Skocz do zawartości
Forum

Jak mam postapic?


Gość izaaako94

Rekomendowane odpowiedzi

Gość izaaako94

Na poczatek moze powiem, ze sama nie wiem co mam zrobic :(
Poznalam kogos ostatnio. Dodam ze jest On singlem, zeby rozjasnic sytuacje. Super sie dogadujemy, wyglupiamy razem, smiejemy. No poprostu dobrze sie czujemy w swoim towarzystwie. Daje mi jakby dwuznaczne sygnaly. Niby nie jakies powazne ale daje.. cos typu zlapanie za kolano kiedy prowadze auto, zaprasza wciaz na kawe, pocalowal pare razy w policzek, slodzi czasami.. ja szaleje za nim, ale czasem czuje jakbym sie narzucala. Zwlaszcza jak pisze do niego to odczuwam jakis dystans. Jakby chcial mnie trzymac na dystans. Jednak jak jestesmy razem, pozwala sie dotykac po kolanie, masowac plecy.. dziwne to takie. Co mam zrobic? Dac mu spokoj, czy nadal pisac (narzucac sie?!) Zwracam sie do niego "przystojniaku" czasami, i wtedy tez nie protestuje.. zapytalam czy sie nie narzucam, powiedzialam ze zawrocil mi w glowie.. ale wciaz taka sama Kolyska. Taz daje sygnaly, wnet uwodzi, a za chwile trzyma na dystans. Wiem ze post beznadziejny, ale jakos nikt mnie nie rozumie. :(
Prosze o chociaz jedna porade.

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

Patrz i ucz się, na tym polega flirt, sztuka uwodzenia.
Natomiast to co Ty robisz to ewidentne narzucanie się, a to antyteza ars amandi.
Chłopak pewnie nawet do końca nie wie czy chce intensyfikacji znajomości, może mu brak asertywności a Ty robisz wiele by go zniechęcić. Takie chętne laski to nie to co faceci lubią najbardziej.

Odnośnik do komentarza

izaaako94, dajesz mu zbyt czytelne sygnały ("Przystojniaku", masowanie pleców, mówienie, że zawrócił Ci w głowie itp.), dlatego chłopak wie, że nie musi Cię już zdobywać i się starać. Odpuść, wyluzuj. Skoro on trzyma dystans, Ty też trzymaj i mu się nie narzucaj. Jak zobaczy, że milczysz kilka dni, to może sam zatęskni i się odezwie? Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Nie ma sensu mu tak nadskakiwać. Nie docenia tego. Moze on tak włąsnie traktuje przyjazn? Moze nie chce nic wiecej a moze przeciwnie. Zdystansuj i zobaczysz jak on bedzie dalej postepował.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość izaaako94

Dziekuje z calego serducha za kazda odpowiedz.. wszystkie daly mi do zrozumienia ze robie zle. Rzeczywiscie, odpuszcze sobie. Bedzie pewnie ciezko, ale nie bede sie narzucac, musze znac swoja wartosc.
Dziekuje jeszcze raz. Buziaczki dla kazdej z Pan ktora poswiecila chwile swojego cennego czasu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...