Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Nadopiekuńcza mama


Gość ZałamanaOna96

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ZałamanaOna96

Witam,
Jestem prawie 21- letnią dziewczyną i mam kłopot z nadopiekuńczą mamą. Mianowicie: Mama od 10 lat wychowuje mnie sama. Nigdy nie dałam jej powodu do zamartwiania się o mnie( nie wagarowałam, nie opuszczałam szkoły, zero skarg czy telefonów od wychowawców). Nigdy nie nadużyłam jej zaufania. Problem pojawia się gdy chce gdzieś pojechać( do znajomych w innym mieście,do mojego lubego itd) wtedy zadaje mi milion pytań: do kogo, na jak długo, gdzie, a co to za znajomi). Nie ukrywam jest to dość uciążliwe dla mnie z racji już mojej pełnoletności. Dodam, że od jakiegoś czasu męczą mnie myśli, że mogłaby mnie wyrzucić z domu( którego część należy do mnie w formie spadku). Studiuję dziennie i nie mam możliwości usamodzielnić się finansowo. Bardzo proszę o odpowiedź ( najlepiej ekspertów z psychologii) co mogę z tym zrobić.
Dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie! Na podstawie tego, co napisałaś, nie widzę, by Twoja mama była nadopiekuńcza. Zwyczajnie się o Ciebie martwi, co jest charakterystyczne dla mam. W sytuacji, gdy chcesz gdzieś sama na dłużej pojechać, naturalne jest, że dopytuje o szczegóły, do kogo jedziesz, po co, na jak długo i z kim. Chce Cię chronić, bo się o Ciebie troszczy i Cię kocha. Ty z kolei jesteś już dorosła i odbierasz jej troskę jako nadopiekuńczość i ograniczanie Twojej indywidualnej przestrzeni. Wspomniałaś, że mama wychowywała Cię sama. Być może to też jest powód, dla którego roztacza nad Tobą parasol ochronny - boi się Ciebie stracić. Myślę, że szczera rozmowa z mamą na temat Twoich i jej uczuć pozwoliłaby Wam wyjaśnić sprawę i znaleźć wspólną nić porozumienia. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

O dziewczyno, czy Ci się w głowie przewraca? Masz utrzymanie - więc nie narzekaj na nadopiekuńczość. Poprostu naucz się żyć z tym, bo skoro jesteś na utrzymaniu, to chociaż słuchaj się trochę mamy.

Odnośnik do komentarza

Skoro część domu należy do ciebie, to mama nie może cię z tego wyrzucić.
Ale ona łoży na twoje utrzymanie i tu faktycznie, może ograniczyć swoje "dotacje"
Wszak jesteś pełnoletnia, a jak chcesz mieć swobodę, to musisz zadbać o siebie.
Nie możesz oczekiwać, że ona będzie "dawała" , nie oczekując nic, w zamian.
Przemyśl to. .
Swoboda, to odpowiedzialność.

Odnośnik do komentarza
Gość Takjest

''Nigdy nie dałam jej powodu do zamartwiania się o mnie( nie wagarowałam, nie opuszczałam szkoły, zero skarg czy telefonów od wychowawców). Nigdy nie nadużyłam jej zaufania.'' - To jest właśnie powód dlaczego jest nadopiekuńcza, bo się nie buntowałaś i nie pokazałaś że masz charakter , własne zdanie .
Skoro teraz masz możliwość odcięcia się od Niej , to po prostu to zrób . Jakie masz blokady że tego już dawno nie zrobiłaś?

Odnośnik do komentarza

Dlaczego polaczylaś nadmierną troskę o Ciebie ze strony mamy z "wyrzuceniem z domu".

Masz lubego i myślisz, że skoro Cię zamęcza to się zbuntujesz i jaka może za to spotkać Cię kara?

Masz 21 lat i rada aby teraz się "buntować" wydaje mi się nietrafiona.
Powinnaś serdecznie z mamą porozmawiać i wytlumaczyć jej, że pewien rodzaj troski jest dla Ciebie zrozumialy, ale nadmiar Cię męczy- kocha Cię to Cię zrozumie. A Ty pewną porcję wiedzy, gdzie będziesz i z kim ,powinnaś beż pytań jej przekazywać, będzie szybciej i krócej.

Jeśli wychowywała Cię samotnie to i tak jesteście mimo tego, że ułożysz sobie życie, jakby do pewnego stopnia na siebie skazane. Teraz ona troszczy się o Ciebie a z czasem Ty będziesz troszczyla się o nią.Nie masz rodzeństwa, abyś mogła beztrosko sobie powiedzieć, że niech brat czy siostra teraz trochę się zajmą sprawami mamy.

Czyli nie ma co wojowniczo wprowadzać korekt w swoim zachowaniu, tylko dyplomatycznie i taktownie, Do wszystkiego można dojśc, tylko trzeba czasem pomyśleć jakim sposobem. Zawsze jestem za mądrością i zgodą

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...