Objadam się przez śmierć taty.

[Gość goska23]

Objadam się jem bardzo dużo a nie chce już przytyć bo miałam już anoreksja bulimie A jak więcej przytyje to zrobię na pewno wszystko By sschudnąć nie ufam sobie. Niedawno wyszłam ze szpitala na anoreksje a od czwartku tata mi zmarl Objadam się ze masakra Nie potrafię sobie poradzić z tą śmiercią taty więc jem jem jem by chociaż przez chwilę poczuć się lepiej i dlatego bo tata chciał bym jadła bo widział jak wcześniej wygladalam. Ale to są ogromne ilości jedzenia niby zdrowe bo słodyczy mięsa fast fodow nie jadam ale to nie jest normalne nie wiem co robić, jak się pogodzić z tym i jak się nie objadac Przez to. Nie kontroluje się.

[mgr Kamila Krocz]

Witaj goska23!

Przeżyłaś traumatyczne wydarzenie w swoim życiu - śmierć taty - co na pewno spowodowało silny stres. Jeżeli masz problemy z panowaniem nad emocjami (a stres dotyczący straty bliskiej osoby jest silny), mogło dojść do rozwoju destrukcyjnych form radzenia sobie ze stresem, czyli do rozwoju zaburzeń odżywania. Wcześniej cierpiałaś na anoreksję, teraz idziesz w kierunku objadania się - schemat dotyczy jedzenia, bo sięgasz jak gdyby do znanych Ci już w przeszłości sposobów działania. Niestety są to mechanizmy dezadaptacyjne, szkodzące Ci. Uważam, że w sytuacji śmierci taty i problemów z jedzeniem przydałaby Ci się konsultacja u psychologa/psychoterapeuty. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Gość missk]

wiesz co nie wie co Ci poradzić. Mogę Cię tylko przytulić wirtualnie [tuli].
Ja nie mam długo pracy, jeszcze mi kolejne mendy urzędnicze rzucają kłody pod nogi i też mam pod górkę. Ale trzeba jakoś żyć i próbować poprawić swój los. Ruszaj się, chodz na spacery, do parku najlepiej, bo otoczenie zieleni dobrze działa na człowieka. I pisz tu, jak Ci to pomaga.
:)