Białe małżeństwo-prawda czy mit?

[Gość Kreator]

Ostatnio zastanawiam się głębiej nad swoim życiem i myślę o tym, czy będę przez całe życie żyć w pojedynkę, czy nie. Mam opinię samotniczki, ale....To nie znaczy, że nie lubię czasem pobyć w towarzystwie, chodzę na piwo z kolegami, spotykam się z nimi, na zajęciach pojawiam się bardzo chętnie, pilnuję, żeby nie było żadnych nieobecności. Tak sobie myślę, że nawet by mi pasowało małżeństwo, wzięłabym ślub cywilny, ale....musiałoby być BIAŁE! Byłam u seksuologa, chociaż już dość dawno, ale pani mi powiedziała, że są takie małżeństwa, tak zwani aseksualni. W sumie to racja, jeżeli dwie osoby aseksualne się spotkają, to mogą razem żyć w białym małżeństwie. Naprawdę, seks mnie przerasta, nie udźwignę takiej odpowiedzialności. Nie, nigdy nie dorosnę. Im więcej mam lat, im więcej czytam, słyszę na ten temat, tym bardziej mnie odrzuca. Poza tym, w starszych małżeństwach przecież już go prawie nie ma, co dowodzi tego, iż małżeństwo powinno opierać się nie na seksie, tylko na miłości i szacunku. Co o tym myślicie? Tylko bez "dowalania" mi proszę.

[unna-1]

Znikoma ilość ludzi patrząc na drugiego człowieka, od razu myśli o seksie.
Poznajemy się, jesteśmy razem, powoli zbliżamy się do siebie. Najpierw jakiś uścisk rąk, pocałunek...i albo czujemy "chemię", albo nie.
Jeśli poczujemy "to coś", to lądujemy w łóżku.
Ktoś może być przystojny, teoretycznie odpowiedni na partnera, ale jeśli nie czujemy pociągu, to i tak z tego nic nie wyniknie. /nie piszę tu o modnym dziś, traktowaniu seksu jak sportu, bez uczucia/
Teoretyczne rozważania nie mają sensu, bo opierają się na jakiś tam wyobrażeniach, nie zawsze prawdziwych.
Jednak te nasze wyobrażenia mogą być barierą dla normalnego współżycia.
"Piszesz, że "tego nie udźwigniesz"
Czego? Bliskości? Czułości?
Czy samo wyobrażenie tego zespolenia, przeraża cię?
Czy jest to zwykły strach, czy też po prostu czujesz obrzydzenie?
Co jest przyczyną i z czego to wynika?
Masz ochotę na małżeństwo, czyli czujesz potrzebę bliskości.
I boisz się...
Kiedyś większość dziewczyn bała się, bo nie miały pojęcia, jak to jest. Część z nich polubiła seks, a część "spełniała tylko obowiązek małżeński"
Zależy od tego, na jakiego partnera trafiły.
Ty masz prawo wyboru.

[Gość geekowska]

Normalnym i prawidłowym celem związku jest przedłużenie gatunku i okazywanie sobie intymności.
Jeżeli jesteś z kimś bez seksu, jest to nietypowy układ.
Nie wiadomo co z tego wyjdzie, aczkolwiek, moi 60letni rodzice i wujkowie, mówią jednym głosem, że seks w małżeństwie jest bardzo ważny. Wiele małżeństw się rozpadło przez niespełnienie seksualne.
Pytanie brzmi, czy dobrze dobierzesz partnera.
Jeżeli takowy układ będzie mu na rękę.
To wtedy nie będzie wątpliwości.
Więc znajdź takiego samego, jak Ty.
I będziecie spełnieni w swoim dziwacznym układzie.

[Gość Kocicalwica]

Ciekawa sprawa,białe małżeństwo.

Twój kaprys a póżniejsza sprawa dziedziczenia jednej KOSZULI.???????

Zastanów się bo takie numery z Mężczyznami nie przejdą,nawet z tymi starymi.Ci dopiero są Sexowni....

Pozdrawiam..

[twojarenia]

Podstawą małżeństwa jest prokreacja.Takie związki nie mają racji bytu.

[Gość Kreator]

Dzięki, bardzo mnie "pocieszyliście". A ja myślałam, że moja idealistyczne podejście spotka się z poparciem.

[kikunia55]

Aby zawrzeć małżeństwo, potrzebna jest wola obojga.
Aby zawrzeć małżeństwo białe też potrzebna jest wola obojga osób, ktorym taki uklad odpowiada.

Trzeba by się zająć poszukiwaniem mężczyzny z takimi pragnieniami a nie denerwować się "poparciem" ludzi z internetu.

Może pytanie nie powinno brzmieć prawda czy mit, to białe małżeństwo- tylko gdzie, w jakich środowiskach wg Was można spotkać osobę, ktora mogłaby chcieć bialego malżeństwa.

Kiedyś zawierano biale malżeństwa wsród osób, ktore pragnęły być czyste z powodu swoich przekonań religijnych a wiadome bylo,że latwiej kobiecie bylo iść przez życie w statusie mężatki niż starej panny.
Zawierano też taki rodzaj małżeństwa a by po przyjacielsku chronić np. uchodzcę.
Dziś można pewnie znaleśc na partnera niezbyt otwartego na świat geja, któremu nie wydaje się ,że jest tak odważny aby światu pokazywać swoje sklonności.
Może trzeba się obejrzeć wśród mężczyzn z jakiś przyczyn niesprawnych, chorych, dla ktorych nie może istnieć seks.

[laurette]

Są takie małzenstwa. Tylko tego muszą chcieć oboje. Poza tym to jest kwestia dość ciekawa... bo zdecydowana większosc ludzi jak mysli o małzenstwie to analogicznie potem o dziecku.

[mgr Kamila Krocz]

Osobiście nie znam żadnego białego małżeństwa, choć słyszałam, że takie istnieją. Więcej na ten temat można przeczytać w naszym serwisie: Biały związek.