Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

jak namówić rodziców do psychologa?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam ... Jestem nastolatką i czuję w środku jak bym miała depresję Rodzice cały czas na mnie krzyczą o błahostki, płaczę całą noc, miewam mysli samobójcze itp jestem zamknięta w sobie, piszę tylko z kilkoma przyjaciółmi, moge kilka godzin leżec i patrzeć tylko i wylacznie w sufit i myśleć... W nocy oglądam filmiki jak dziewczyna była w szpitalu psychiatrycznym itp. Jak bym mogla to bym caly czas spała, mam mniejszy apetyt kiedys (wcale nie dawno gdzies miesiac/dwa temu) umialam caly czas jeść kanapki itp a teraz nic nie musze chyba ze mnie juz brzuch boli to wiadomo ... Nie zeby nie było jem normalnie obiady sniadania rzadziej kolacje i takie rzeczy ale poprostu mam strasznie mały apetyt. kiedys lubialam piosenki pełne zycia typu pop techno a teraz rap smutne melodie elektroniczne itp Strasznie sie czuję. A ze sie tak strasznie denerwowalam ze mialam ochote wszystkich pozabijać to mam syrop kupiony przezemnie w aptece uspakajacy z melisy ale on dziala w sposob juz nie ze jestem zla na caly swiat tylko caly czas placze doslownie mogę CAŁY CZAS płakać i nic ... Chce isc do psychologa ale moi rodzice najwyrazniej nie widzą problemu i reaguje w sposob ,,eee tam bunt nastoletni za 2/3 lata przejdzie" tsaa przejdzie ... Szybciej w psychiatryku wyląduje. Dobra z gory dziękuję za odpowiedz pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Może pedagog szkolny Ci pomoże,szukaj też wsparcia w ośrodku pomocy rodzinie,są też takie ośrodki szamacha,czy jakoś tak podobnie, gdzie pomoc psychologiczną mogą uzyskać niepełnoletni,są też telefony zaufania dla nastolatków,przez internet też można szukać pomocy psychologicznej.

Dobrze,żeby jakaś osoba dorosła rozpoznała Twój problem i przekonała Twoich rodziców.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Depresja, psycholog, to takie dziś modne.
Weź się w garść, zajmij się czymś, idź gdzieś, gdzie będziesz mogła się "wyszaleć", gdzie wyładujesz swą energię i potrzebą działania.
Bo to organizm dopomina się tego, byś zaczęła działać , byś coś zrobiła ze swoim życiem.
To nie psycholog ci potrzebny, tylko ty, sama. Ty możesz sobie pomóc, o ile zdobędziesz się na jakieś działanie.
Jak już w papierach będziesz miała, że leczysz się psychiatrycznie, to może to ci utrudnić, w przyszłości.
Do tego takie stwierdzenie - ona jest chora, pozbawi cię energii do walki o własną przyszłość.
Nie lepiej coś zrobić ze swoim życiem, już teraz? Nie dopuścić do choroby?

Odnośnik do komentarza

Ja bym ci poleciła kurs tańca. Już sama muzyka daje odprężenie, a do tego jest ruch, tak ci potrzebny.
Na początek możesz nastawiać muzykę i przy niej tańczyć, czy też ćwiczyć aerobik.
Możesz grać w piłkę, biegać, jeździć na rowerze, ćwiczyć karate czy chodzić na wycieczki. W internecie są informacje, gdzie się ludzie spotykają, by wspólnie coś zwiedzać. Ale też możesz umówić si ze znajomymi i robić male wypady piesze czy rowerowe.
A może zaczniesz wspinać się na sztucznych skałkach?
Wszystko zależy od tego, jakie masz finanse i co jest w twojej miejscowości.
Ważne, byś ruszyła tyłek i coś zaczęła robić ze swoim życiem.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze teraz, na szczęście, psycholog nie jest ci potrzebny.
Jak sama piszesz, twoim problemem jest pustka w domu i poczucie osamotnienia, czyli zdajesz sobie sprawę z powodów tego złego samopoczucia i tylko ty możesz temu zaradzić.
W dzisiejszych czasach , większość młodych ludzi musi szybko dorastać i brać odpowiedzialność za własne życie.
I ty do nich należysz.
Możesz się poddać, zmarnować sobie życie, a możesz też walczyć o to, by żyć szczęśliwie. Twój los jest w twoich rękach.
Teraz psycholog zapewni ci wyjście z domu i pogawędkę. Nie lepiej jednak wyjść i pogawędzić z ludźmi w twoim wieku?
Pewnie pomyślisz, że właśnie w tym jest problem, że nie masz z kim.
Znajdziesz, jeśli zmienisz myślenie, jeśli zaczniesz wierzyć, że ułożysz sobie życie, że będzie ono ciekawe.
Jeździłaś na rowerze. Poszukaj w internecie ludzi, którzy mają podobną pasję.
Może też sama założysz blog i będziesz o tym pisała?
Wymiana doświadczeń, zainteresowań, bardzo zbliża ludzi.
Warto jednak wyznaczyć sobie jakiś cel. Może zaczniesz opisywać, co ciekawego jest na trasach wędrówki? Zapoznaj się z historią miejsc, opisz to.
Lub pisz o ciekawych trasach rowerowych, opisz pięknie miejsca, pisz o przyrodzie. Może zaczniesz robić zdjęcia i wstawiać je do bloga?
A może zaczniesz malować takie widoczki?

A może zaczniesz trenować tak, by wystartować w jakimś rajdzie dla amatorów?
Wtedy będziesz opisywała, jakie robisz postępy, jaki masz czas i ile kilometrów przejechałaś.
A może wymyślisz coś nowego? Jest dużo atrakcyjnych zajęć, poszukaj - i opisuj. a wtedy będziesz miała tą świadomość, że z kimś się dzielisz swoimi myślami i wrażeniami, że nie jesteś sama.

Nie poddawaj się. Pamiętaj, że twój los jest w twoich rękach, od ciebie zależy, jak sobie to życie ułożysz.

Odnośnik do komentarza

Dzieki za wiadomosc mam 1 cel w życiu 1- miec kiedyś szczesliwą rodzine wspaniale dzieci i meza a jak narazie to jezdze na rowerze z kolegami a do internetu nie mam takiego zaufania mam takie tam jak facebooki instagramy ogladam yt twittery messenger itp ale to tak jakby dla relaxingu... Na ogol nic ciekawego

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...