Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Zostawił po raz drugi


Gość agatek2501

Rekomendowane odpowiedzi

Gość agatek2501

Byłam z facetem prawie 3 lata. W zeszłym roku mnie zostawił (kłóciliśmy się sporo i to wszystko nas przerosło). Oboje mieszkamy w UK.
Bardzo cierpiałam po rozstaniu. Po około 2 miesiącach odnowiłam kontakt z dawnym znajomym z Polski (nazwijmy go P.). Dogadywaliśmy się dobrze, chociaż tak naprawdę ja nigdy nie patrzałam na niego jako na faceta który miałby mi zastąpić byłego. Z czasem jak byłam w Polsce doszło do czegoś między mną a P. Oboje tego chcieliśmy, ale nie planowaliśmy być razem.
Po każdej spędzonej nocy z P. czułam się okropnie - miałam żal do samej siebie że odreagowuję w ten sposób, że przez z seks z P. próbuję zapełnić pustkę po byłym i bliskość której tak bardzo mi brakowało. Czułam jak bardzo tęsknię za exem. Kontaktu z byłym nie miałam wcale, nie narzucałam mu się, on też się nie odzywał. Zdarzyło mi się pod wpływem słabości wysłać raz czy 2 sms że tęsknię, ale on to olewał.
Czułam się rozdarta - będąc w Polsce chciałam sobie odpuścić byłego, bo tak naprawdę zdawałam sobie sprawę że on już nie wróci.
Jak tylko wracałam do UK to spowrotem nie potrafiłam sobie go odpuścić. Po 3 spotkaniach z P. powiedziałam sobie dość. Wróciłam do Anglii i zaczęłam odcinać się od niego. Uznałam, że dłużej tak nie dam rady. Że nie chcę tkwić w jakimś dziwnym układzie. Za każdym razem będąc z P. widziałam mojego byłego, nie miałam satysfakcji z kochania się z nim, nie czułam po prostu nic, jedynie coraz większą pustkę i obrzydzenie do samej siebie. Zaczęłam pisać pamiętnik - opisywałam tam swoje uczucia i to co czuję po każdym razie z P.
Od nowego roku mój były zaczął się odzywać. Była jedna poważna rozmowa, druga. Powiedziałam mu, że spotykałam się z P. i że coś się między nami wydarzyło. Widziałam, że go to zabolało. W końcu którejś nocy przyszedł do mnie i wyznał, że nadal mu na mnie zależy i bardzo mnie kocha. Ja się rozpłakałam, nie byłam w stanie nic z siebie wydusić. Zaczęliśmy odbudowywać wszystko między nami. W międzyczasie P. coraz bardziej nie odpuszczał, zaczęły się szantaże i jakieś dziwne aluzje z jego strony. W końcu napisał na FB do mojego i opisał mu ze szczegółami co ze mną robił. Sporo faktów sobie dopowiedział i podkoloryzował. Mój stwierdził, że jak tak mogłam po tak krótkim czasie wskoczyć innemu do łóżka, że złamałam mu tym serce, że nie ma tu żadnego znaczenia, że nie byliśmy razem. Myślałam, że wtedy już mnie zostawi, ale następnego dnia uznał, że chce być ze mną mimo wszystko. Chciał tylko wiedzieć czy jestem pewna, że do tamtego nic nie poczułam. Przez 2 miesiące było cudownie. A potem nagle wszystko się posypało. On zaczął nową pracę, nadmiar obowiązków i ciągłe zmęczenie powodowały, że chodził rozdrażniony. W końcu oświadczył mi, że to koniec, że nie potrafi nie wyobrażać sobie mnie z tamtym. Ja jestem w totalnej rozsypce. Boli o wiele bardziej niż za pierwszym razem, bo wszystkie uczucia wróciły dwa razy mocniejsze sad Żałuję tego co się stało, ale obawiam się że już jest wszystko stracone ;(

Odnośnik do komentarza

Zbyt szybko weszłaś w nowy związek po rozstaniu. P. był tylko "plasterkiem" na ranę po rozstaniu z wcześniejszym partnerem. Skrzywdziłaś się podwójnie. Odpuść sobie obu panów - i byłego chłopaka, i P. Nie jesteś w stanie całe życie przepraszać za to, że spotykałaś się z kimś w czasie, kiedy nie tworzyłaś relacji z eks. Nie dzwoń, nie przepraszaj, nie błagaj o drugą szansę i wybaczenie. Nie pocieszaj się w ramionach P. Po prostu daj sobie czas na odpoczynek, relaks, refleksję, przemyślenie całej sytuacji. Mimo iż będzie bolało, będziesz smutna, będziesz tęskniła za byłym, przeżyj te wszystkie negatywne emocje, a poczujesz się silniejsza i mądrzejsza o kolejne doświadczenie. Wierzę, że spotkasz w swoim życiu kogoś, z kim będziesz szczęśliwa. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Też radzę, odpuść sobie obu panów.
Zerwij całkowicie kontakt, zablokuj Fb, telefon, sama też wykreśl numer.
Będzie ci ciężko, ale przebolejesz i zaczniesz nowe życie, bez bagażu przeszłości.
Nie szukaj winnych, nie wiń też sama siebie.
Zerwaliście, miałaś pełne prawo znaleźć sobie nowego chłopaka i pewnie działałaś na zasadzie - klin , klinem.
Więc teraz daj sobie czas na ochłonięcie z obu relacji. Nie spiesz się, pozbieraj się psychicznie i postaraj się aktywnie spędzać wolny czas, to pomaga pozbierać się.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...