Skocz do zawartości
Forum

obojętność - choroba?


Gość affliction

Rekomendowane odpowiedzi

Gość affliction

Witam, mam 20 lat. Mam problem taki że wszystko jest mi obojętne, i to cały czas się pogłębia, mi to w prawdzie nie przeszkadza, ale dziewczyna mnie rzuciła bo jak to stwierdziła "nie jestem tą samą osobą co kiedyś", i szczerze mówiąc niezbyt się tym przejąłem. Matka powtarza mi że bardzo się zmieniłem, i ogólnie unika mnie tak jakby się mnie bała. Nie odczuwam prawie nic, ani samotności, bo nie mam nikogo z kim mógłbym pogadać aktualnie, ani radości ani smutku. Mam co prawda czasem napady złości, przygnębienia, czy też szczęścia ale trwają one dosłownie kilka sekund i zaraz po tym się uspokajam i znów jestem "sobą", zauważyłem że nie mogę też płakać (na pogrzebie ojca nie uroniłem nawet łzy a chciałem). Ogólnie stałem się niewrażliwy na ludzkie cierpienie, kiedyś tak nie było, kiedyś serce mi się krajało jak widziałem martwego zwierzaka na ulicy, a ostatnio własnego psa do kosza wrzuciłem, jak zdechł. Dopiero jak matka mi o to awanturę zrobiła to pomyślałem żeby go pogrzebać, i to mnie zmusiło do refleksji. Czy to może być objaw jakiejś choroby? Obiło mi się o uszy że obojętność to objaw schizofrenii

Odnośnik do komentarza

Przez Internet nikt nie postawi diagnozy. Rzeczywiście jednak obojętność uczuciowa (nieodczuwanie ani radości, ani smutku) jest objawem, który może sugerować na wiele problemów natury emocjonalnej, np. depresję, zaburzenia schizoidalne, osobowość dyssocjalną, schizofrenię i wiele innych. Konieczna jest konsultacja u specjalisty. Czy zażywasz jakieś substancje psychoaktywne, jakieś używki?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...