Skocz do zawartości
Forum

Brak wsparcia


Gość janome

Rekomendowane odpowiedzi

od roku staraamy sie z mezem o malenstwo, wczoraj robilam test i nic braak ciazy, strasznie mnie to zabolalo nie bez powodu, mam cykle bardzo nieregularne, teraz mialam miesiaczke przez 17 dni ciagle krew i krew czywiscie maz pomagal mi i mnie pocieszal, potem mialam takie bole jak przy owulacji myslalam ze moze organizm sie oczyscil w jakis dziwny sposob i bedzie juz dobrze. wczoraj wrobilam test ciazowy ( po dziesieciu dniach od rzekomej owulacji) i nic wynik ujemny, nie ukrywam az plakac sie mi chcialo, boli mnie to ze maz tak bardzo chce dziecko a ja nie umiem mu tego dac....
chcialam z nim o tym wieczorem porozmawiac bo zle sie czuje z tym zeby mnie wysluchal czy cos a on to olal... powiedzial ze rano wczesnie wstaje i musi sie wyspac a czy przeciez nie powinnismy porozmawiac... jak powiedzialam mu ze moze bysmy odpuscili chociaz do mometu by sie wybudowac to on na to : o nie, znow sie zaczyna... nie wiem jak mam do niego mowic gdy on tak robi. nie potrafi szczerze ze mna rozmawiac, w tamtym roku w czerwcu poronilam i wcale nie chcial ruszac tego tematu rozmawialismy o tym tylko jjak ja temat zaczelam a on nie on ma swoj swiat autko w ktorym lubi siedziec. pomozcie jak moge do niego dotrzec czy moze po prostu zamilkac i zyc normalnie jakby sie nic nie wydazylo i nic nie mowic w tym temacie. a co wiecej nie dosc ze dobrze wie ze ten temat mnie drazni to jego siostra jest e ciazy i kurat wtedy gdy chcialam juz plkac z bolu i braku rozmowy z nim, zapytal ktory ma miesiac i kiedy rodzi.... dolal wody do ognia odwrocilam sie i poszlam szlochac do poduchy...

Odnośnik do komentarza

Fajnie by było jakby partner spełniał każde nasze oczekiwania ,ale tak dobrze nie ma...,
też powinnaś uszanować to ,że on w tej chwili nie ma ochoty na rozmowę ,ale tak jest ,że my z reguły patrzymy w pierwszej kolejności na swoje potrzeby i dobrze...,
trzeba by w takiej sytuacji wyczuć najodpowiedniejszy moment na taką rozmowę ,może lepiej na neutralnym gruncie ,np.przy obiedzie w restauracji,wtedy gdy jesteśmy wypoczęci i nikomu się nie spieszy.

Co do dziecka ,rok to nie jest jeszcze długi okres ,najlepiej się tak nie spinaj,wyluzuj,nie myśl,nie licz,zostaw to naturalnemu biegowi,a być może wcześniej zajdziesz niż byś się spodziewała.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Czy obydwoje z mężem zrobiliście badania w tym kierunku?
Jeśli nie macie problemów zdrowotnych, to przyczyną może być silny stres jaki przeżywasz chcąc zajść w ciążę.
Być może chęć posiadania dziecka zdominowała Wasze aktualne życie. Nie daj się wpędzić w paranoję.
Postaraj się nie myśleć o tym bezustannie, nie rób co miesiąc testów, żyj tak jak do tej pory, odżywiaj się zdrowo, prowadź aktywny tryb życia i odpuść ten temat w rozmowach z mężem.
On na pewno też to wszystko przeżywa.
Przynajmniej macie komfort, że nie musicie się zabezpieczać.
Życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza

tak, jestesmy zdrowi oczywiscie nie liczyc moich nieregularnych cyklow ale na nie juz nie ma mocnych bylam u jednego zaufanego gina to mi za kazdym razem mowil ze teraz napewno sie okres unormuje i tak kilka razy no wiec zienilam aa poszlam do drugiego to tylko badania przez pol roku miesiac w miesiac te same badania i nic po za tym nie dosc ze sie cenil to badania tez kosztuja a nie spie na pienidzach jesli chodzi co do dziecka to nie zalezalo nam specjalnie do tej pory podchodzilismy tak bedzie to bedzie nie to nie ale ostatnio chyba instynkt macierzynski sie wlaczyl i prosze jakie cyrki/. . . .
oczywiscie rozmawiam z nim o wszystkim i maamy lekko chlodna relacje ale sie smiejemy i jest dobrze na temat dzieck nie wchodze i nie chce slyszec,.... tak bedzie lepiej...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...