Skocz do zawartości
Forum

Co zrobić?! Moja dziewczyna jest w ciąży!??!!


Gość Niem

Rekomendowane odpowiedzi

Mam podobny problem, tez tu zakladalem watek.
Moja dziewczyne tez zaplodnilem, tez byla prezerwatywa i niestety to nie wystarczylo, ale ja nie zamierzam pomagac jej przy dziecku.
Zaproponuj swojej tabletki poronne, moze sie zgodzi. Moja sie, niestety, nie zgodzila, ale w takim razie musi radzic sobie sama.

Odnośnik do komentarza

boże jakie tabletki chcecie zaproponować swoim laską? żal... nie umiecie brać odpowiedzialność za swoje czyny!!!! te sobie konia walcie a nie! nie wiecie czym może zakończyć się seks z dziewczyną!!! a co do założyciela tego tematu to proponuję ci z nią na spokojnie porozmawiać i jak nie jesteś pewny to zrób teraz DNA po urodzeniu dziecka... jeśli okaże się ze jest twoje to proponuję ci brać jakikolwiek udział w jego wychowaniu :-) pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza

@mhm18, to co piszesz jest okropne. Przykro mi, ale skoro ją "zapłodniłeś", to będziesz pomagał jej przy dziecku i nie musi sobie ona radzić sama. Jesteś tak samo odpowiedzialny jak Twoja dziewczyna (może do tego jeszcze nie dorosłeś). Jeśli nie będziesz wychowywał dziecka, to jestem pewna, że będziesz płacił alimenty na jego utrzymanie. To bardzo wygodne od życia brać tylko przyjemność, kompletnie olewając konsekwencje.

@Niem, po pierwsze nie panikuj. Jesteś dorosłym facetem, odwracanie się od dziewczyny (zwłaszcza w tym trudnym - również dla niej momencie), jest rozwiązaniem nie na miejscu. Musisz wziąć na klatę to co się stało. Gdy się uspokoicie, porozmawiajcie z rodzinami. To będzie dla Was trudne, ale i konieczne żeby opracować jakieś rozwiązanie. I wspieraj dziewczynę!

Odnośnik do komentarza

Żałosne, niedojrzalosc tylko tu widać. Była prezerwatywa Ale coś nie pyklo. To Twoje dziecko jak i jej twoim zapierdzialym obowiazkiem jest zajecie się dzieckiem czy tego chcesz czy nie a ja nie dotrze to do ciebie to sąd to stwierdzi.chciałeś bzykac ponosisz tego konsekwencje mogłeś też uważać. Wina jest po obu stronach a jeśli chłopak proponuje dziewczynie albo aborcja albo racz sobie sama to jest zwykly dupek i idiota. Tacy nie powinni mieć penisow, najlepiej umyć ręce od problemu. Żałosne

Odnośnik do komentarza

Ale tak przeciez czesto jest ze za seks to pierwszy sie bierze ale potem jakby cos zawiodlo to odpowiedzialnosci za dziecko kompletnie! To normalne w dzisiejszych czasach smiem twierdzic. Straszne ale i normalne.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość kuba.siwy

Ten post to jakiś smutny dowcip chyba ?
A nikt ci przedtem nie powiedział,że z tym... nie ma żartów?
Że z seksu biorą się dzieci? Ludzie, gdzie was chowali, w lesie?
Ten model, co to "zaproponował tabletkę" i uważa,że do tego się ogranicza jego odpowiedzialność za powołanie na świat nowego życia, powinien się dać wykastrować , i to szybko.
Chłopie, nie wstyd ci ? Jak nie wiesz, co oznacza świadomy seks, to żyj w celibacie albo idź sobie podwiązać, aż dorośniesz.
Niedorostki chcą się bzykać, ale w razie kłopotu wpadamy w panikę, lecimy najlepiej do mamusi, a dziewczyna niech się sama martwi? Fajni faceci, wstyd mi za was.

Odnośnik do komentarza

Trochę chyba za ostro oceniacie autora- przecież napisał coś chyba pękło a nie coś nie pykło- jest przerażony, co ma zrobić
nieraz i z zabezpieczeniem zachodzi się w ciąże

Niem- Tabletki poronne to chyba zły pomysł- mogą spowodować krwotok, być poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia.
Moze porozmawiajcie z rodzicami, oni są jeszcze za was odpowiedzialni- szczególnie \za nią bo jest niepełnoletnia.

Mhm18- myślę ze mim wszystko powinieneś w jakiś sposób wesprzeć dziewczynę- to wcale nie jest oczywiste ze jeśli nie usunęła to Ty masz czyste ręce- bo to ona wzięłaby na siebie osobista odpowiedzialność za aspekt zdrowotny i moralny tej decyzji- a decydując się na seks jednak bierze się tez odpowiedzialność za druga osobę- ja wiem mona to tez odwrócić i powiedzieć ze ona powinna wziąć odpowiedzialność za to ze i Ty będziesz miał pod górkę no ale jednak to nie to samo- bo z jej odpowiedzialnością wiąże się decyzja dotykająca osobiście tylko ją na wielu płaszczyznach.

Odnośnik do komentarza

Datoja, nie potrafię jej wspierać. Tak samo jak nie chce być ojcem, i jestem wku..... że ona się zdecydowała na urodzenie bachora. Boli mnie serce, bo pewnie bede musiał płacić alimenty, ale nie zamierzam pomagać przy bawieniu i wychowywaniu smarka.
Ja mam przed sobą studia, jak chce być lekarzem, to się uczyć muszę, a nie wychowywać dzieciaka.
Nie wypowiadam się na temat tego, co się działo ze strony moich i jej rodziców, bo ich zdanie mam w de.

A do reszty: proszę nie oceniać. Aborcja to najlepsze wyjscie dla dziewczyn, które są nastolatkami i całe życie mają przed sobą (również czas na rodzenie).

Odnośnik do komentarza

"mhm18" cytat : "Nie wypowiadam się na temat tego, co się działo ze strony moich i jej rodziców, bo ich zdanie mam w de."

Fajna sprawa, wazny dla siebie jestem TYLKO JA. Rodzice Twoi powinni łożyć na Twoje studia i pewnie placić jeszcze przez ten czas alimenty za Ciebie, bo przecież nie będziesz w Tym czasie zarabial. a rodzice dziewczyny pewnie będą nieletniej mamie również Twojego dziecka pomagać w kazdej kwestii- finansowej, czasowej w temacie opieki nad dzieckiem, moralnej, gdy może będzie miala dola i w każdej innej. A Ty po prostu stwierdzasz, że ich zdania masz w de. Caly najbliższy Ci świat ma obowiązek Ci pomagać, a Ty po prostu weżmiesz co potrzebne i masz ich w de.

A takie masz ambitne plany- zdobyć zawod lekarza. Kiedyś o tym zawodzie mówilo się, że to nie tylko zawód ale i powołanie. To powolanie to chyba myśl o zdrowiu pacjenta nie tylko w godzinach od .. do i nie tylko wtedy gdy widzę za to kasę , bo jak jej brak to wogóle nie widzę pacjenta. Studia te są co prawda dlugie, bo 6-letnie a potem jeszcze lata specjalizacji- ale czy ten czas wyksztalci w Tobie jakąś empatię w stosunku do bliżniego, jak w taki sposób reagujesz na to co dzieje się wokól Ciebie- to aż trudno uwierzyć. Życzę pewnego porządku moralnego w Twojej głowie, bo ambitne studia i tego typu braki bardzo się gryzą, nie idą w parze.

Odnośnik do komentarza

@mhm18, niestety tylko to reprezentujesz swoimi wypowiedziami. Ważny jesteś Ty i Twoja przyszłość, reszta (dziewczyna, dziecko, rodzice) nie mają znaczenia, bo przeszkadzają w Twoich planach. Wszyscy powinni się dostosować do Twojej wizji, nawet Twoje dziecko, które wg Ciebie nie powinno żyć. Nie krzywdź dziecka, potem za kilkanaście lat będziesz żałował, że nie masz z nim kontaktu.

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieję, że po narodzinach Ci się odmieni... Moja rada, nie okazuj swojej niechęci do dziecka wszystkim wokół, nie szantażuj dziewczyny aby zrobiła aborcję, bo (nie obraź się) ale wychodzisz na strasznego... dupka. Daj szansę dziecku i sobie w roli ojca (czy to nie brzmi dumnie?). Ja nie miałam taty i wierz mi, że bardzo żałuję i wiem, że moje życie potoczyłoby się inaczej gdyby ze mną był.

Odnośnik do komentarza
Gość lifeisbrutal35

@mhm18- Jest takie popularne powiedzenie "Z ch**em nie ma żartów". To, że pękł Ci lateks to nie zwalnia Cię z odpowiedzialności. Chciało się bzykać to masz obowiązek patrycypować przy dziecku, a jak nie chcesz to sąd Ci już to wytłumaczy. Jak na sprawie powiesz, że nie chcesz mieć z dzieciakiem nic wspólnego to w nagrodę dostaniesz do płacenia tak, że się nogami zakryjesz (600, 700).

Mam swoje lata i już w życiu wiele okazji miałem do "zabawy" z dziewczynami. Domówki, itp. Rozluźnienie po alkoholu a laski zawiane w trupa nierzadko wręcz siłą zaciągały do łóżka. Ale miałem swój rozum i nie korzystałem bo myślałem nad ewentualnymi konsekwencjami (dziecko, pozew o gwałt, nasłanie na mnie ludzi, itd).
Dzięki temu teraz mam zero problemów w tym temacie, zero płacenia komukolwiek, czyste sumienie, itd. W przeciwieństwie do niektórych znajomych co łapali każdą możliwą okazję i teraz wiele obruszeni, że po 1500 do płacenia i komornik na karku.

Odnośnik do komentarza

Nie ma mowy o aborcji, bo ona stanowczo mówi NIE. Dla mnie - niestety.
Może to fajne być ojcem, ale na pewno nie w tak młodym wieku, kiedy ma się rozpocząć trudne studia. No i sorry, ale na studiach będę miał tyle nauki, że nie będzie czasu dla dziecka.
My mielismy seks na trzeźwo, więc wiedzielismy, co robimy. I tak, wiem, jakie są konsekwencje seksu, ale jak się zabezpieczenie stosuje, nawet taką prezerwatywę, to się ciąże na bok odkłada.
Może się cos zmieni we mnie i w moim podejsciu, jak to dziecko będzie na swiecie. Bo teraz to.. jest mi obojętne jak zeszłoroczny snieg.

Odnośnik do komentarza

spokojnie, od kwietnia dostaniecie 500zł na swoje maleństwo, nie kłóćcie się już, bo to nic wam nie da, da wam nasz nowy rząd opluwany niesłusznie na manifestacjach pogan, wszystkiego dobrego Wam i Waszemu dziecku, niech się Wam wiedzie szczęśliwie, pozdrawiam! ;)

Odnośnik do komentarza
Gość lifeisbrutal35

@bartusiek- haha. 500 zł to jest na drugie dziecko, jesteś źle poinformowany. Poza tym to dostanie matka dziecka skoro on ma w planie mieć wyj**** na te dziecko. A alimenty do płacenia czekają go i tak. Tutaj nawet najlepszy na świecie prawnik nie pomoże.

Odnośnik do komentarza

Chociaż jestem kobietą i mamą dwójki dzieci- to powiem coś może kontrowersyjnego - rozumiem facetów a tym bardziej młodych chłopaków którzy za cholerę w danej chwili nie chcą dziecka. Naprawdę jesteście w ch... ej sytuacji bo nic nie zależy już od was-i kto inny mebluje wam życie, a takie gadki ze trzeba było w ogóle nie mieć seksu są wredne bo przecież z powodu łatwości wpadki wszyscy nie będą nagle żyli w celibacie do 30-tki. Oczywiście nie mam tu na myśli sytuacji bezmyślnego działania bez zabezpieczeń- ale i one zawodzą.
Tylko postarajcie się zrozumieć tez dziewczynę. Nie dla każdego aborcja jest moralnie do przyjęcia, tym bardziej ze dotyczy ona etycznie i zdrowotnie właśnie dziewczyny. Dla mnie tez nie była- teraz w sumie sama już nie wiem, staram się jednak nie oceniać.
Niem -mam nadzieje ze wszystko się dobrze ułoży, ze rodzice wam pomogą
Mhm18 - wesprzeć to rozumiem żebyś nie był tylko zły- po prostu ona ma takie podejście i w sumie nie możesz wymagać żeby dokonała aborcji dla Twojej wygody. Postaraj się ją zrozumieć.Na pewno tego potrzebuje.

Odnośnik do komentarza

Niech ci co te 6 lat temu usprawiedliwiali @niem i @mhm18 się zastanowią! Tak - antykoncecja czasem nie wypala. Tak - ciąża partnerki/żony często wywraca wszystko do góry nogami. Ale, do jasnej cholery, dziecko jest żywą istotą, a nie bibelocikiem możliwym do odstawienia/wyrzucenia w dowolnym momencie! Pomijając ekstremalne sytuacje (gwałt, wysokie u płodu ryzyko narodzin z wadą kasującą późniejszą samodzielność w życiu, zagrożenie życia/zdrowia matki), to myślenie o aborcji jest chore. Oddanie dziecka do adopcji tak samo - chyba, że  finansowo nas nie stać na dziecko, wtedy rozumiem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...