Problem z relacjami u gimnazjalistki

[Gość n...l]

Witam. Od września chodzę do pierwszej gimnazjum, na początku wszystko było dobrze, ale pod koniec września zaczęło się robić nie przyjemnie. "Popularne" dziewczyny zaczęły się śmiać z mojej fryzury, zaczęły mnie wyzywać. Kiedy przechodzę obok nich na przerwie, wskazują mnie palcem i głośno się śmieją. Zmiana fryzury odpada, bo mam za krótkie włosy i muszę poczekać aż urosną.. Zawsze kiedy idę do szkoły to się boje, trzęsę się i jest mi zimniej niż zawsze. Nie umiem przestać się tym przejmować.

[Gość Hejhej]

Wyśmiej je, zrób im na złość , ośmiesz , one mogą to Ty też!

[Gość DOBRYcZŁOwiek94]

Nie pokazuj im, że się tym przejmujesz. Olej sprawę, bądź obojętna to przestaną.

[mgr Kamila Krocz]

Postaraj się zignorować nieprzyjazne zachowanie dziewczyn ze szkoły. Wiem, że to trudne, bo zależy Ci na zdaniu rówieśników i każdy chciałby być lubiany, a nie wyśmiewany. Nie pokazuj jednak, że jest Ci przykro czy smutno, bo wówczas "agresorki" będą miały satysfakcję, że osiągnęły swój cel. Postaraj się pokazać, że ich zachowanie nie robi na Tobie wrażenia. Poza tym poszukaj sobie w szkole kogoś wśród znajomych, kto mógłby tworzyć Twoją "paczkę", w której czułabyś się pewniej i lepiej. Mam nadzieję, że agresorkom wkrótce się znudzi dokuczanie Tobie. Powodzenia!

[unna-1]

Opanuj strach, bo mowa ciała cię zdradza . Bojąc się, stajesz się łatwym łupem, ofiarą.
Poćwicz przed lustrem - głowa do góry, pogardliwy uśmieszek, dumne spojrzenie.
Wyobraź sobie, że te "zdziry" tam stoją, a ty jesteś w stanie panować nad sobą i czuć do nich pogardę, bo tylko na to one zasługują.
Napisałaś "popularne" dziewczyny.
Nie myśl tak o nich. To zwykłe chamki, źle wychowane, nic więcej.
To że chamstwo stało się popularne nie oznacza, że przestają być chamkami.

[quashja]

Powiem Ci z doświadczenia, że lekceważąca, olewcza postawa w stosunku do tekstów i zachowań takich agresorów jest najlepszą obroną, jaką możesz zastosować. Zwyczajnie udawaj, że je ignorujesz, nie patrz w ich stronę albo rzuć im spojrzenie typu "ale o co chodzi?" jak będziesz je mijać, ale nie reaguj w żaden inny sposób, a przede wszystkim nie okazuj strachu, bo to działa jak paliwo napędowe dla ich poczynań. Kiedy po dłuższym czasie zobaczą, że ich teksty przestały działać, powinny dać Ci spokój, bo im się to zwyczajnie znudzi albo znajdą kogoś innego do dręczenia.
Nie idź z tym do nauczyciela, bo oni nie mogą w takich sprawach zachować anonimowości zgłaszającego problem ucznia, a jakakolwiek nałożona na nie kara tylko przyczyni się do zaostrzenia problemu i obrania Cię za większy cel. Chyba, że dojdzie do jeszcze mniej przyjemnych sytuacji, wtedy warto by szukać pomocy u wychowawcy.
Głowa do góry, gimnazjum to ciężki okres, ale jak masz bliskich znajomych i wsparcie rodziny to da się przetrzymać jakoś te trudne chwile :)