Jak dac zwolnienie od ginekologa pracodacy?

[Gość Iza Kostek]

Witam serdecznie.
Zaczne od tego ze pracuje w sklepie,czesto jestem zmuszona dzwigac ciezkie dostawy towaru co skutkowalo u mnie juz dwa razy poronieniem. Wtedy jeszcze o ciazy nie wiedzialam. Moja szefowa negatywnie podchodzi do tego tematu. Ciaza = najgprszy pracownik. Najlepiej zeby od razu zwolnic.. na szczescie nie ma prawa. Nie powiedzialam jeszcze o ciazy. Dowiedzialam sie o niej 3 tyg temu. Na kolejnej wizycie lekarz wypisze mi zwolnienie z racji poprzednich poronien. Lekarz sam na to nalegal.. nie powiedzialam poniewarz wiem ze zgnebiono by mnie w sklepie, i mogla bym pewnie wyplaty nie dostac znajac moja szefowa..
Zbliza sie termin wizyty wiem ze dostane zwolnienie jak mam przekazac wiadomosc szefowej? :/ pracuje w zabawkowym sklepie, goracy sezon wlasnie sie zaczal.. wiem ze to bedzie cios dla niej ze w takim okresie odchodze na zwolnienie.. ale musze.. jak mam postapic? :/

[kikunia55]

Twojej szefowej nie po drodze z Twoją ciąża. Ale ciąża jest Twoja i to Ty pragniesz urodzić zdrowe dziecko, więc musisz dostarczyć zwolnienie ze stoickim spokojem. Jak już będziesz miała zwolnienie, to się nie stresuj. Powiedz, ze jesteś w ciąży, to się zorientuje, ze na Twoje m-ce bedzie musiała sobie znależć nowego pracownika, bo lekarz przez calą ciązę będzie kazał Ci się chronić, żebyś donosiła ślicznie dzidziusia. Czego serdecznie Ci życzę.

[Gość Iza Kostek]

Dziekuje za ciepłe slowa.. bardzo zalezy mi na tym zeby tym razem sie udalo.. ostatnio narzucilam temat "my tak dzwigamy dzwigamy a gdyby ktoras byla w ciazy to przeciez to niebezpieczne by bylo" to jaka odpowiedz dostalam?! "Ze ciaza to nie choroba a jak by sie podzwigalo to wzmocnila by sie babeczka. Przeciez od tych 10-15 kg nic by sie naraz nie stalo" kolezanki z pracy (45 latka i 39 latka) takie wlasnie maja zdanie.. :/ a przeciaz max obciazenie w ciazy to 5 kg ! :/ obawiam sie troche tego jak dac to zwolnienie :(

[Gość Danuta718]

Niestety czasem mamy wóz albo przewóz... Nie masz wyboru, albo dasz zwolnienie i dzięki temu będzie dziecko żyło albo nie piśniesz słówkiem i je stracisz. Obstawiam, że raczej nie chcesz skazać bezbronnego maleństwa na śmierć... Jaką decyzję podejmiesz...

[mgr Kamila Krocz]

Rozumiem, że obawiasz się reakcji swojej szefowej. Niemniej jednak masz zwolnienie od lekarza, idziesz do niej i ona musi je przyjąć. Na pewno będzie kręcić nosem, ale w tym momencie najważniejsze jest zdrowie i życie Twojego dziecka. Nie przejmuj się komentarzami Twojej szefowej, tylko idź na to zwolnienie i zadbaj o siebie i dziecko, które nosisz pod sercem. Zdrowia i powodzenia!

[Gość Iza Kostek]

Dziekuje za wszystkie opinie.. gdybym mogla usciskala bym kazda Pania najserdeczniej jak moge za dodanie mi troche wiecej pewnosci siebie..
Goraco pozdrawiam kazda Pania :* :)

[Gość datoya]

Dołączam sie do opinii poprzedniczek- rozumiem stres i brak młodszych koleżanek w pracy -i wstyd mi za te kobiety ktore sa takie wredne, bo ich samych juz to nie dotyczy.
Zycze Ci powodenia i naprawde nie denerwuj sie, jak urodzisz zdrowego dzidziusia to fochy szefowej w ogole prestaną byc wazne.
Pozdrawiam serdecznie)

[monitka123]

łatwo im powiedzieć nic Ci nie będzie ! ale czasy się zmieniły i nie jestesmy juz takie odporne jak Nasze matki... wiec i ja Ci radze daj to zwolnienie i nie patrz na nic ważna teraz jesteś TY I TWOJ SKARB!!!

[Gość ambra]

Nie musisz osobiście dostarczać zwolnienia. Możesz zawiadomić telefonicznie po wyjściu od lekarza, a zwolnienie wysłać poleconym priorytetem lub przekazać przez bliską osobę. Twoje starsze koleżanki widocznie dobrze znosiły ciążę ( ja też pracowałam prawie do rozwiązania ), ale mimo to powinny mieć chociaż trochę empatii

[Gość Iza Kostek]

Czym wiecej opinii tym bardziej pewna siebie się staję.. :)
Z całego serduszka DZIĘKUJĘ ! :*

[Gość antycyborg]

Ta cała szefowa ma w pewnym sensie rację, jeśli chodzi o samą pracę i jej wykonywanie. Ale nasuwa się proste pytanie: czy ona sama jest szczęśliwą matką? Odpowiedź na to pytanie wiele by wyjaśniła.