Skocz do zawartości
Forum

Fantazje.


Rekomendowane odpowiedzi

Mam pewien problem. Mam 14 lat.
Od dziecka fantazjuję, tzn. wymyślam codziennie różne postacie (imie nazwisko i jej wygląd) i historie. Każda z nich jest inna. Są postacie też które dawniej wymyśliłam np. 8 mies. temu i nadal kontynuuję te historie lub powtarzam. Wydaje to się być normalne, że każdy człowiek potrzebuje takiego fantazjowania, kiedy mu się nudzi lub ma taką potrzebę. U mnie to także występuje, tylko wtedy kiedy mi się nudzi i nie mam nic do roboty. Ale przybiera to troszkę dziwną formę, nie umiem fantazjować i wymyślać tych historii leżąc w łóżku lub siedząc, tylko stoję przy czymś, np. szafa, ściana, cokolwiek, i wtedy uruchamiam moją wyobraźnię. Zawsze wtedy moja prawa dłoń(lewą nie potrafię) zaczyna się ruszać w górę i w dół i stoję na palcach(najczesciej na prawej nodze ale staram sie teraz na obu bo przez to ze od dziecka tak robie mam jedno biodro troszeczke wyzej wiec musze chodzic na masaze). Wiem, wiem wydaje sie to być pokręcone, ale tak jako mała dziewczynka robiłam i to już przyzwyczajenie. Jestem zła na rodziców, że pozwalali mi to robic w takiej formie, bo przez to mam odcisk na stopach. Mówiłam mamie że tak robiłam ale ona uważa że to "normalne" ale wyobrażacie sobie taki widok, że ktoś milczy, stoi przy czymś, macha ręką, i stoi na palcach? Wygląda to nienormalnie, ale nie mam konfliktów z rówieśnikami, nie zachowuję się jakoś nienormalnie. Zaczęło mi to przeszkadzać już w 1 gimnazjum, kiedy zaczęłam uważac ze to nienormalne i chcialabym przestac z tym ale nie mogę. Potrzebuję pofantazjować czasem bo uwielbiam wymyslac historie (najczesciej pojawiaja sie w nich moi znajomi i nowi stworzeni przeze mnie ludzie) ale czy nie moglabym tego robic w lozku? Probowałam, lecz to mi nie wychodzi. Umiem tylko stojac na palcach. Dziwne, wiem. Nie piszcie błagam tylko że mam iść do psychiatry bo rodzice za nic mnie z takim czymś nie poślą. Nie chce im się przyznawać ze nadal to robię bo to trochę wstyd. I od razu mowie ze nie potrafie przy kims tego robic, i nikomu nie opowiadam tych historii. Nie lubię klamac wiec tutaj nie chodzi o wymyslanie znajomym niestworzonych historyjek. Chcialam tez dodac ze od dziecka sie wstydzilam przy kims tego robic, rodzina czasem zauwazala ale oni sie z tego smiali i uwazali ze to moja zabawa i ze nigdy tego nie ogarną. Co mogę z tym zrobić? Czy to normalne..?

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedź. Ale czy uważa Pani, że to jest normalne? To troszeczkę dziwne, że mam tak bogatą wyobraźnię i wystarczy mi chwila aby wymyśleć jakąś postać i do tego historię. Czuję się jak jedna z tych postaci. A na dodatek to, że wymyslam te historie stojac na palcach i stac przy czyms... czy to naprawde normalne czy po prostu smieszne przyzwyczajenie z dziecinstwa?

Odnośnik do komentarza

Obstawiam że to raczej przyzwyczajenie. Czy to złe? Nie sądzę :). Jednak powinnaś przynajmniej oduczyć się tego stawania na palcach skoro to Ci szkodzi :). A w samym ,,wymyślaniu" nie widzę nic złego. Tak jak radzi Pani Psycholog przekuj to na coś. Może komiksy? Zacznij rysować te wszystkie postacie i pisać ich wypowiedzi. Kto wie, może dzięki temu wymyślisz jakiś hitowy serial? Wystarczy pokierować się właściwą drogą :).

Odnośnik do komentarza

Nie ma potrzeby zadawania pytania czy to jest normalne. To jest po prostu interesujące ,że masz taką wyobrażnię. Ludzie, którzy piszą bajki, opowiadania, ksiązki muszą mieć bogatą wyobrażnię, żeby wymyśleć, postaci i ich przygody, tło dla tych wydarzeń, sposob przedstawienia sytuacji. Reżyserzy teatru, filmów , też muszą myśleć obrazem, kolorem, ujęciem. Muszą umieć nadać tempo akcji, przewidzieć co należałoby skrócić, co bardziej rozwinąć- pewnie masz podobny sposób myślenia, który po prostu nie każdemu jest dany.

Natomiast w jaki sposób do człowieka przychodzi natchnienie też jest cechą indywidualną. Jedni mają najciewkawsze swoje pomysły w największym rozgardiaszu i tylko z czasem uczą się, że trzeba szybko wyciągać kajecik i w skrócie notować szybko jakąś ideę, ktorą potem w zaciszu rozpracują. Inni mają swoje gabinety, w których siedzą i tworzą. Reżyserzy mówią częstokroć, że mają swój glowny zamysł, ale czasem w trakcie pracy i w kontakcie z innymi, coś rozwiązują inaczej.

Ciesz się, że masz bujną wyobrażnię, tylko możesz ja jeszcze rozwijać poprzez spisywanie tych historii - rozwijasz wtedy nie tylko wyobrażnię ale i zacięcie literackie.
Fajnie jest umieć wymyśleć interesującą historyjkę, ale też ciekawie będzie umieć ją opowiedzieć, czy to słowem, czy obrazem (np.komiksy).

W wolnych chwilach baw się tą swoją wyobrażnią, ale zwiększ sobie trudność- naucz się ją przekazywać innym. Niektórzy nie mają śmialości pokazywać nic światu, to piszą do szuflady, ale Ty może będziesz odważniejsza, czego Ci serdecznie życzę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...