mam dni gdy czuję że nie jestem nic warta

[ewelina.e]

Mam 20 lat, jestem na 1 roku studiów. Na ogół jestem pogodną osobą, lecz od 3 miesięcy przeciętnie raz lub 2 w tygodniu dopadają mnie myśli że nie jestem nic warta, że jestem najgorszą osobą na ziemi i płaczę, bardzo dużo płaczę. Uspokajam się zazwyczaj po godzinnej rozmowie przez telefon z chłopakiem, któremu łkam do słuchawki, lub gdy po prostu uda mi się usnąć. Jest kochający, pociesza mnie, ale to i tak za parę dni wraca. Nie mam pojęcia czym jest spowodowane. (Ostatnio dość często się z nim kłócę o mało istotne rzeczy - czepiam się o drobiazgi) Zaczęłam szybko się denerwować. Czuje też osamotnienie, bo mimo tego, że mam kilku przyjaciół to nie widujemy się dość często, gdyż powyjeżdżali na studia w inne miasta. Tylko mój chłopak jest osobą z którą się teraz regularnie widuję (jakieś 3 razy w tygodniu). W inne dni zazwyczaj siedzę w domu, czasem spotkam się z kimś innym, ale to się zdarza raz na 2 tygodnie. Mam już dosyć tego że płaczę i chodzę rozbita. Jest jakiś sposób by się z tym uporać?
Z góry dziękuję za dobre rady :)

[Gość foreveralone]

Myślę, że powinnaś skonsultować się z psychologiem. Przynajmniej masz chłopaka i przyjaciół. Ja nie mam przyjaciół, tylko powierzchowne znajomosci o kobiecie mogę sobie pomarzyć. Nie potrafię nawiazywac przyjaźni przez co jestem samotny i tez czasem czuje się czasem nikomu niepotrzebny.

[mgr Kamila Krocz]

ewelina.e, podejrzewam, że masz niskie poczucie własnej wartości, a niewykluczone, że również jakieś zaburzenia nastroju, ale to może stwierdzić tylko specjalista podczas bezpośredniej wizyty, do której Cię zachęcam. Przez Internet nie da się postawić diagnozy. Pesymizm, smutek, przygnębienie, płaczliwość, niska samoocena, poczucie bycia niepotrzebnym układają się w obraz kliniczny nastroju depresyjnego, dlatego najlepiej by było, gdybyś udała się do psychologa, ewentualnie psychiatry. Pozdrawiam i życzę zdrowia!