Skocz do zawartości
Forum

Problem


Gość Ktoś980

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ktoś980

Chyba mam problem. Za każdym razem gdy tata wraca do domu pijany, płaczę. Co z tego że już nic nie robi, tylko kładzie się na łóżko i zasypia. I nawet nie pije tak często. Jednak coś jest ze mną nie tak. Nadal mam wrażenie że zacznie się na nas wyżywać, że przyjedzie policja i on zacznie krzyczeć w moją stronę że mnie zabije. Boję się że rzuci mamą o ściane, a ja będę siedzieć przy drzwiach wyjściowych, zagryzając pięść i bojąc się uciec. Ktoś mi wytłumaczy co się ze mną dzieje? Nikt inny z rodziny już tak nie reaguje, tzn. nie płaczą, nie przejmują się gdy on przychodzi pijany.

Odnośnik do komentarza
Gość Ktoś980

On przestał pić na ponad rok. Ani kieliszka, nawet piwa. I już nie podnosił na nas ręki. Mamy założoną niebieską karte i pare razy była u nas policja (raz nawet mama zadzwoniła).
Powinno być dobrze.. A ja ciągle się boję że to znowu wróci. Jak chodziłam do gimnazjum to miałam spotkania z psychologiem bo się cięłam i przyjaciółka to zauważyła. Teraz jestem w pierwszej liceum, nadal niekiedy się okaleczam ale już do psychologa nie chodzę. Straciłam zaufanie do ludzi.

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Rozumiem,tylko jesli jest to nerwica lękowa to sama sobie możesz nie poradzić.Takie rzeczy długo jeszcze mogą siedziec w psychice mimo że sytuacja w domu uległa zmianie.Naprawdę,wierz mi,znam sporo osób ktorym terapia u psychologa bardzo pomogła, a tym samym jakość zycia znacznie się polepszyła.Moim zdaniem powinnaś wrócić do wizyt u psychologa bądź poszukac innego jeśli tamten nie spełnił Twoich oczekiwań.Warto walczyć o swoje lepsze jutro.. .
Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza

Ktoś980, diagnozować przez Internet nie zamierzam, nie wiem, czy akurat cierpisz na nerwicę lękową, czy nie jest to przypadkiem syndrom DDA, ale jestem pewna, że potrzebujesz systematycznej pomocy psychologa/psychoterapeuty. Ktoś napisał, że sytuacja w domu uległa zmianie. Uważam, że niezbyt zauważalna ta zmiana, skoro ojciec nadal pije i wraca pijany do domu. Co z tego, że nie krzyczy, czy się nie awanturuje, skoro nadal nadużywa alkoholu i ciągle brakuje poczucia bezpieczeństwa? Nie rezygnuj z szukania pomocy dla siebie. Możesz chociażby spróbować porozmawiać z psychologiem szkolnym. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Możliwe że omylnie zrozumiałam ostatniego posta Ktoś980.

.Oczywiście że ja także nie zamierzam diagnozować bo moja wiedza jest typowo życiowa ...,więc nie powinnam ani ja ani wszyscy którzy nie są specjalistami zabierać głosu w tego typu tematach.Zatem przepraszam autorkę i apeluję do wszystkich NIE STAWIAJMY DIAGNOZ.Diagnozy pozostawmy tym którzy się na tym znają.
Pozdrawiam wszystkich :-)

Odnośnik do komentarza

Wg mnie po prostu czujesz strach i emocjonalnie na to reagujesz. Mam wrażenie, że żyjesz tak jakbyś tylko czekał czy zrobi komuś krzywdę czy nie. Na pewno taka reakcja jest normalna na to co Ci się przytrafiło w życiu i nie jest to łatwe. Sama osobiście tego nie przeżyłam ale mam matkę choleryczkę, która też gwałtownie na wszystko reaguje. Strach jest wyjść z pokoju, żeby się nie wydarła albo nie uderzyła za niewinność.
W końcu będzie tak, że wyprowadzisz się z domu i to ustanie, będziesz mógł psychicznie stanąć na nogi. Radziłabym też pójść do psychologa, żeby Ci doradził co z tym robić, on zachowa to dla siebie i na pewno Ci pomoże.

Odnośnik do komentarza
Gość Ktoś980

Pewnie macie racje. Trochę boję się następnych psychologów, bo nie chce o tym mówić tak prosto w oczy. Boję się że zaczną mnie oceniać, bo przez całą podstawówkę tak było.
sabawera95 - masz rację. Ciągle budzę się w nocy i nasłuchuje co dzieje się na dole u moich rodziców. Najbardziej chyba boję się o mame bo już dwa razy chciała się zabić. Myślałam że to wszystko się już skończyło.. dzisiaj znowu przyjdzie pijany...

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Spróbuj mamę dopingować żeby wzięła sprawy w swoje rece.Skoro ojciec ma zalożoną niebieską kartę to jest możliwość założenia sprawy o znęcanie sie nad Wami.
Albo też zalozenie sprawy rozwodowej i eksmisję taty.3 lata temu weszły nowe przepisy i wszystkie procedury są przyspieszone.Już ofiary nie czekają na pomoc całymi latami tak jak było kiedyś.Warunek; trzeba działać.Nikt tego nie zrobi za mamę niestety.Jeśli ma coś się zmienić to trzeba podjąć radykalne kroki.Tata jest alkoholikiem i na trwałą poprawę z jego strony nie ma co liczyć,chyba że podejmie leczenie,wtedy jest jakaś szansa ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...