ale także (szczególnie w tym wieku) ,przytulanki ,pocałunki ,....szczególnie ,jeśli myślisz poważnie o Waszej przyszłości.

[JanKowalski11]

Oczywiście pamietam o tym wszystkim :)
Dziękuję
I mam jeszcze pytanie:
Czy dobrze będzie wykonać test ciążowy 9-go dnia od stosunku? Tj czwartek, 28.09?

[Gość Wojtek5]

Rozumiem Wasze niecierpliwienie ,ale to będzie zbyt wcześnie.Poza tym przy takim stresie ,całkiem możliwe ,że miesiączka się sporo opóźni.Dla tak młodych ludzi zawsze polecam książkę L.Szafranieca -Sekrety miłości ,dostępna na allegro,która wiele Wam wyjasni.Obiecaj że przeczytasz.Zajść w ciążę nie jest tak łatwo ,jakby się wydawało,ale przy tak młodych organizmach i żywotnośći jest to bardzo prawdopodobne.

[JanKowalski11]

Obiecuję że postaram się zdobyć książkę i ją przeczytać

[Gość Wojtek5]

Pozdrawiam, daj znać ,jak będzie ok.Wierzę ,że tak będzie ,a całą sytuację potraktuj jako doświadczenie życiowe.Powodzenia.

[Gość netporadnia pl]

Proponuje zrobić test w dniu spodziewanej miesiączki, z porannego moczu. W razie pytań zapraszam do kontaktu.

[JanKowalski11]

Witam,
Test ciążowy został przeprowadzony w piątek (29.09). Jego rezultatem była jedna kreska.
Okres pojawił się wczoraj (04.10), czyli 2 dni po dniu spodziewanej miesiączki.
Mogę śmiało już chyba powiedzieć, że nie doszło zapłodnienia :)
Dziękuję bardzo za pomoc!
- Wojtek5 - niedługo biorę się za czytanie książki :D

[Gość Wojtek5]

Cieszę się razem z Tobą.Odezwij się po przeczytaniu książki.Pozdrawiam

[Gość andriel]

Taki kalendarzyk jest nieskuteczny moim zdaniem, bo opiera się na obliczeniach. Znacznie lepszym rozwiązaniem byłby np mikroskop owulacyjny. Z własnego doświadczenia mogę polecić Afrodytę.