Skocz do zawartości
Forum

Czy to nerwica ?


Gość pc89

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, moja historia zaczęła się kilka miesięcy temu zacząłem sobie wkręcać że mam raka jądra, pierw bolała mnie pachwina (prawdopodobnie naciągnąłem ją podczas gry w piłkę) zacząłem szukać w internecie i oczywiście "wszystko" wskazywało że to rak jądra... miałem momenty nawet w pracy że popadałem w panikę co kilka godzin musiałem sprawdzać czy na pewno mam guza, raz go czułem raz nie... dochodziły nowe objawy byłem sto procent przekonany że mam raka jądra, jeszcze dowiedziałem się że mój ojciec zmarł na raka jądra a ja byłem przekonany że to był rak płuc byłem wtedy mały więc nie byłem do końca świadomy.,gdy się o tym dowiedziałem w końcu po jakimś czasie zdecydowałem się na wizytę u urologa, który zrobił wszystkie badania krew, usg i oczywiście nic mi nie było. Po tym wszystkim miałem ok 2 tyg spokoju, aż mnie coś czknęło znów gdzieś przeczytałem że lekarz przecież może się mylić, zacząłem znów co jakiś czas mieć jakieś ataki paniki ale to raczej tak raz na tydz. i przechodziło. Najgorsze dopiero nadchodziło a mianowicie w poniedziałek tydz. temu zacząłem czuć cały czas takie napięcie czy zdenerwowanie jak bym wypił z 10 red bulli nie mogłem zasnąć we wtorek w pracy i resztę dnia miałem bardzo podobnie jak bym był na jakimś turbodoładowaniu, nie mogłem się na niczym skupić cały czas poddenerwowany, wieczorem poszedłem grać w piłkę myślałem że się jakoś rozładuję a tu nic, jeszcze gorzej cały czas słucho w ustach cały czas spięty zdenerwowany serce mi waliło, przyjechałem do domu i położyłem się spać i oczywiście powtórką że nie mogę zasnąć jakieś poty lęki nie wiadomo przed czym. W środę rano wstałem stan się wcale nie polepszył było jeszcze gorzej oprócz wcześniej wymienionych objawów doszły problemy ze wzrokiem postanowiłem że wracam do domu i pójdę do lekarza rodzinnego, lekarz zlecił badania krwi, ekg przepisał lokren na serce magnez i coś na uspokojenie, badania wyszły ok w tym tygodniu robiłem echo serca i usg tarczycy wszystko ok. Obecnie jest trochę lepiej zrezygnowałem całkowicie z kawy zdrowsza dieta więcej witamin i jest trochę lepiej ale ogólnie cały czas czuję napięcie takie zdenerwowanie czasem lęk, przez ten okres zacząłem sobie przypisywać już inne choroby jak ciężej mi się oddycha to mam raka płuc jak boli głowa guza mózgu, dopiero dziś się uspokoiłem gdy przeczytałem trochę o nerwicy że to może to cholerstwo mi żyć nie daje, do tego jak o tym czytam to mam wrażenie że kiedyś już chyba przez nią przechodziłem tylko objawiała się inaczej np. w podstawówce miałem okres że bałem się wyjść z domu bo bałem że zwymiotuję, potem w gimnazjum że wszyscy mnie obserwują. Ale można powiedzieć że one dość szybko po paru tyg. czy miesiącach bez żadnych leków czy pomocy psychologów przechodziły. Teraz już jest trochę inaczej i myślę nad wizytą u psychologa czy psychiatry.

Odnośnik do komentarza

Drogą wirtualną nie da się postawić diagnozy, dlatego odsyłam do lekarza psychiatry. Niemniej jednak na podstawie wiadomości, jakie napisałeś, można podejrzewać nerwicę. Badania wychodzą w porządku, a Ty nadal obawiasz się o swoje zdrowie, odczuwasz różne objawy chorobowe, doszukujesz się różnych zaburzeń i chorób. Przypomina to zaburzenia hipochondryczne, ale rzetelne rozpoznanie może postawić jedynie specjalista podczas bezpośredniej wizyty, do której zachęcam. Pozdrawiam i życzę zdrowia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...