Nerwica,Depresja,Schizofrenia ???!!?

[Andrej90]

Witam . Chciałbym opisać wam jakie negatywne zmiany dostrzegłem ja i moi bliscy w moim zachowaniu. Nie będę pisał o zdarzeniach i czynach jakich dokonałem i dokonuje dalej zobaczycie je w moich objawach będzie szybciej. Odpowiem na kazde wasze pytania poniewasz wiem że potrzebuje pomocy .
Mam 26 lat normalna prace do której nawet lubie chodzić, prowadze normalne życie . Mam wspaniałą narzeczoną która kocha mnie bardzo mocno . Razem mamy wspaniałego 8 letniego syna . Kochamy sie bezgranicznie . Ogółem chodzi mi o to że nie mamy żadnych problemów ani stresu. Przez 8 miesiecy zmienilem sie o 360 stopni wymienie swoje objawy widziane moimi i najbliszych oczami. Dobija mnie to bo ich ranie.
Dostaje ataku nerwów złości gniewu to są napady dla mnie tak silne nie kontaktuje wpadam w trans i nikt nie jest w stanie niczym tego zatrzymać najgorsze jest to że z byle powodu np. 2 talerze w zlewie, papierek od cukierka na podlodze w syna pokoju, itd.. Serce mi kołacze a przy tym drżenie rąk,przyspieszony oddech brak hamulca potrafię rozwalić coś w domu , przy tym jest krzyk wyzwiska nie panuje nad tym. Stres , niepokój,lęk przed czynnościami normalnymi dla kazdego normalnego czlowieka. Bóg broni osoby trzecie wtracajace sie gdy jestem w transie. Trwa to od 5min do godziny czasu. Puzniej ze mnie wszystko schodzi i zaczynam myśleć co ja zrobiłem. Zadawać sobie pytania dlaczego ? To nie był powód nawet żeby z nerwów mrugnąć okiem. Od pewnego czasu mam problemy z bólem żołądka, oblewaja mnie poty. Zbadałem tarczyce wyniki dobre. Byłem prywatnie u psychiatry chciałem opowiedzieć mu kilka sytuacji z życia żeby zrozumiał po co tu jestem. Tylko odpowiedział mi tak -,,chce się pan wygadać a ja nie jestem od sluchania o czyimś życiu" i przepisal mi antydepresanty i kazl przyjść za miesiąc jak nie pomoga to przepisze mocniejsze. Oczywiście nie poszedłem a tych leków nie brałem bo źle się czułem. Mam problemy z koncentracją np. Ide po coś a zanim dojde nie wiem po co przyszedlem. Proszę was o pomoc gdzie sie pokierować do jakiego specjalisty . Czego są to objawy?? Sam wiem ze tak nie może być . Boje się że przyjdzie dzien ze zrobie moim bliskim coś złego a bardzo ich kocham i mam dla kogo być lepszy. A oni maja sie czuć przy mnie pewnie i bezpiecznie.

[Gość Sinn]

Wiesz co, może z innej beczki- jak z dietą? cukier, biała maka idt.
Czy byleś ostatnio na coś szczepiony, może odczulany,
czy może miałeś jakieś objawy ukąszenia przez kleszcza,
a może brałeś przewlekle antybiotyki.

może zrób test Western blot na przeciwciała boreliozy w obu klasach IgG i IgM .

czasem takie objawy daje tez zagrzybienie organizmu, zatrucie toksynami, np metalami ciężkimi lub fenolem którymi nieraz konserwowane a szczepionki (żeby nie było- nie jestem totalnym antyszczepionkowcem tylko sposobu w jaki są podawane szczeg9lnie malutkim dzieciom \oraz konserwowane)

moze powinienes odtruc sie np protokołem Cutlera- kwas alfaliponowy w cyklach i w małych dawkach poczytaj o tym, ewentualnie kolendra plus chlorella- ale to miej bezpoieczny sposob,
zmienic diete na duzo jarzyn, białka,a mało węglowodanów, zero cukru i białej maki

ewentualnie jakis lek przeciwgrzybiczy jesli masz jkies objawy jelitowe, ogólne , ale odradzam flukonazol, juz lepieij ketokonazol oraz nystatyna ktora dziala w jelitach, i probiotyki do tego

dobry jest detox vision - vilcacora, akurat ta jet droga ale pomagana pozbycie sie toksyn z organizmu
pij zioła, piołun, mięte-suplementu jsei wit z grupy b,
zrób badanie na poziom b12

mozesz spróbować pozbyć się ewent pasożytów sposobami naturalnymi- zioła, kwas z ogórków kiszonych naturalnie z okol o30 dag czosnku zmiażdżonego - po 10 dniach w lodowce pic po 10 ml rano i wieczorem.

Moze powinienem pójść do neurologa, zrobić tomograf głowy- najlepiej prywatnie, żeby nie czekać.

[kikunia55]

A te ataki złości to tak od 8 mies czy cale życie byłeś furiatem, tylko teraz to się poglębiło?

Od słuchania jest psycholog a mniej pewnie psychiatra.
Spróbuj zapisać się na terapie zwiazane z kontrolowaniem agresji.

A swoją drogą, człowiek ma swój rozum i może jak mu ciśnienie skacze, na jakiś temat (poważny, bo pracodawca coś wymyślił, lub niepoważny, bo papierek na podłodze) może się nie rozkręcać tylko łapać głebokie oddechy, liczyć do 10 a jak nie pomaga to do stu i dopiero się odezwać do dziecka, aby papierek z podlogo podniosło.

Nie piszesz, że te ataki zdarzaja się w pracy lub w innych m-cach gdzie postrzegając Cię żle np. pracodawca mógłby pozbawić Cię pracy. Ty po prostu wiesz, gdzie bezkarnie możesz występy ze swojej zlości prezentować i sprawdzasz co będzie się dzialo jak będą one dluższe i mocniejsze. Niby to przeżywasz, że krzywdzisz bliskich, ale w zasadzie Ci się to spodobało, coś się dzieje i z Tobą i wokól Ciebie. Jak coś Cię zdenerwujesz, to świadomie pozwalasz narastać agresji i się pięknie w to wkręcasz, takie masz przy tym ciekawe jazdy, że chętnie przy najbliższej okazji powtórzysz.

[kikunia55]

Tutaj ciekawy artykul za tropem Sinn

https://toxichg.pl/2016/01/16/objawy-zatrucia-rtecia/
https://toxichg.pl/2016/01/16/opis-protokolu-chelatacji-wedlug-andrew-cutlera/

[mgr Kamila Krocz]

Witaj Andrej90!

Drogą wirtualną niestety nie da się postawić diagnozy, ale ewidentnie masz problemy z trzymaniem afektu i ekspresją negatywnych emocji, skoro wyprowadzają Cię z równowagi tak prozaiczne sprawy, jak papierek na podłodze. To nie jest powód, dla którego człowiek wybucha aż w tak mocny sposób. Dobrze, że przynajmniej zdajesz sobie z tego sprawę i szukasz dla siebie pomocy. Uważam, że lekarz, u którego byłeś, nie do końca zachował się profesjonalnie, przepisując od razu antydepresanty i zapowiadając mocniejsze, gdyby te nie pomogły. W Twojej sytuacji lepiej byłoby skonsultować się z psychologiem/terapeutą. Zachęcam też do przeczytania tekstu: Jak sobie radzić ze złością? Nie sądzę, że cierpisz na schizofrenię czy depresję. Bardziej podejrzewam zaburzenia nerwicowe albo problemy osobowościowe. Istotne jest również to, czy napady agresji pojawiły się u Ciebie jakoś niedawno, czy byłeś impulsywny od zawsze. To ważne dla postawienia diagnozy. Odsyłam do specjalisty i życzę powodzenia!