Skocz do zawartości
Forum

problem z odczuwaniem i ucieczka w seks


Rekomendowane odpowiedzi

No bo widzisz zaburzenia osobowości to nie tylko problemy z seksem ....to szereg problemów .....tylko my to źle nazywamy....bo problemem jest zaburzenie osobowości A problemy z pracą czy seksem czy małżeńskie to są konsekwencje tych zaburzeń... ja tez jako jedyna wśród 9 osób na grupie mam problem z seksem A reszta to starsi co skarżą się na pracę czy małżonka ....tylko widzisz w trakcie trwania grup i terapii zaczniesz dostrzegać ze to z czym oni przyszli jest tym samym co Ty tylko w innej postaci .....zacznij ich słuchać i wyciągać wnioski....jak Cię odeslali to pewnie dlatego ze się właśnie zamknelas i nie chciałaś otworzyć na grupę ....A taka osoba wpływa negatywnie na pozostałe osoby .....jeśli chcesz się wylecZyć musisz się otworzyć....nie ma innej drogi

Odnośnik do komentarza

Nie ma czegoś takiego jak gorsza czy lepsza choroba .....wszytko co niszczy człowieka i jego życie i innych dookoła trzeba leczyć z taka sama troska i zaangażowaniem jak inne ....tylko ignoranci klasyfikuja choroby bagatelizujac ból osoby cierpiącej ELEO.... Każdy czuję inaczej i nawet najmniejsza rzecz może nas zniszczyć.....

Odnośnik do komentarza

Cóż podejście szpitala ekstra klasa w takim razie ....może diagnoza nie jest mylna. ....ja bym jednak na twoim miejscu wybrała się do innego szpitala i innego psychiatry...chociażby w celu potwierdzenia diagnozy i poszukania lepszej pomocy bo to ze się nie chciałaś zabić nie oznacza ze powinni Cię skreślić ....twoje zachowania doprowadzają do twojej destrukcji A to bliskie zagładzie ....Z tego co opowiadasz to jakbym widziała siebie a U mnie zdiagnozowano zaburzenia osobowości typu borderline oraz uzależnienie od seksu....A czy masz jeszcze jakieś inne uzależnienia?

Odnośnik do komentarza

No właśnie....J tez jestem uzależniona od alkoholu i również brałam narkotyki....warto zbadac sie u innego psychiatry....i tym razem lepiej mu powiedz wszystko....ukrywanie lub zatajanie czy klamanie moze skutkowac bledna diagnoza .....z jakiego domu pochodzisz jeśli mogę spytać? Ja z domu alkoholika .....przEmoc fizyczna i psychiczna i rowniez seksualna ....to wszystko u mnie ma wplyw ....otworz sie na terapie i zobaczysz wtedy jak ci łatwiej będzie

Odnośnik do komentarza

Ja psychologiem nie jestem, ale bym podejrzewała u Ciebie chorobę afektywną dwubiegunową ChaD,przy której to ciągnie do przygód seksualnych,/są różne odmiany i typy tej choroby/
ale diagnozę musi postawić psychiatra,
czytaj więcej w necie ,nie ma się czego wstydzić,musisz dokładnie sprawę przedstawić lekarzowi ,żeby mógł postawić prawidłową diagnozę i wdrożyć odpowiednią terapię.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Miałam to samo, ojciec alkoholik, dużo przemocy, poniżenia, molestowanie. Od 15roku zycia wylądowałam w szpitalu psychiatrycznym potem ośrodek socjoterapii i do tej pory kontakty rodzinne mocno rozluźnione. Chciałabym jakoś wyjść z tego, ale juz nawet mój chłopak uważa że dla mnie szkoda czasu na takie terapię bo nie potrafię nikomu zaufać i otworzyć się a samej ciężko.

Odnośnik do komentarza

Przy chorobie afektywnej dwubiegunowej owszem istnieje popęd seksualny wzmożony Ale nie ma niż wspólnego z potrzeba poniżenia się i szmacenia....dwubiegunowka to potrzeba szaleństwa euforia i depresja naprzemiennie to jakby człowiek ze skrzydłami szalejacy Ale nie zdający i nieświadomy negatywnych konsekwencji swoich zachowań....dziewczyna ma wyraźnie dość i jest świadoma swojej autodestrukcji czyli nimfomania i uzależnienie od seksu to zaburzenia osobowości ....radzę do nowego psychiatry iść i zacząć od nowa leczenie

Odnośnik do komentarza

Jeszcze takie pytanie, czy ta terapia jest wskazana jednak w szpitalu czy równie dobrze mogę zgłosić się do poradni? Bo poradni tego typu znam dużo. A nie wiem np. oddział psychiatryczny szpitalu ogólnym? Takich miejsc nie znam zbytnio ale jesli lepiej na oddział szpitalny to poszukam. No i czy prosić do psychologa czy do psychiatry o skierowanie? Jak ostatnio byłam u psychiatry to nawet wywiadu nie zrobił tylko skierował do psychologa i dał tabletki.

Odnośnik do komentarza

Interniste trzeba poprosić o skierowanie do psychiatry ....psychiatra robi krótki wywiad i prEpisuje tabletki zazwyczaj uspokajające i wysyła do psychologa ....to psycholog decyduje czy z tobą do szpitala czy na grupę dlatego lepiej być otwartym i powiedzieć z czym nie dajesz sobie rady i co Cię boli i jak źle to wpływa na twoje funkcjonowanie ....poproś o grupę ....powinien się zgodzić ....

Jeśli chodzi o to czy do poradni czy szpitala ....szpital ma oddział dzienny i zamknięty ....J chodzę na tren dzienny .....niestety nie wiem jak to wygląda w przypadku poradni ....ale o to możesz również spokojnie zapytać psychologa....poza tym wszystkich informacji udzieli ci również recepcja szpitala psychiatrycznego .....

Odnośnik do komentarza

No dobrze, dziękuje zatem za informację i czas mi poświęcony, postaram sie to wszystko zrobić w najbliższych dniach zaczynając od jutra. Jeszcze raz dzięki wielkie, teraz troche na to inaczej spojrzałam i lepiej mi ze świadomością że są ludzie tacy jak ja, daje mi to nadzieje na lepsze. Dam znać czy udało mi sie wyspowiadać szczerze psychologowi. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Byłam u psychologa i stwierdzam że ja jestem po prostu urodzoną dziwką. Nie ma we mnie żadnego problemu. Jedyna rada to pokochać siebie samą i traktować boga jak przyjaciela. Pierwszy raz powiedziałam całą prawdę, rozpłakałam się, mgr nawet został ze mną dłużej bo się nie mogłam uspokoić i co, niby spokój ducha mam odnaleźć? Dziękuje bardzo za taką radę. Jakieś namiary do tybetańskiego kolesia co aurę moją będzie odczytywać, zajęcia medytacji, no błagam - to jest medycyna?! Daje spokój sobie, widocznie nic mi nie jest tylko od tak rujnuje się. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość malinowsi

Odniosłaś wielki sukces!!! Udało ci się opowiedzieć o swoim problemie !!! Pokonałaś swe obawy! A mgr. okazał ci swe serce skoro został specjalnie dłużej dla ciebie. Jesteś załamana, bo wydusiłaś z siebie ten cały ból! To bardzo wyczerpuje i możesz mieć gorszy nastrój. Ale DAŁAŚ RADĘ !!! To na prawdę wielki krok do przodu! Chociaż jeszcze tego nie dostrzegasz. Teraz daj sobie czas i wycisz się emocjonalnie. Potem dalej kontynuuj terapię. Zobaczysz - będzie lepiej. Trzymam za ciebie kciuki!!!
Osobiście nie wierzę w aury itp. Ale sensowne jest wierzyć w Boga. Alkoholicy mają to w programie "Dwunastu kroków". Ja bardzo wierzę w Boga, choć nie jestem alkoholiczką. To mi pomaga nie tylko w trudnych sytuacjach ale i na co dzień. Tobie też życzę abyś odczuwała jego pomoc, opiekę, miłość.
Miłość ma moc uzdrawiającą, ale ludzie są niedoskonali i tylko w ograniczony sposób mogą ją przejawiać - zupełnie jak ten mgr. Pragną ci pomóc, ale i tak jesteś zawiedziona. Bóg może okazać ci swoją miłość w nieograniczony sposób, ale jak wiesz "nie ma nic za darmo". Trzeba trochę wysiłku by go poznać i by go czcić w taki sposób jaki sobie życzy.
Wierzysz w Boga? Chcesz spróbować go poznać?

Odnośnik do komentarza

Wierze w boga, ale nie mam zamiaru być bliżej niż jestem. Wg mnie słabą pomocą jest kierowanie na badanie aury, nie wierze w takie metody. Zresztą też już widzę jak na medytację idę. A na kolejną wizytę nie idę bo nawet stwierdził że na razie nie potrzebuje wizyt a rozmowa bardziej wygladala jak z przyjaciółką która współczuje ale nic nie wie o temacie pomocy w trudnych sytuacjach. Tak naprawdę zostałam znów sama z zerową wiedzą co zrobić ze sobą dalej i dalej brnę w tą paranoje;/

Odnośnik do komentarza

Ogromny przEogromny sukces, ze udało ci się otworzyć :) Ale to za mało żeby wyzdrowiec....trzeba się poddać terapii i temat przewalkowac ....nie wiem gdzie trafiłaś....bo troche to takie lekko dziwne z ta aura ....szkoda ze nie możesz trafić do mnie na Kraków ....tu by się tobą porządnie zajęli bez takich chociaż jedna godzina S piątek zawsze poświęcona jest medytacji i aurze aby weekend przejść spokojnie ....szukaj dalej... kto nie chce szuka powodu, A kto pragnie szuka wyjścia :)

Odnośnik do komentarza

Skoro uważasz ze nic ci nie ma i poprostu lubisz ten sport ....To skąd to zmartwienie ze źle skończysz i stres i przekonanie ze twoje zachowanie nie jest normalne ? Wynika to z tego ze to co robisz jest wbrew tobie mimo ogromnego pociągu do puszczania się ....cóż jak już mówiłam dopóki nie dotkniesz swojego dna czyli totalnego zeszmacenia się i utraty bliskich oraz godności i szacunku, dopóty będziesz się nad sobą uzalac i usprawiedliwiać - to się nazywa autoobrona przed utratą autodestrukcji która żywi się twoją ciemna strona psychiki i ucieczka przed uzdrowieniem. ...na każdego takiego jak Ty czy ja bez leczenia przyjdzie koniec....wtedy się ockniesz i to już za późno

Historia żabki uwiezionej w studni....
" żabka szybko po wydostaniu się ze studni zrozumiała, że ta wolność poza studnia nicZym się nie różni od tej w....największą tragedią w życiu istnienia jest samotność ...."

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...