Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Nie wiem co mam zrobić.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Szukam wyjaśnień, przyczyn co mogło spowodować taki, a nie inny tok myślenia u mnie.Od dziecka zawsze byłam przy kości pomimo tego zawsze akceptowałam siebie i nie zwracałam zbytnio uwagi na wygląd , otóż rok temu udało mi się zrzucić trochę z wagi z
58kg spadłam do 49kg przy wzroście 165cm.W tamtym momencie w końcu mogłam patrzeć w lustro z dumą.Kiedy zaczęłam szczupleć sprawiało mi to satysfakcję i radość do tego stopnia, ze zaczęłam się bać każdego przyrostu kilograma.Moje życie skupione było tylko na wadzę.Zaczęlam stopniowo ograniczać posiłki, do jednego lub dwóch dziennie.Nie bałam się wtedy, że przytyje choć kiedy tylko coś zjadłam nie zdrowego każdą rzecz od razu przetwarzałam w głowie na tkankę tłuszczowa, widziałam jak moje ciało tyje chwile po posiłku miałam świadomość, że mam to tylko w głowie choć nie potrafiłam przestać zmienic tego toku myślenia.Kiedy był okres czasu kiedy przytyłam 3-4kg zaś zaczynało się to samo, Głodówki, lęk przed przybraniem na wadzę i ponowne dążenie do niedowagi bo tylko wtedy czuję się z sobą dobrze.Wszyscy mówią mi ze jestem szczupła czy nawet za chuda choć ja widzę, że powinnam w dalszym ciągu zrzucić trochę, nie widzę jak inni tego ze wyglądam dobrze.Od roku jestem w takim błędnym kole i nie wiem czym to jest spowodowane, na dzień dzisiejszy nie moge ponownie na siebie patrzeć, widzę ze jestem coraz większa z dnia na dzien choć waga stoi, zaczęłam cwiczyc i ograniczać posiłki.Bliscy twierdzą, ze wygladam naprawdę dobrze, Otoz ja dalej odwrotnie o sobie myśle.Mam nadzieje, ze ktoś z was mi pomoze się dowiedzieć z czym się borykam.

Odnośnik do komentarza

To anoreksja. Co roku umiera na nią kilkaset młodych ludzi, bo cierpią na nią również chłopcy, choć zdecydowanie rzadziej.
Dobrze, że zauważyłaś problem, bo dzięki temu masz szansę na wyzdrowienie pod warunkiem, że zaczniesz się leczyć. To trudna sprawa, czasochłonna, wymaga sporo wysiłku z twojej strony, by zacząć normalnie patrzeć na siebie, normalnie żyć i cieszyć się tym życiem.
Nie bagatelizuj tego, zacznij od razu uczyć się myśleć inaczej, bo to wszystko jest tylko w twojej głowie. Sama musisz nad tym pracować, ale specjalista by ci bardzo pomógł.
To jest choroba psychiczna, która prowadzi do śmierci!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Aleksandra277

Warto być świadomym tego, jak przedmówczyni napisała, że anoreksja - choroba psychiczna może doprowadzić do śmierci. I to dotyczy też reszty zaburzeń psychicznych. Jak wygrać z problemami psychicznymi? Czynnik, który Cię niszczy należy uciąć błyskawicznie i mimo pokus, do niego nie wracać. Własna terapia powinna przebiegać stopniowo, ale najszybciej jak to możliwe , żeby wyjść z zaburzeń i zacząć normalniej a później normalnie żyć. Niedożywianie się nie da piękna - przyniesie zaś problemy i choroby. Da się być szczupłym jedząc normalnie.

Odnośnik do komentarza

dokładnie jak osoba wyżej, 90% sukcesu w transformacji ciała to dieta. Wszystkie ćwiczenia fizyczne są ważne, ale nie przyniosą efektów i pójdą na darmo, jeśli nie zastosujemy odpowiedniej diety - takiej, która nie zniszczy naszego organizmu, bo dieta to na pewno nie głodówka, tylko zdrowe nawyki żywieniowe, zwiększona ilość warzyw i uzupełnianie płynów, bo przepływ wody w organizmie powoduje brak zatrzymywania jej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...