Skocz do zawartości
Forum

lęk przed zaangażowaniem/uczuciem


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!
Ok. 2lat temu poznalam chłopaka z którym sie spotykalam najpierw przez 6miesiecy, urwalismy kontakt na 3miesiace nast bylismy razem i po 3miesiacach zerwal z powodu bylej po raz kolejny, i teraz po kolejnych 4mies juz 3miesiac sie spotykamy jako przyjaciele, sypiamy, spędzamy czas do 3dnibw tyg, piszemy w ciągu dnia.. Nawet otrzymalam upominem w postaci serca wisiorka na walentynki. Zmierzam do tego: Zaczelo mi zależeć ponownie, nie moge mu tego powiedziec, on twierdzi ze zniechecil sie do związków, ze za dużo sobie odmowil wcześniej, ze nie chce zobowiązań, tlumaczyc sie, klocic, byc zazdrosny lecz robić co chce. Twierdzi ze miedzy nami jest dobrze jak jest teraz, ze nie spotyka sie dla sexu(chociaz mam trochę takie wrażenie) mówi ze chcialby znowu zakochac sie. Z boku myśląc o tym mam świadomość ze nasz kontakt odnowiony po raz kolejny jest bledem, lecz zaczelo sie od kolezenskich eozmow, nast twierdzil ze jestem matka jego przyszlych dzieci, ze bardzo dobrze sie nimi zajmuje (mam siostre 9mies) i ze dalabym rade, i ze jestem odpowiednia, tu w stanach Malo jest osób wartych uwagi.. I mówil ze jestem warta tej uwagi, atrakcyjna, fajna, itp... Ost. Rozmawiałam na temat spotkan i gdy napisalam ze 'nie chce byc z nim skoro on nie chce byc ze mna' on napisal ze on nie powiedział ze nie chce, tylko ze nie chce zwiazku. Nie rozumiem tego co chce,mi przez to,powiedziec . Ewidentnie boi sie zaangażowania, lub jest nie dojrzały i myśli egoistycznie. Ma 23 lata ja mam 20. Nie chce dzieci teraz nie planuje. Ale od kiedy go poznalam nie potrafie o nim zapomnieć, i mówil,ze do 3razy sztuka, boje sie ze po raz kolejny zawiodę sie. Nie wiem co,myslec jak go zrozumieć, jestem wyrozumiala, ale traktuje mnie jak swoja kobiete pod względem troski seksu i czułości przytulań itp, pisze raz ze zobaczymy co będzie, i ze na razie chce byc sam, a nast. Ze jesteśmy przyjaciolmi, i ze wyprowadzimy sie razem, czesto wraca do pytan co będzie z nami. Zwłaszcza jak jesteśmy razem sami, czy on sie boi tak jak ja zawodu? Potrzebuje czasu? Ukrywa uczucia? Boi sie ich? Czy wykorzystuje mnie? Tylko w ten sposób podtrzymuje przy sobie śliwkami ze nie chce nikogo, ze ma mnie? Czy co? Ja szaleje, w nocy nie śpię, nie wiem co zrobić, bardzo to przezywam, jest ważny dla mnie, nawet bardzo! I ja sama nie wiem czy to,milość czy ja go,kocham? Czy przywiązanie? Nie potrafie isc na przód, bylam juz z kims po ost. Zerwaniu i znowu wrocilam do kontaktu z nim, bo tesknilam. Przeżyłam rozstanie bardzo schudlam bardzo, a to nie byl pierwszy powazny związek. Nie wiem co myslec juz :( proszę bardzo o polo i odpowiedz, moze kierunek? Podpowiedz? Zrozumienie, czuje sie bardzo zagubiona! Zdezorientowana i przykro mi..

Odnośnik do komentarza
Gość okmijnKA

Hej,mam to samo. Spotykam się z kumplem, zaczęło mi na nim zależeć, ale on ma dziewczynę i jej nie zostawi. Też mi mówi, że "szkoda, że poznalismy sie wczesniej, stworzylibyśmy super związek". Łączy nas sex, spotykamy sie raz w tygodniu, duzo rozmawiamy, mamy wspólne zainteresowania. Jestem rozdarta bo licze na cos więcej, ale z tego co widać on jest również zaangazowany w związek ze swoja dziewczyną. Troche gryzie mnie sumienie , że mu motam w głowie, zresztą sam mi powiedział, że boi się zaangazować bo się zakocha i będzie w rozterce. Cięzki klimat...Nie chcę z niego rezygnować, bo jest mi naprawde bliski.

Odnośnik do komentarza

majaw0695, Twój "związek" z chłopakiem jest bardzo niestabilny. Kilka razy się rozstawaliście, by znowu do siebie wrócić. Niby jesteście parą, ale chłopak broni się przed zaangażowaniem. Ty natomiast chciałabyś wiedzieć, co do Ciebie czuje, kim dla niego tak naprawdę jesteś. Myślę, że konieczna jest poważna rozmowa między Wami. Zapytaj go, jak wyobraża sobie Waszą relację za rok, dwa lata, za pięć lat. Czy tak samo jak teraz? Musicie doprecyzować wzajemne oczekiwania. W przeciwnym razie któraś ze stron może ucierpieć. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...