Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

zaproszenie na przyjęcie


Gość lubieczekolade4

Rekomendowane odpowiedzi

Gość lubieczekolade4

Cześć, zostałam zaproszona na rodzinne przyjęcie, na bileciku "z osobą towarzyszącą". Nie mam chłopaka i na początku byłam zdecydowana, że idę sama (mimo iz mam 25 lat), któregoś wieczoru gadałyśmy z mamą i namowiła mnie na zaproponowanie mojemu koledze ze studiów żeby poszedł ze mną. My w zasadzie ledwo się znamy, widywalismy się tylko przy okazji.on co prawda pierwszy zaczął się do mnie odzywać, podobno tez mu się podobałam. Teraz to mamy tylko kontakt internetowy, ale to ja go zainicjowałam. Więc do rzeczy: chłopak od razu zgodził się na zaproszenie, bez jakiegoś entuzjazmu co prawda ale wyraził chęć, (napisał, że jak mu nic nie wypadnie to może iść). napisalam mu jaka to impreza i że trzeba do danego dnia potwierdzić czy sie idzie. Ale oprócz ok nic nie napisał, do tej pory a było to z tydzień temu.
Pomyślałam sobie, że pewnie go zaskoczyłam, może lepiej by było gdybysmy się lepiej znali, a my nigdy nawet nie wyszlismy na kawę ani nic a tu nagle dziewczyna przyjęcie proponuje. Co prawda sam mi kiedyś pisal, ze chętnie by gdzies wyszedł ale nie ma z kim...co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza

Sadze, że mama ma rację, weż kolegę na imprezkę.
Kolega, może jest stremowany, bo troszkę martwi się, że jeszcze nie jest dobrze zaprzyjażnionym kolegą a już część Twojej rodziny lub znajomych ( bo to pewnie jakie wesele lub rocznica) będzie myślało, że on jest Twoją sympatią. Jeśli oboje potraktujecie to z przymrużeniem oka, to macie szanse po prostu fajnie się bawić, Może jeszcze powinnaś mu wyjaśnić,że kwestię prezentu bierzesz na siebie, bo on może troszkę się martwi jak powinien w tej sytuacji w tej sprawie zachować.

Zadzwoń do niego, uzupełnij to czego jeszcze nie wyjaśnilaś i upewnij się, że kolega mimo lekkiej tremy wybiera się tam z Tobą i ustal szczególy kiedy się spotykacie i jakie kwiaty kupisz czy może kupicie razem.

Miłej zabawy dla Was obojga.

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieję, że termin potwierdzenia zaproszenia, jeszcze nie minął. Pomysł mamy jest świetny, dobrze, że zaprosiłaś chłopaka.
Dobrze, że minęły te czasy, gdy tylko chłopak miał prawo do inicjatywy, a dziewczyna musiała grzecznie czekać.
Kikunia ma rację odnośnie prezentu i ponoszenia kosztów, napisz /zadzwoń/ do niego w tej sprawie.

Odnośnik do komentarza
Gość lubieczekolade4

dzięki za odp, ale czy nie uważacie, że to on powinien się teraz odezwać? Ja go zaprosiłam, poinformowałam o terminie, a on nic, mam znowu pisać i pytac się czy się zdecydował? Nie, nie zrobię tego.

Odnośnik do komentarza

Zawsze może się zdażyć jakiś szczegól ,którego nie uzgodniliście i powinnaś niby uzgadniając zadzwonić, bo może on też tak jak Ty jest przerażony, że wyraził zgodę i właśnie myśli czy może nie nawiać. Nie dlatego, że Cie nie lubi, tylko nie wie czy dobrze się zachowa, czy nie przyniesie Ci wstydu, jak ma sie ustawić jak jakaś ciocia słodko zapyta-" A to Agusiu Twój narzeczony? bardzo mily młody człowiek." Zadzwoń , upewnij się, że z Tobą idzie , zapewnij, że trzeba obrócić ewentualne dopytywania rodziny w żart i powiedzieć, że oczekujesz w jego towarzystwie miłej zabawy i myślisz, że i on w nieznanym sobie gronie ,znajdzie przyjemność w tym, że spędza wieczór z Tobą.
Potraktuj to naturalnie- jesteś u swoich, którzy czasem są może wścibscy, ale dobrze Ci życzą, to on ma wpaść na glęboką wodę i może troszkę sie boi.

Odnośnik do komentarza

Ja bym nie dzwoniła...,co innego jakby to było wesele i byś uprzedziła rodzinę ,żeby uniknąć głupich pytań,że przyjdziesz z kolegą /bo wiadomo ,chodzi głównie o tańce/.

Jeśli to jest rodzinne przyjęcie,to znajomy może czuć się głupio wśród obcych,nie obyło by się od wypytywania...,on nawet z grzeczności mógł nie odmówić ,dlatego nie naciskaj, nie dopytuj,chyba ,że on sam się odezwie.

Teraz jest taka moda na zapraszanie z osoba towarzyszącą ,jak pójdziesz sama ,nic się nie stanie,
generalnie na imprezy taneczne najlepiej zaprosić dobrego kolegę jak nie mamy partnera,przy którym czujemy się swobodnie,
a jeśli nie jest to impreza taneczna,lepiej iść samemu.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Rozumiem,ja bym zamówiła te dwa miejsca,bo on jak się w ogóle zdecyduje to w ostatniej chwili ,więc nie wymagaj ,żeby się zdeklarował wcześniej ,jego powiedzenie ,"jak mi coś nie wypadnie" jest symptomatyczne,
a jak się nie odezwie to pójdziesz sama ,powiesz ,że właśnie coś koledze wypadło...,
też się nic nie stanie,wiadomo ,że są różne przypadki,gdzie trzeba zrezygnować z opłaconej imprezy.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...