Zapalenie miazgi

[Gość Ocerravethu]

Dzień dobry,
na przełomie roku dotknął mnie bardzo silny ból jedynki. Udałem się do dentysty, który kazał brać polopirynę oraz wstrzyknął mi lekarstwo. Powiedział, że było to zapalenie miazgi, tak też wynikało ze zdjęcia. Ból minął, jednak wrócił tydzień temu. Nie tak silny, ale dotkliwy. Ponownie udałem się do tego samego dentysty, wykonałem zdjęcie i usłyszałem, że jest zapalenie, ale skoro ból minął, to on tego zęba nie będzie mi otwierał, chociaż byłoby to wskazane. Okazało że miazga zęba została naruszona podczas leczenia przez poprzedniego dentystę. Kazał mi więc przyjść, jeśli ból wróci, choć zapewniał, że będę miał przez dłuższy czas spokój. Dentysta wydaje się dość dobry, poszedłem do niego z polecenia, nie uważam, że byłby złym fachowcem. Czy może się jednak mylić i ząb nadaje się do leczenia kanałowego? Dodam, że sam ząb nie jest dziurawy.

Pozdrawiam,
Krzysiek.