Skocz do zawartości
Forum

Jak żyć w samotności?


Gość Branko

Rekomendowane odpowiedzi

Radę masz WYRAŹNIEJ jak czytać nie umiesz: ZAAKCEPTUJ SWOJĄ ROLĘ jako samca donora genów!!! Ty po prostu NIE MASZ JAJ ŻEBY TO ZROBIĆ!!!!! Tłumaczysz się i zwalasz winę na kobiety TO NIE WINA SAMIC ŻE MAJĄ TAKĄ ROLĘ ani nie ich wina ŻE SAMCE MAJĄ TAKĄ ROLĘ !!!!! To jest teorie EWOLUCJI, NAUKA, a ty jesteś tępy i bez jaj wymachując TĄ WIEDZĄ ALE zwalając winę na kobiety. Wiesz o wszystkim niby ALE zwalasz winę na kobiety. Dlaczego??? Czy ne stworzyły ten świat? Czy one nadały wam takie mózgi, taką rolę w świecie?! Jesteś głupi jak but, bez jaj, z wiedzą przed którą SIĘ BRONISZ bo nie masz jaj ani odwagi zaakceptować TEJ WIEDZY i SWOJEJ SAMCZEJ roli w tym świecie !!!!!!! Tyle w temacie. Nie jesteś i nie będziesz dla samicy niczym więcej JAK SAMCEM, donorem genów i obrońcą samicy i jej potomstwa !!!!!

Rada: zaakceptuj to albo żyj z tą wiedzą WYPIERAJĄC SIĘ JEJ jak żałosny chłop bez jaj.....
Rada2: zmień płeć.
Rada3: żyj sobie jako singiel z kolegami z którymi będziesz się posługiwał logiką, wiedzą i wartościami. na pewno będziecie się świetnie bawić. do czasu aż oni dorosną, znajdą sobie samice i założą rodziny a ty zostaniesz sam.
Rada4: znajdź sobie grupę kolegów-singli z którymi stworzysz grupę do wszystkiego co cię bawi czyli do logiki, wiedzy, wartości, piwo itd. Niektórzy ludzie tak żyją. Będziecie się kolegować i będziecie bezinteresowni. To może wypalić.
Rada5: jeśli chcesz do końca życia OMIJAĆ KOBIETY I ZWIĄZKI Z KOBIETAMI patrz rada 4 lub wstąp do zakonu.
Rada6; Jeśli nie chcesz do końca życia omijać związków z kobietami patrz rada 1.
Rada7; może zostaw życie rodzinne i zostań pracoholikiem naukowcem skoro tak lubisz NAUKĘ, LOGIKĘ, WARTOŚCI, WSPÓŁPRACĘ z innymi samcami i ZERO EMOCJI. Na serio mówię teraz. Kariery w życiu rodzinnym raczej nie zrobisz więc może chociaż kasę zarobisz w zawodzie jakimś naukowym kto wie?

Jesteś tak płytkim i zamkniętym umysłem że nie widzę sensu by coś dalej pisać....

Odnośnik do komentarza

TailsDoll jakie dzieło Kotońskiego? Co mają do tego narkotyki?

masztot nawet nie czytam tych emocjonalnych wpisow. Opanuj sie a potem coś pisz, albo lepiej nie pisz wcale jak nie masz do tego przygotowania. Udowadniasz tylko moje twierdzenia o kobietach.

Odnośnik do komentarza

Ty ślepy jesteś? Popatrz na swoje posty lepiej. Upośledzony to jest raczej ktoś kto po przeczytaniu książki o babach rzuca narzeczoną, a nie ktoś kto używa caps locka, baranie.... Gadać z takim przygłupem którego "nie interesują cudze poglądy" i nie czyta połowy postów, a tych co czyta nie rozumie? Nie, dzięki, na pewno już dłużej gadać z tobą nie będę... Zmarnowałem 0,5h życia pisząc te posty...

Odnośnik do komentarza

I chcesz mi powiedzieć, że te wypociny pisałeś 0,5 h? :O Masakra, brzmi jak naprędce napisane głupoty pod wpływem emocji i dlatego nie przeczytałem poprzedniego posta, bo pierwsze zdanie już mnie zdegustowało, a rzut oka dalej, a tu capslocki :D

No i oczywiście znów wszystko pomieszałeś, bo nie rzuciłem kobiety pod wpływem książki, tylko sięgnąłem po fakty naukowe i to się potwierdziło. Poza tym poczytaj sobie o PUA, tam nie ma żadnej trudnej nauki, więc w sam raz dla Ciebie. To o mistrzach podrywu, czyli o tym jak prymitywne techniki działają na podrywanie kobiet. I to sprawdziłem akurat w praktyce i się zgadza. Poza tym jesteś na 100% kobietą, bo tylko laska mogłaby pisać o zaakceptowaniu swojej roli jako faceta, który usługuje swojej księżniczce i jest dla niej tylko dostarczycielem genów dziecku oraz zasobów na jego utrzymanie. A w zamian za to sex. Czym to się różni od prostytucji?

A język jakiego wobec mnie używasz świadczy o emocjonalności wpisów, więc jesteś kobietą, albo faktycznie chorym psychicznie facetem.

Odnośnik do komentarza

Prostsze, tańsze, dostaniesz seks kiedy zechcesz i jak zechcesz, logicznie i uczciwie za opłatą. Skoro uważasz że kobiety i tak nie potrafią kochać a związek i małżeństwo niczym nie różnią się od prostytucji to dlaczego nie wybierzesz prostytutek?

Odnośnik do komentarza
Gość ncifenwrgivef

Zgodnie z teorią ewolucji KAŻDY wybierze swoje potomstwo ponad partnera, bo to potomstwo jest kontynuatorem jego linii genetycznej, a nie partner - zrobiłby tak zarówno facet jak i kobieta, to po pierwsze. Po drugie, zgodnie z teorią ewolucji CAŁY DOBÓR PŁCIOWY opiera się na egoistycznym doborze możliwie jak najlepszego partnera tylko po to, by potomstwo, czyli kontynuator naszej linii genetycznej miało lepsze szanse przetrwania- czyli zarówno facet jak i kobieta z tej perspektywy mają skrajnie egoistyczne podejście do relacji damsko-męskich, więc twoje oczernianie kobiet i jednoczesne usprawiedliwianie facetów jest po prostu hipokryzją :D ale najlepsze w tym wątku jest to, jak usiłujesz kobietom rozkazywać, by się nie wypowiadały - to jest forum "unisex" i tu nie ma segregacji płciowej, jeśli piszesz coś na forum otwartym, to musisz się liczyć z tym, że będą wypowiedzi osób, których nie chcesz i opinie, jakich nie chcesz. Chcesz mieć władzę absolutną nad poglądami wyrażanymi pod twoim tekstem, to załóż sobie pamiętniczek, w którym nikt cię nie skrytykuje, albo bloga, gdzie będziesz sobie do woli moderować komentarze.

Odnośnik do komentarza

słonecznik81 wyobraź sobie, że nie pomyślałem o tym, bo tak absurdalne myśli nie przychodzą mi do głowy. Przeszkadza mi natura kobiet, o której ostatecznie dowiedziałem się z naukowych źródeł. Wcześniej miałem ku temu przesłanki, ale je ignorowałem właśnie ze względu na matkę, która taka nie jest. Teraz wiem, że dla mnie jest dobra, bo matki są dobre dla swoich dzieci.

Wielu znajomych zostało oszukanych przez kobiety. Chamskie docinki, postawa roszczeniowa, ból głowy zamiast seksu, brak zasad i logicznego myślenia, zbywanie ważnych tematów i trajkotanie o pierdołach, niska samoocena i ciągła chęć dostawania komplementów to standard w związkach z kobietami. Każda próba zbudowania bliskości i odsłonienia się to dla kobiety okazja na wbicie szpili, bo kobiety gardzą mężczyznami, którzy mają problemy, pokazują jakąś swoją słabość i prawdziwą twarz. Właśnie przez to mężczyźni grają macho, bo taka postawa daje sukces w kontaktach z kobietami, ale te relacje są powierzchowne.

Kobieta nie rozmawia z mężczyzną. Ona PROWADZI SWOJĄ GRĘ i manipuluje, testuje siłę i cierpliwość partnera, na ile może sobie pozwolić. Jeśli facet jest twardy i nie pozwala jej na to, trzyma ją krótko i nie odsłania się przed nią to jest słodkim misiem, którego dziewczyna chce przy sobie zatrzymać, nawet jak ją poniża i bije. Jak mężczyzna ulega to kobieta nim gardzi i zaczyna jeszcze bardziej się wyżywać, albo go zostawia.

Kobiety mają przeważnie opcję rezerwową na boku. Oznacza to, że będąc w związku kobieta zabezpiecza się przed samotnością w razie gdyby partner okazał swoją słabość, albo ten facet na boku okazałby się lepszy - natura kobiet to hipergamia czyli ciągła kalkulacja i porównywanie obecnego partnera z innymi samcami. Kiedy tylko jest okazja kobieta wybiera silniejszego i lepszego partnera, a coś takiego jak więź, obietnice itd nic nie znaczą. One są tylko dla kobiety i dziewczyny odwołują się do takich wartości tylko jeśli mają one działać na ich korzyść, czyli facet obiecał, facet ma pomagać itd.

Moją byłą trzymałem krótko bo miałem doświadczenia z poprzednich związków. Liczyłem na to, że znajdę sposób na zbudowanie z nią bliskiej relacji, ale tak się nie da. Nauka to potwierdza.

~lluk seks nie jest problemem. Gdyby chodziło tylko o seks to bym sobie poradził. Mi brakuje MIŁOŚCI i BLISKOŚCI, a nie mechanicznego pocierania kutasem o pochwę.

~ncifenwrgivef - nie rozumiesz naukowej teorii ewolucji, tylko masz jej własne wyobrażenie w głowie. A kobiety mają się nie wypowiadać bo to nie wątek na kafeterii tylko prośba o pomoc psychologiczną na temat jak radzić sobie z samotnością. Ale kobiety tego nie rozumieją bo one nie chcą rozwiązywać problemów, tylko sobie trajkotać, wymądrzać się, manipulować i pocisnąć komuś po samoocenie. I Twój komentarz udowadnia to, że tak jest.

Odnośnik do komentarza
Gość MądraKobieta

Kobieta szuka przede wszystkim bliskości, milosci i poczucia bezpieczeństwa które zapewni jej i jej potomstwu mężczyzna. Szuka tego u mężczyzn dlatego ze jest od nich słabsza (fizycznie i psychicznie) bo jest delikatniejsza, co miesiąc zle sie czuje przez okres i jest bardziej emocjonalna. Kobieta potrafi kochać bezwarunkowo dlatego to ona opiekuje sie potomstwem poświęcając mu nie tylko swoje ciało (z którego tworzy nowy organizm) ale i rownież swoj czas, energię i często własne pasje i marzenia.
Mężczyzna ma naturę dostarczyciela genów, zrobi swoje w pare minut i ma z głowy! I przez to my kobiety boimy sie ze mężczyźni zostawią nas tylko z ta dostarczona porcja swoich genów i co za tym idzie z potomstwem i pójdą rozsiewać swoje geny dalej.

Dlatego kobieta szuka ciagle "najlepszego" kandydata, czyli takiego ktory da jej dobre i zdrowe geny i przy okazji nie bedzie chciał tylko "pocierac tego swojego kutasa o pochwę " tylko da jej cos wiecej! Bliskość, przyjaźń szacunek, odpowiedzialność! Kobieta potrzebuje mężczyzny aby jej pomagał w opiece nad potomstwem i boi sie zostać sama z potomstwem bo chodząc z nim w ciąży przez 9 m-cy, rodzac i potem opiekując sie nim nie jest w stanie jednocześnie zarobić pieniędzy , utrzymać don, nakarmić ubrać , wychować na porządnych, dobrych ludzi itp. To jest bardzo dużo obowiązków jak na jedna osobę! Zaopiekować sie sobą, potomstwem, domem, praca. Dlatego kobieta wybierając partnera patrzy tez na finanse bo do cholery nie chodzi jej o to zeby za jego kasę kupić sobie nowe szpilki i przewieźć sie jego nowym BMW tylko o to zeby ten facet ktory zdolny jest wsadzić tego "kutasa" zeby był tez zdolny wziąć odpowiedzialność za nią i rodzine kiedy ona bedzie leżeć w szpitalu i z bólem rodzic to dziecko! A potem sie nim zajmować przez 20 lat zanim samo zacznie odpowiadać za siebie!

Tyle w temacie. Wiec ogarnij sie chłopie i bądź mężczyzna ktory umie zadbac o kobietę a uwierz ze i kobieta da ci milosc jesli zobaczy ze jestes wart zostania ojcem jej dzieci! Nie oczekuj ze ktos da ci bliskisc jak sam umiesz tylko włożyć "kutasa"

Odnośnik do komentarza
Gość kamasutra2

Świetny temat już dawno się tak nie ubawiłam, te naukowe źródła które mówią o naturze kobiet ale za wyjątkiem matki Branko bo Ona taka nie jest. I tych wielu znajomych oszukanych przez kobiety ale Bronko był cwany i się nie dał. Ba nawet ta opcja rezerwowym facetem na boku jest super ale pewnie matka Branko jej nie miała bo Ona taka nie jest, a może? Czy to Ona Cię zraniła tak mocno skarbie? Czekamy brachu oświeć nas jeszcze ;)

Odnośnik do komentarza
Gość arollerstone

Bro, byś tak mojej kobiecie rozkazywał gdzie się może wypowiadać gdzie nie to bym ci tak mordę obił, byś się jeszcze zdziwił co do męskiej solidarności. Z twoimi poglądami i burackim ego tylko wariatka by cię pokochała. Jest wiele tępych rur poszukaj sobie, na normalną nie licz raczej. Chcesz czegoś, musisz coś dać od siebie, a za dużo do zaoferowania kobiecie jak widać nie masz pajacu, stąd masz jak masz.

Odnośnik do komentarza

~MądraKobieta to dlaczego z kobietą nie da się być blisko, bo ona to wykorzysta i wbije szpile? Dlaczego kobiety kręci wysoki status społeczny i brutalni cwele, którzy je biją, a porządny facet nie ma szans na miłość bez udawania kogoś kim nie jest? Gdyby kobieta mnie kochała to dałbym jej wszystko, a nawet więcej, ale to tylko żerowanie na samcu, a potem jak znajdzie się lepszy, to ona bez skrupułów odchodzi do niego i ma gdzieś zasady, wartości, uczucia.

~kamasutra2 radziłbym Ci przeczytać wszystkie wpisy ze zrozumieniem, zastanowić się, napisać odpowiedź i ją przeanalizować, a dopiero później kliknąć "opublikuj". Jak nie umiesz czytać to się naucz, a nie katuj ludzi swoją ignorancją. Pisałem tak: "Teraz wiem, że dla mnie jest dobra, bo matki są dobre dla swoich dzieci."
Rozumiesz co z tego wynika? Nie! Więc Ci wyjaśnię jak nauczyciel gimbazie. MATKI SĄ DOBRE DLA SWOICH DZIECI. Cały Twój śmieszny post teraz obrócił się przeciwko Tobie i czujesz pewnie teraz kompromitujące uczucie bycia kretynem. I dobrze Ci tak, skoro piszesz takie głupoty bez przemyślenia. Za to się płaci :)

~arollerstone trenowałem kickboxing przez 7 lat więc podejrzewam, że byś palcem w bucie nie kiwnął. Prosiłem o coś, do czego niekulturalne i nie kumające zasad osoby się nie dostosowały. To ich problem, a nie mój. Ja tylko zrozumiałem, że przy takim trollingu nie otrzymam tutaj odpowiedzi na pytania, ale to nie szkodzi, bo zadam je gdzie indziej i w końcu ktoś mądry mi pomoże. A wy nadal zostaniecie trollami, nikim. I taka jest rola osób, które nic nie kumają w tym świecie. Jak Cię niunia zdradzi z innym, bo jest lepszy to zapłaczesz gorzkimi łzami. Kto się śmieje ten się śmieje ostatni.

Odnośnik do komentarza
Gość arollerstone

Odpowiedzi na swoje pytania nigdy nie otrzymasz jeśli wszystkie ignorujesz. Zresztą po co, idź poczytaj sobie książki mądrych naukowców tak jak to robisz, mało masz książek, musisz po forach krążyć i ferment siać? Ok, bye, idź, śmiej się ostatni kogo to obchodzi tylko zostaw w spokoju generalizację kobiet, przez takich jak ty rodzą się potem mity 'wszyscy faceci to świnie'. Ty se najpierw znajdź niunię póki jej nie masz nikt cię nie zdradzi nie bój się a zdziwiłbym się gdyby cię normalna zechciała. Idź czytaj naukowe fakty pisane przez mądrych mężczyzn tam są odpowiedzi a my sobie potrollujemy jeszcze ok?

Odnośnik do komentarza
Gość alloe_black

jestem kobietą, naprawdę jestem pod wrażeniem twoich przemyśleń, zwłaszcza spod punktów:

7. każdym z nas rządzą ewolucyjne popędy i dla mężczyzn to seks i na tej podstawie powstaje miłość, a kobiety porównują, kalkulują i są interesowne
8. mężczyźni potrafią współpracować w grupie, a kobiety są strasznymi egoistkami niezdolnymi do współpracy i ustalenia hierarchii w grupie
9. samce rodzaju męskiego kierują się LOGIKĄ, WIEDZĄ i WARTOŚCIAMI, co dla kobiet jest całkowicie obce
10. Samica wybiera dzieci i w tym celu wykorzystuje samca, a samiec chce tylko miłości, ale jej nie dostanie, bo kobieta nie jest do tego zdolna.

7. boli mnie to, ze u mężczyzn miłość powstaje dopiero na podłożu seksu. to też jest w jakiś sposób "interesowne", bo jeśli panienka nie sprawdzi się w łóżku, to nie ma szans na jakieś głębsze uczucia, tak? natomiast mi nie potrzeba seksu, żeby kogoś pokochać, nie kalkuluje. muszę po prostu dobrze sie z kimś czuć, mieć wspólne tematy do poruszania i nie odczuwać lęku w obecności danej osoby.
8. lubię współpracować, lubię dzielić się po równo i sprawiedliwie obowiązkami tak żeby nikt nie dublował pracy swoich współpracowników, tylko niestety do tej pory trafiam na takie zespoły, gdzie w przedziwny sposób to zawsze facet ma parcie na to, żeby dzielić i rządzić. jeśli ja wychodzę z jakąś inicjatywą, to od razu zostaje zduszona, że na pewno szefowi o to nie chodziło, po czym okazuje sie że właśnie o to chodziło. tu mnie boli najbardziej brak mojej asertywności.
9. jaką logiką i wartościami kierują się samce, które to kobietom byłyby obce? chyba takimi, że po raz kolejny w życiu dowiaduje sie, że jestem tą drugą/czy nawet n-tą "na raz" w poligamicznym stylu życia danego fajfusa. jeśli to masz na myśli, to tak, oczywiście takie kalkulacje są mi obce. w ogóle nie mam "tej waszej logiki", bo nie zamierzam wiązać się z kimś tylko po to, żeby nie bać się o to, co będzie ze mną jak stracę zdrowie/pracę/będę stara brzydka i sama (a rodziców już nie będzie na świecie). nie zamierzam się wiązać z kimś tylko po to żeby czuć się wygodnie, bo podzielę się obowiązkami [praniem/gotowaniem]. dopóki nie ma miłości między mną a 2 stroną, nie ma mowy o związku i nie ma mowy o seksie. jak inaczej w dzisiejszych czasach można się ustrzec przed zranieniem?
10. mówisz, że samiec chce tylko miłości, a pkt 7 podkreśliłeś, że samcem kierują popędy - seks, i dopiero potem na jego podstawie pojawia się miłość. dla mnie jest tu jednak mała rozbieżność.
nie znam faceta, który będąc sprawnie seksualnie, wytrzyma tylko "o samej miłości" bez seksu, np. przez kilka lat. prędzej czy później nie wytrzyma i pójdzie w bok/albo całkiem odejdzie.
natomiast znam kobiety, które potrafią wyrzec się seksu w imię miłości, nawet na dlugie lata, jeśli sytuacja tego wymaga.

- i dalej - wg Ciebie - samica wybiera tylko dzieci, samiec miłość.
dobrze, jestem kobieta, nie chce żadnych dzieci, nie umiem się nimi zajmować, irytują mnie. chcę tylko miłości.
tylko dlaczego jak mężczyźni słyszą, że nie będę nigdy chciała mieć dzieci, to odtrącają i uważaja za dziwaka/zimną sukę. pisałeś że to faceci potrafią prawdziwie kochać?
no to co z tą miłością? czekam na poradę :)

Odnośnik do komentarza

~arollerstone napinaczu internetowy przestań już trollować wątek i udawać, że jesteś odważny, bo przez internet każdy tak może.

~alloe_black

Nie zrozumiałaś punktu 7. Mężczyźnie nie tyle chodzi o sam seks, a raczej o seksowność kobiety. Jesteśmy wzrokowcami i większość neuronów w naszych mózgach odpowiada za myślenie związane z przestrzenią, ruchem i obiektami. Kobieta przypominająca genetyczny ideał jaki mamy w głowie pobudza produkcję hormonów, które są potrzebne do zakochania. Mężczyzna może zakochać się nawet od pierwszego wejrzenia, a kobieta zazwyczaj potrzebuje czasu. Mężczyzna zakochuje się i stara się ignorować wady kobiety, a ona cały czas porównuje swojego faceta z innymi i szuka wad, których można się uczepić. Mężczyzna widzi swoją kobietę jako całość (jeden "obiekt") i ją bezwarunkowo kocha, a kobieta widzi mężczyznę jako zbiór pożądanych i niepożądanych przez nią cech i chodzi jej o te cechy zaspokajające jej potrzeby emocjonalne.

W punkcie 8 chodzi o to, że społeczeństwa kobiet nie potrafią się zorganizować, podzielić obowiązkami i ustalić hierarchię. Kobiety funkcjonują na tej zasadzie jedynie w środowiskach, w których rządzą mężczyźni. Kobieta jest ewolucyjnie powstała do tego żeby być rządzoną. Mężczyźni współpracują ze sobą i szanują słabszych, a kobiety rywalizują i wykluczają słabsze ze społeczeństwa. Mężczyzna wychowując swoje i cudze dzieci traktuje je na równi, a kobieta faworyzuje swoje potomstwo. Mężczyzna jest zdolny do myślenia o moralności, a kobieta jest w stanie jedynie to przyjąć lub odrzucić, wg wychowania z domu lub swojego widzimisię opartego o potrzeby. Mężczyzna tworzy wartości myśląc o sprawiedliwości, a kobiety są zbyt egoistyczne i zbyt emocjonalne żeby móc myśleć o obiektywnych wartościach. Ich mózgi są w stanie pojąć te informacje nie gorzej niż mężczyźni, ale same do tego nie dojdą i dlatego nie respektują tych praw.

9 to samo co 8. Przykro mi, że trafiłaś na drani. Niestety mężczyźni zdradzają, bo zetknęli się już wcześniej z typowymi kobietami i zostali przez nie skrzywdzeni i przez to sami zaczynają krzywdzić.

10. kobiety są w stanie doskonale wyrzec się seksu, bo on nie jest im potrzebny jako taki. Kobieta bez seksu przeżyje, ale wykorzystuje go do poprawy samooceny, statusu społecznego, jako handel wymienny z mężczyzną lub żeby zadowolić mężczyznę. Oprócz tego czasem kobiety robią to faktycznie dla przyjemności. W końcu to egoistyczne stworzenia.

Kobieta, która nie chce mieć dzieci? Polecam psychoterapeutę żeby zbadał przyczyny, bo to wbrew biologii. Coś pewnie wypierasz i tłumisz.

Odnośnik do komentarza

Branko przestań naginać fakty dla swoich egoistycznych pobudek. Przeczytałam kilka recenzji i są zgoła odmienne od Twoich opinii... ale skoro masz takie zdanie to pozostaje nam to uszanować. Szczęściara z ex-narzeczonej, przynajmniej uwolniła się od nieodpowiedniego faceta...

Odnośnik do komentarza
Gość wieczniesama

hahahahahahaha :D bardzo ciekawy temat,przyznaję nie mam czasu na przeczytanie wszystkich postów,zrobię to później,ale od siebie wrzucę parę groszy,ogólnikowo bardzo.Przez ponad 30 lat swojego życia nigdy nie byłam w związku z żadnym mężczyzną.Nie jestem zakonnicą czy kimś w tych klimatach,ale też przesadnie nie korzystałam ze swojej seksualności.Mimo tego szukałam zawsze miłości,której nie dostałam,bo faceci z którymi chciałam coś stworzyć,wieź,bliskość,miłość etc.po zaspokojeniu siebie odchodzili,albo zaczynali swoje gierki.Teraz też poznaję mężczyzn,i wszyscy już na wstępie nawalają,jest zabieganie,są tańce godowe,dopóki nie zorientują się,że pocałunek nie oznacza obietnicy seksu,że z tym można zaczekać,aż się opisywać nie chce...

Odnośnik do komentarza
Gość kamasutra2

Branko dzieciaku ze wszystkich tu zebranych tylko Ty nie czytasz ze zrozumieniem, jak Ci ktoś nie wyłuszczy sprawy zbyt dokładnie, a i to przeinaczysz po swojemu. To że matki są z reguły dobre dla swoich dzieci nie świadczy że dokonując wyborów życiowych nie krzywdzą tym samym swoich dzieci. Czy muszę dalej objaśniać czy dasz radę sam wyciągnąć wnioski. I nie skarbie nie czuję kompromitującego uczucia bycia kretynką, jak na razie to Ty wychodzisz tu na kretyna wściekasz się i pianę toczysz, a przecież tak miło się gawędzi ;)

Odnośnik do komentarza

Ten wątek jest świetnym przykładem na to jak działa psychologia tłumu. ZERO Merytorycznych odpowiedzi, ale zarzuty wobec mnie padają.

Danuta718 przeczytaj książkę, a nie recenzje. Była narzeczona uwolniła się od odpowiedniego faceta, ale ona nie zasługiwała na moją miłość. Była ze mną tylko dlatego, że nie rozmawiałem z nią o swoich problemach i służyłem jej za terapeutę.

cienka granica czytaj ze zrozumieniem. Nie zostawiłem jej po przeczytaniu książki, tylko o czym już wiele razy pisałem, po przeczytaniu wielu publikacji na ten temat, a owa książka tylko zapoczątkowała ten proces. Skoro nie potrafisz odebrać prostego przekazu tylko sobie przeinaczasz to jak chcesz mieć rację? Chyba w swoim wyobrażonym świecie.

~wieczniesama a może to faceci nie łapali się na twoje gierki i dlatego jesteś sama?

~kamasutra2

"Branko dzieciaku" - widzimy tutaj kiepską próbę zmanipulowania przekazu poprzez atak personalny. Naprawdę słabiutkie te sztuczki. Tak z dolnej półki manipulacji.

Podaj przykład na przeinaczenie po swojemu z mojej strony. Nie podasz, bo nie ma. Jesteś gołosłowną oszustką.

Za to kilka osób nie zrozumiało tego co napisałem i stara się przeinaczać, dewaluować moją osobę poprzez ataki personalne. To dowód na to, że nie ma kontrargumentów do moich tez wypisanych w temacie.

" To że matki są z reguły dobre dla swoich dzieci nie świadczy że dokonując wyborów życiowych nie krzywdzą tym samym swoich dzieci"

A kto pisał, że nie krzywdzą? Na co ty odpisujesz? Bo z pewnością nie na żaden z moich postów.

" jak na razie to Ty wychodzisz tu na kretyna wściekasz się i pianę toczysz"

Kolejna próba manipulacji językowej - starasz się przedstawić mnie jako kogoś kto się wścieka i toczy pianę, co nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Wszystko tylko po to żeby nie wyjść przed samą sobą na idiotkę, na którą i tak wyszłaś :D

Odnośnik do komentarza
Gość wieczniesama

jakie to moje gierki?jakiś przykład?nigdy w nic nie grałam,zawsze byłam szczera,nie strzelałam fochów,nie manipulowałam.nie dostawali seksu-odpuszczali sobie,i to nie były moje gierki a tylko czysta potrzeba poznania wpierw człowieka,a nie pakowania sie w seks,ktorego bym potem załowała...jak miałam ochotę na łózko i szłam z kims do niego,facet zmieniał zachowanie..błedne koło,wolę być sama niz odprawiac tance godowe,w efekcie wszystko zaczyna i konczy sie tak samo;)

Odnośnik do komentarza
Gość 16 lat po ślubie.

chłopaku, przeczytałem pierwsze 4 posty w tej dyskusji, bo na więcej nie mam czasu a swoje zdanie na temat Twojego problemu już mam:

1. Zaprzeczasz sam sobie. Żalisz się że nie ma na świecie miłości, ale głosisz, że światem kieruje nauka i ewolucja, a więc empiryzm czyli przekładając to na relacje damsko-męskie - wyrachowanie, czyli prawdopodnie to co wynika z dobrze wypromowanego gniota z cyklu "10 powodów dla których jestem mądrzejszy niż inni". Zdecyduj się.

2. Jeśli nie znalazłeś miłości takiej jak Ty ją pojmujesz, to jeszcze nie znaczy że jej nie ma. Każdy ją pojmuje inaczej i kobiety też. Kobiety inaczej warunkują miłość, ale jest to miłość najszczersza w ich rozumieniu. Każdy facet też kocha inaczej. Jak Ci się wydaje że kobieta Cię nie kocha tylko daje Ci dupy z określonego powodu to masz problem, bo ona Cię kocha po swojemu, według swojego systemu wartości, a nie Twojego.

3. Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz, co zasiejesz, to zbierzesz. Miłość to nie jest coś co u wszystkich możesz mierzyć jedną miarą. No chyba, że masz 15 lat.
To jest latami wypracowana trwała relacja między dwojgiem dojrzałych osób, która jest wypadkową tego, jakie miejsce domniemane "powody dawania d**y" zajmują w kodeksie wartości obu zaangażowanych osób: zaufanie, szacunek, potomstwo, poczucie bezpieczeństwa, zabezpieczenie bytu, seks, wspinanie się na Kilimandżaro i tak dalej. Jeśli dowolne wybraną parę coś przy sobie trzyma, to obojętnie która z tych wartości jest na samej górze u obydwu osób, związek będzie się trzymał, bo obie grają w tę samą grę i z takiego powodu kobieta będzie uprawiać seks.

4. Oczywiście nie jest powiedziane jak długo będzie się trzymał, bo jeśli komuś się zmieni z powodu przeczytania książki, albo nie będzie w stanie zaakceptować powodu z jakiego kobieta daje mu, to się rozpadnie. Miłość nie musi wcale być dozgonna w ujęciu kobiety. Trwa tak długo jak facet jest skłonny akceptować to co jest u niej na topie. Jak się u niej zmieni a u faceta nie - koniec kochania majtki na d**e.

Odnośnik do komentarza

~Branko
Podaj przykład na przeinaczenie po swojemu z mojej strony. Nie podasz, bo nie ma. Jesteś gołosłowną oszustką."

Więc jak wytłumaczysz słowa ,,ale teraz jest dla mnie jasne, że coś takiego jak miłość istnieje tylko w sercu mężczyzny, a kobiety mają inne cele". Nie mam ochoty czytać tej książki więc może wskaż gdzie jest napisane to twierdzenie w tej książce?
Tylko nie wciskaj kitu typu że nie było tego pytania albo że nie ma znaczenia lub coś podobnego. Skoro oskarżasz to ma duże znaczenie.
,,Przeczytaj książkę a nie recenzje". Po co? żeby się dowiedzieć dokładnie tego samego co dzięki recenzjom? To nie żul Nowak recenzuje tylko najczęściej inni wybitni Psychologowie więc daruj takie teksty. Mam rozumieć że KAŻDA recenzja kłamie? Zresztą jestem pewna że po przeczytaniu książki zdania bym nie zmieniła...
Zerwałeś z narzeczoną bo nie wysłuchiwała Twoich żali? To świadczy tylko o TOBIE bo jesteś zbyt słaby i nie potrafisz rozwiązać swoich problemów. Sorry, może jest inaczej, ale z Twoich wątków wychodzisz na zwykłego mięczaka...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...